catrw catrw
1067
BLOG

Pani Sidney Powell w akcji, demaskuje fałszerstwa wyborcze w USA

catrw catrw USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 28

Pani Sidney Powell w akcji

Sidney Powell, członek zespołu prawnego prezydenta Donalda Trumpa, przeczytał w poniedziałek oświadczenie, w którym twierdzi, że oprogramowanie wyborcze Smartmatic zostało zaprojektowane specjalnie do fałszowania wyborów i odwracania głosów na konkretnego kandydata.

https://www.salon24.pl/u/r8w8b8j8/1091920,bedzie-sprawa-procesowa-w-usa-wieksza-niz-afera-watergate

Wiadomość pojawia się po tym, jak Powell oświadczyła w niedzielę, że zespół Trumpa ma bezpośrednie dowody na to, że wybory prezydenckie w 2020 roku zostały sfałszowane przy użyciu oprogramowania.

 „Właśnie otrzymałem oszałamiające dowody od świadka z pierwszej ręki, powiedzmy wysokiego rangą oficera wojskowego, który był obecny, gdy Smartmatic został zaprojektowany w taki sposób i mam zamiar przeczytać Państwu fragmenty z tych oświadczeń - powiedziała Lou Dobbsowi z Fox Business.

" „Z oświadczenia pod przysięgą -” Smartmatic zaprojektowano w taki sposób, aby system mógł zmieniać głos każdego wyborcy bez wykrycia. Chodziło o to, aby samo oprogramowanie działało w taki sposób, że gdyby wyborca ​​miał umieścić odcisk kciuka lub odcisk palca na skanerze, to odcisk palca byłby powiązany z zapisem nazwiska i tożsamości wyborcy jako głosującego, ale wyborca ​​nie byłby śledzony czy jego głos był prawidłowo zliczony…..

Wyjaśnił, że system będzie musiał zostać skonfigurowany tak, aby nie pozostawiał żadnych dowodów dla zmienionego głosu dla konkretnego wyborcy i że nie będzie żadnych dowodów, które wskazywałyby na nazwisko lub odcisk kciuka lub że głos został zmieniony....

Smartmatic zgodził się stworzyć taki system i wyprodukować oprogramowanie i sprzęt do realizacji celów prezydenta Chaveza ”. Według informatora system głosowania Smartmatic został wdrożony w Wenezueli w 2006 roku, kiedy prezydent Hugo Chavez pokonał Manuela Rosalesa prawie sześcioma milionami głosów.

Twórca  obserwował wielokrotne wybory, w których zmanipulowane wyniki doprowadziły do ​​miażdżących zwycięstw. Informator twierdził, że system Smartmatic został ponownie użyty w 2013 r. po śmierci Chaveza, kiedy do władzy doszedł wenezuelski dyktator Nicolas Maduro. Powell podsumowała oświadczenie pod przysięgą, mówiąc, że informator siedział w pokoju kontrolnym, gdzie podawano wyniki na żywo, gdy przychodziły, aby można było zobaczyć, „czy dane wyborców są na ich korzyść, czy przeciwko nim”.

 Jeffrey (informator) stwierdził, że głosy mogą być przenoszone z jednego kandydata na drugiego w czasie rzeczywistym za pośrednictwem oprogramowania Smartmatic.

  Systemy Smartmatic były podłączone do Internetu i zasilane bezpośrednio ze sterowni. Kiedy osoby monitorujące wyniki na żywo zdały sobie sprawę, że Maduro zostanie pokonany, podjęto decyzję o „ponownym uruchomieniu” systemu. W ciągu dwóch godzin, które zajęło  ponowne uruchomienie systemu,  zmanipulowano wyniki, aby Maduro wyszedł na prowadzenie.

Ten sam scenariusz zastosowano w USA….


https://rumble.com/embed/v8jz8f/?pub=4




..............................................................................................................


Sztab wyborczy Trumpa prosi sądy NV o ogłoszenie Trumpa zwycięzcą lub o niepotwierdzenie głosowania stanu na POTUS

Sztab Trumpa we wtorek ogłosiła nowy pozew w Nevadzie w sprawie maszyny do przetwarzania kart do głosowania i skanowania podpisów Agilis, które były używane w całym stanie. Istnieją również zarzuty, że obserwatorom odmawiano dostępu do oglądania procesu powielania kart do głosowania i wykorzystywania niektórych programów informacyjnych skierowanych do rdzennych Amerykanów, które  skutkowały kupowaniem głosów.

Według sztabu wpłynęło to na co najmniej 40 000 głosów, choć liczba ta może być wyższa.

 Joe Garcia z hrabstwa Clark przyznał się do znanych problemów z systemem tabel głosowania, ale powiedział, że nie można to naprawić poprzez ponowne przeliczenie, jak stwierdzono w pozwie.

„Mimo że urzędnicy wyborczy zostali ostrzeżeni przed tymi niebezpieczeństwami, upierali się przy wdrażaniu planu wyborczego pozbawionego ochrony, która mogłaby zapobiec lub zniechęcić do nadużyć ze strony osób trzecich” - stwierdzono w pozwie. „W konsekwencji oszustwo i nadużycia przyszły wraz z wyborami. Spór  jest naturalnym rezultatem, ponieważ dowody pokażą, że natura i skala oszustwa i nadużyć powoduje, że  wyniki wyborów w Nevadzie są bezprawne”.

Ponieważ ustawodawca w Nevadzie postanowił zmienić wytyczne dotyczące głosowania z powodu pandemii koronawirusa w Wuhan, wyborcom wysyłano pocztą niezamówione karty do głosowania. Według pozwu sztabu Trumpa urzędnicy otrzymali wiele kart do głosowania od tych samych osób, czy to pocztą, przedterminowym głosowaniem, czy też osobiście w dniu wyborów. Zamiast zatrudniać odpowiednich urzędników wyborczych do obsługi procesu weryfikacji podpisów, Hrabstwo Clark polegało na programach do weryfikacji oprogramowania.

„Wiarygodność maszyn do weryfikacji podpisów do analizy przesyłanych pocztą głosową kart do głosowania nie została ustalona w drodze badań naukowych i testów w stopniu uzasadniającym ich użycie w wyborach” - oświadczono w pozwie.

Urzędnicy nie tylko zostali ostrzeżeni przed używaniem maszyn Agilis, ale według zespołu Trumpa urzędnicy wyborczy w hrabstwie Clark nie wykorzystali ich zgodnie z zaleceniami producenta. Urzędnicy wyborczy używali niskiej jakości zdjęć podpisów wyborców, a ustawienia zostały zmienione, więc były poniżej zaleceń producentów, co według pozwu czyni ich „niewiarygodnymi”.

Inne stany, które używały  Agilis, wykorzystały maszynę do usuwania podpisów, które wymagają drugiego spojrzenia. Przychodzi urzędnik wyborczy i ostatecznie decyduje, czy podpisy się zgadzają, czego  nie. Takiej weryfikacji nie było w hrabstwie Clark.

Innym problemem, jak stwierdzono, było to, jak okręgi radziły sobie z identyfikacją wyborców. Zamiast wymagać od wyborców okazania dowodu tożsamości, niektóre okręgi rzekomo zezwalały rejestrującym się tego samego dnia na okazanie dowodu powołania DMV w celu spełnienia tego wymogu.

Inną kwestią jest sposób liczenia głosów tymczasowych. Zgodnie z pozwem zespołu Trumpa tymczasowe karty do głosowania, których nie można było zweryfikować, powinny  być „zniszczone”. A urzędnicy wyborczy  policzyli te karty do głosowania, zamiast je zniszczyć.

Rdzennych Amerykanów zachęcano do głosowania za pomocą rzekomych „zachęt”, takich jak karty podarunkowe, karty paliwowe, loterie i koszulki. Zgodnie z kampanią Nevada Native Vote Project mocno naciskał na zachęty w mediach społecznościowych. Na niektórych zdjęciach w Internecie pracownicy NNVP mieli rzekomo nosić strój Biden-Harris i zachęcać ludzi do wspierania kandydata Demokratów.

Obecnie liczba głosów pomiędzy byłym wiceprezydentem Joe Bidenem a prezydentem Donaldem Trumpem wynosi 33596. Sztab Trumpa uważa, że ​​te głosy mogą coś zmienić. Zwracają się do sądu o ogłoszenie Trumpa zwycięzcą lub o całkowite odrzucenie wszystkich głosów stanu i brak kandydata na prezydenta zatwierdzonego przez stan Nevada.

.................................................................................................................


Głosy Detroit mogą się nie liczyć, a to byłoby zwycięstwo sztabu Trumpa

Po początkowym impasie, Wayne County Canvassers zdecydowali się potwierdzić wybory, poinformował The Detroit News kilka godzin później.

Chociaż zarząd głosował jednogłośnie za zatwierdzeniem głosowania, uczynił to pod jednym warunkiem: że Sekretarz Stanu skontroluje proces wyborczy, więc rozbieżności należą do przeszłości. 

Sztab wyborczy prezydenta Donalda Trumpa wielokrotnie kwestionowała „nieprawidłowości w głosowaniu” w hrabstwie Wayne, gdzie znajduje się bastion Demokratów w Detroit. Kampania odniosła we wtorek niewielkie zwycięstwo, kiedy dwóch z czterech działaczy hrabstwa Wayne zagłosowało za nie potwierdzeniem wyników wyborów. 

W szczególności Monica Palmer, republikańska przewodnicząca komisji, wyraziła sprzeciw w związku z rozbieżnościami w 43 okręgach hrabstwa, w szczególności z faktem, że liczba otrzymanych zliczonych wersetów nieobecnych w głosowaniu nie była taka sama.

„Uważam, że nie mamy pełnych i dokładnych informacji o tych listach głosowań” - powiedział Palmer. 

Według Detroit Free Press, Palmer była otwarta na certyfikację niektórych okręgów, ale nie Detroit i innych obszarów, w których występowały niewyjaśnione rozbieżności.

Wiceprzewodniczący Demokratów, Jonathan Kinloch, przypisał te różnice „błędowi ludzkiemu” i wykluczył możliwość oszustwa wyborców.

Wyniki wyborów są teraz przesyłane do Państwowej Komisji Wyborczej, która zdecyduje, czy zatwierdzić wybory, czy nie.

"Jeżeli obecna decyzja Zarządu Wayne County Canvassers zostanie podjęta w czasie odroczenia dzisiejszego spotkania, Board of State Canvassers będzie odpowiedzialna za zatwierdzenie wyborów Wayne County", powiedziała sekretarz stanu Michigan Jocelyn Benson w oświadczeniu. „W przeszłości w podobnych okolicznościach akwizytorzy państwowi wyznaczyli Biuro Wyborcze do przeprowadzenia procesu akwizycji głosowania i sumy wyborców. Biuro jest gotowe do wypełnienia tego obowiązku i oczekujemy, że zajmie się  błędami pisarskimi i poprawi jakość głosowań. Często zdarza się, że w niektórych okręgach w Michigan iw całym kraju brakuje równowagi w wyniku niewielkiej liczby głosów, zwłaszcza gdy frekwencja jest wysoka. Co ważne, nie oznacza to, że głosujący zostali nieprawidłowo oddani lub policzeni. "

Obecnie łączna liczba głosów w hrabstwie Wayne obejmuje 587 074 głosów na Bidena (około 68 procent głosów) w porównaniu do 264 140 głosów Trumpa (około 30,5 procent głosów). 

Gdyby Stanowa Komisja Wyborcza odrzuci wyniki wyborów hrabstwa Wayne, Michigan to wygrywa Donald Trump. 


.......................................................................................................................................

Sztab wyborczy prezydenta Donalda J. Trumpa złoży dziś petycję o ponowne przeliczenie głosów w dwóch hrabstwach Wisconsin - Milwaukee i Dane - powołując się na nielegalnie zmienione karty do głosowania nieobecnych, nielegalnie wydane karty do głosowania nieobecnych i nielegalne porady udzielone przez urzędników państwowych, zezwalające na przepisy dotyczące identyfikacji wyborców w Wisconsin by je omijać. Te dwa powiaty zostały wybrane, ponieważ to w nich występują największe nieprawidłowości. Donald J. Trump z ramienia President, Inc. przesłał 3 miliony dolarów do Wisconsin na pokrycie szacunkowego kosztu ponownych przeliczeń.

Komisja Wyborcza stanu Wisconsin nakazała urzędnikom miejskim stanu Wisconsin nielegalną zmianę niekompletnych kart do głosowania nieobecnych wbrew prawu stanu Wisconsin. Urzędników poinstruowano, że mogą polegać na własnej „wiedzy osobistej” lub nieokreślonych „listach lub bazach danych, którymi dysponuje” w celu uzupełnienia brakujących informacji o zwróconych kartach do głosowania nieobecnych. Zgodnie z prawem stanu Wisconsin niepełne karty do głosowania nie mogą być liczone.

Urzędnicy miejscy w całym stanie Wisconsin wydawali wyborcom karty do głosowania w trybie absentee bez konieczności składania wniosku, co stoi w bezpośrednim konflikcie z gwarancjami dotyczącymi głosowania w przypadku nieobecności w Wisconsin. Prawo stanu Wisconsin wyraźnie wymaga, aby karty do głosowania nieobecnych nie były wydawane bez otrzymania pisemnego wniosku o kartę do głosowania. Pomimo tego wyraźnego, obowiązkowego wymogu, urzędnicy jednolicie wydawali karty do głosowania w przypadku nieobecności bez zbierania pisemnych wniosków od osób, które osobiście złożyły wniosek o kartę do głosowania w przypadku nieobecności w trakcie dwutygodniowego głosowania w trybie nieobecności, który trwał od 20 października 2020 do 1 listopada 2020 roku.

Identyfikacja wyborcy jest niezbędnym wymogiem w stanie Wisconsin i gdziekolwiek indziej, aby zapewnić, że tylko uprawnieni wyborcy mogą oddawać swoje karty do głosowania. W jawnym nadużyciu przepisu stanu Wisconsin dotyczącego wydawania kart do głosowania wyborcom objętym ograniczeniem na czas nieokreślony bez wymagania od nich okazania danych identyfikacyjnych wyborców, niektórzy urzędnicy z okręgu Demokratów nielegalnie doradzili wyborcom, aby nielegalnie wprowadzili w błąd, że byli na czas nieokreślony ograniczeni do obchodzenia przepisów dotyczących identyfikowania wyborców w stanie Wisconsin. Liczba osób twierdzących, że są „pozbawieni wolności na czas nieokreślony” wzrosła z 72 000 w 2019 do ponad 240 000 w czasie wyborów 3 listopada 2020 r.

„Mieszkańcy Wisconsin zasługują na to, by wiedzieć, czy ich procesy wyborcze przebiegały w legalny i przejrzysty sposób. Niestety, uczciwości wyników wyborów nie można ufać bez ponownego przeliczenia głosów w tych dwóch hrabstwach i jednolitego egzekwowania wymogów dotyczących kart do głosowania w przypadku nieobecności w Wisconsin. Nie poznamy prawdziwych wyników wyborów, dopóki nie zostaną policzone tylko legalne głosy ”- powiedział doradca kampanii Jim Troupis. „Nie przestaniemy walczyć o przejrzystość i uczciwość w naszym procesie wyborczym, aby wszyscy Amerykanie mogli zaufać wynikom wolnych i uczciwych wyborów w Wisconsin i w całym kraju”.

Petycja zostanie złożona w Komisji Wyborczej stanu Wisconsin.

Cóż, to koniec w Wisconsin. Stan podliczył wszystkie swoje głosy, a Joe Biden odzyskał stan w imieniu Demokratów nieco ponad 20 000 głosów. To prawda, że ​​nadal mamy wyzwania prawne do przejrzenia, ale kampania Trumpa ma dzisiaj do 17:00, aby zażądać ponownego przeliczenia rachunków i muszą zapłacić państwu, zanim będzie mogła się rozpocząć. Koszt raportu w całym stanie wynosi około 8 milionów dolarów. Tańszą opcją jest przeprowadzenie przeliczenia, koncentrując się na niektórych hrabstwach (za pośrednictwem Milwaukee Journal Sentinel): 

Demokrata Joe Biden nieznacznie poszerzył swój mały margines zwycięstwa w Wisconsin, zgodnie z ostatecznym wynikiem głosowania prezydenckiego przez hrabstwa przekazane stanowi we wtorek.

Obrazy głosów 72 hrabstw stanu Wisconsin wykazały, że Biden wygrał Wisconsin 20 608 głosami. To poprawa o 181 głosów dla Bidena w porównaniu z nieoficjalnymi wynikami wyborów 3 listopada.

Ukończenie płótna dało prezydentowi Donaldowi Trumpowi nieco ponad 24 godziny na podjęcie decyzji o rozpoczęciu ponownego przeliczenia w całym stanie, które obiecał kontynuować.

Jego sztab będzie musiała zapłacić państwu 7,9 miliona dolarów na pokrycie kosztów ponownego przeliczenia, zanim będzie można je rozpocząć.

Trump mógłby również przeprowadzić bardziej ograniczone - i tańsze - przeliczanie, które koncentruje się tylko na niektórych hrabstwach.

Ale obalenie wyniku przez przeliczenie jest niezwykle mało prawdopodobne. Ponowne przeliczenie głosów prezydenckich w 2016 roku zaowocowało zmianą netto o 131 głosów, dzięki czemu Trump zdobył mniej niż 23000 głosów w tym roku.

Największą przeszkodą było przekonanie sędziów, że niektóre karty do głosowania powinny zostać odrzucone. 


............................................................................................................................................

....

catrw
O mnie catrw

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka