-Qaz- -Qaz-
63
BLOG

O Tybecie i Chinach - inaczej.

-Qaz- -Qaz- Polityka Obserwuj notkę 1
Ilu znasz osobiście Arabów? Albo Żydów? A Meksykan? Ilu znasz Chińczyków?

Nie tak z widzenia - z nazwiska, z imienia.

Ilu ich znasz? Ile o tych ludziach wiesz?

Żydzi - wiadomo, cykliści i rząd dusz.
Arabowie - terroryści.
Meksykanie - nic ciekawego, nie licząc jedzenia.
Chińczycy - żółci, inni.

Nie takie ma się skojarzenia? Ale szczerze proszę - nigdy tak nie pomyślałeś?

Ok.

To teraz idźmy dalej.

Mieszkańcy Tybetu. Co o nich wiesz?

Ciemiężeni. Zabijani.

I tylko niech ktoś mi wyjaśni, dlaczego wszystkich Chińczyków wrzuca się do worka ciemiężących mieszkańców Tybetu?

Czy nie denerwuje Cię, gdy Polaków wszystkich bez wyjątku wrzuca się do worka 'antysemityzm'? Albo do tego z napisem 'złodzieje'?

Dlaczego wiec wszystkich Chińczyków wrzuca się do worka 'mordercy', 'komunisci' (ale chwila moment - 'komuniści' czytaj jako: zło wszelakie)?

Znasz odpowiedź? Bo ja nie znam. Znam wielu Chińczyków. Nie są komunistami - ja sam wiem o komunizmie więcej niż oni. Nie są mordercami. W zasadzie, to większość z nich nawet nie wie, o co ten cały zgiełk z Tybetem. I tego, jak ich traktuje się na zachodzie - nie rozumieją. Bo oto nagle ktoś na nich naskakuje 'komuniści, mordercy'.

Wyobraź sobie, jak Ty się zachowasz, gdy nagle wyskoczy przed Ciebie tłum i zacznie krzyczeć 'rasista, antysemita' i co tam jeszcze sobie wymyślisz.

Jak się zachowasz? Co z tego zrozumiesz?

-Qaz-
O mnie -Qaz-

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka