Rogerus Rogerus
344
BLOG

Duda wygrał?

Rogerus Rogerus Polityka Obserwuj notkę 13

Od wczorajszego wieczoru prawie cały S24 w euforii po prezydenckiej debacie, przekładającej sie na dużą ilość notek zwolenników PiSu przekonanych, że ich kandydat wygrał debatę. Mam inne zdanie.

Poza ogólnym wrażeniem, które oczywiście jest subiektywne, że A. Duda był nerwowy, nadmiernie gestykulował, mówił szybko i niewyraźnie, było kilka momentów w których nie potrafił właściwie się zachować.

Moment pierwszy: w pierwszej debacie A. Duda zarzucił B. Komorowskiemu kłamstwo dotyczące cytowania wypowiedzi z portalu mamprawowiedziec.pl, teraz Komorowski zasugerował, że powinien zostać przeproszony, bo z prawdą się nie mijał – ze strony Andrzeja Dudy cisza. Wniosek: ankieta była prawdziwa, Komorowski z prawdą się nie mijał, Duda zmienia poglądy.

Moment drugi: pytanie o in vitro i zmianę w ustawie aborcyjnej – odpowiedź Andrzeja Dudy – etatu nie blokowałem. Nie chce wnikać czy blokował czy nie, na pewno nie odpowiedział na pytanie. A tak na marginesie wybrał chałturkę, zamiast pracy naukowej na UJ, wolny wybór, nie moja sprawa, ale na pewno pozwala to wyciągać wnioski na temat preferencji kandydata.

Moment trzeci: dlaczego nie głosował Pan za ustawą dotyczącą godła na koszulkach sportowców – odpowiedź taka była decyzja klubu. Chwalebne, ale wskazujące na priorytety kandydata.

Moment czwarty: zarzut o to, że Komorowski podwyższył podatki podpisując 13 różnych ustaw – odpowiedź – zostało podpisanych również 17 ustaw podatki obniżających. Tak na marginesie: niechże ktoś wytłumaczy Panu Dudzie, który piętnuje podwyższenie podatków (w tym szczególnie VATu na dziecięce ubrania), że podatek obrotowy dla sieci handlowych, który proponuje, również jest cenotwórczy - czyli przełoży się na ceny tychże ubrań i wielu innych artykułów w sieciach handlowych. VAT jest również podatkiem obrotowym! Tylko nieco inaczej rozliczanym.

Moment piąty: kwestia syryjskich chrześcijan i deklaracje, że pomoże im jeśli zostanie wybrany i celna riposta, o niewzięciu udziału w głosowaniu. Łatwo jest obiecywać, ale jak widać, trudniej robić chociaż to co jest w zasięgu możliwości.

Moment szósty: Przyjaciele. Andrzej Duda nie zaprzeczył, ani temu co Komorowski zacytował, ani temu że prof. Szczerski będzie piastował stanowisko w jego kancelarii. Słowa o biskupach w Senacie, doczekały się jedynie riposty, że Szczerski bierze udział w wielu spotkaniach. Myślę, ze takie poglądy będą niestrawne dla dużej części Polaków.

Moment siódmy: odstąpienie od formuły z pierwszej debaty „Szanowny Panie Prezydencie” wskazuje na to ze nie wynikała ona z grzeczności, ale z decyzji PRowców.

Moment ósmy: w studio po debacie spotkali się politycy PiS i PO. W pewnym momencie przedstawicielce PiS wyrwało się „niech się Pan zamknie” w kierunku J. Rutnickiego, po czym chciała wyjść ze studia – nerwowość obrazuje, jak zaplecze Dudy odebrało tą debatę.

 

Zachwycanie się kwestią chorągiewki, zagraniem infantylnym, dowodzi tego, że Zwolennikom Pana Dudy brakuje innych powodów do satysfakcji po tej debacie.

Rogerus
O mnie Rogerus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka