"Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku, więc nie słyszałem od dłuższego czasu o zjawiskach powodziowych, które by trwały dłużej niż tydzień, czy dwa"
Niby racja i była to odpowiedź czy trzeba przekładać wybory prezydenckie. Ale ten facet po prostu nie ma serca :)