Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
78
BLOG

Magda Ogórek vs.Ryszard Czarnecki: o Macronie i siatkarskim Pucharze Polski kobiet w Nysie

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Zapraszam do lektury zapisu mojego radiowego wywiadu, którego udzieliłem red. Magdalenie Ogórek. Rozmowa była emitowana w ramach audycji „Prosto z Sejmu” na antenie Radia Opola. Oto tenże zapis:


Magdalena Ogórek, witam Państwa raz jeszcze bardzo gorąco. Obiecany Ryszard Czarnecki oczywiście jest tutaj koło mnie, na Wiejskiej, europarlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości. Dzień dobry, witam Panie Pośle. 

– Witam Panią, witam Państwa. 

Ależ gorący tydzień mamy w polskiej polityce, bo i 10 maja, wiemy, że wtedy pójdziemy do wyborów, ale też był prezydent Francji Emmanuel Macron, o tym za chwilę. Najpierw gorący temat — wybory prezydenckie. W czym Andrzej Duda lepszy jest od pozostałych kandydatów? 

– W tym, że jest poważny. To nie tylko doktor prawa, ale przede wszystkim człowiek, który przez pięć lat sprawował funkcję głowy państwa polskiego w sposób bardzo odpowiedzialny. Co dla mnie jest istotne, był bardzo aktywny na arenie międzynarodowej. To on w dużym stopniu przyczynił się do tego zacieśnienia relacji polsko-amerykańskich. Po decyzji o tym, że Wielka Brytania wychodzi z Unii, a było to prawie 4 lata temu, Amerykanie szukali takiego „sojusznika nr 1”na przyszłość i wybrali Polskę- to także zasługa pana Prezydenta Rzeczpospolitej polskiej Andrzeja Dudy. Bardzo mocno angażował się, inwestował w relacje z naszymi sąsiadami, a więc grupa Wyszehradzka – V4, Polska, Czechy, Węgry, Słowacja, ale także kraje bałtyckie — Polska, Litwa, Łotwa, Estonia, także taki jakby kolejny subregion, czyli Bałkany, gdzie ta współpraca również Polski była szczególnie mocna, zwłaszcza z Rumunią i Chorwacją. Jednym słowem działalność międzynarodowa plus niebywała pracowitość. On odwiedził wszystkie powiaty w Polsce. 

Pierwszy prezydent, który odwiedził wszystkie powiaty i tę całą kampanię, zwrócimy na to uwagę. 

- Wcześniej tego nikt nie zrobił, prezydent Kaczyński nie zdążył, zginął przedwcześnie. Natomiast muszę powiedzieć, że prezydent Duda jest także silny tym, że on żyje tymi spotkaniami, że on rośnie dzięki tym spotkaniom. Zresztą miał w województwie opolskim ich szereg i będzie miał. 

Panie Pośle wejdę w słowo, bo oczywiście ma Pan rację, to jest prezydent, który nie tylko w kampanii pracuje, ale który całą kadencję poświęcił na spotkania z Polakami. Użył Pan bardzo ciekawego epitetu, że jest to kandydat poważny. O braku powagi w przypadku Szymona Hołowni, który w spocie pokazuje brzozę i pokazuje samolot, nawet nie będę mówić, należy spuścić na to kurtynę, rzeczywiście pełen brak powagi. Robert Biedroń — też może wystąpić podobny syndrom, ale czy Władysław Kosiniak-Kamysz jest niepoważny, uważa Pan? 

– Ja nie chcę mówić źle o ludziach ,wolę umówić o niepoważnych wypowiedziach kandydatów. Pan Szymon Hołownia, ja nie wiem, jeżeli on jest, jego staff jest bezmyślny, to źle o nim świadczy, albo jeżeli on jest cynikiem, bo chciał, żeby wszyscy o nim mówili, to też jest to coś, co źle o nim świadczy. Mam wrażenie, że prezes PSL-u akurat doskonale zna badania, z których wynika, że elektorat PSL-u w dużym stopniu uciekł do Prawa i Sprawiedliwości. Mam wrażenie, że tutaj chce się za wszelką cenę odróżnić. Życie pokaże, natomiast w moim przekonaniu, ponieważ Prezydent Rzeczpospolitej przede wszystkim reprezentuje Polskę za granicą, więc proszę Państwa, abyśmy patrzyli na kandydatów pod kątem tego, czy znają języki obce, jak potrafią się zachować, czy orientują się w tym świecie międzynarodowym, czy potrafią się w nim znaleźć, bo bez tego to nie ma sensu. 

Biorąc pod uwagę serię wpadek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej tutaj też ten epitet w sumie jest zasadny, bo wielu ekspertów komentuje, że taki sposób prowadzenia kampanii, wypowiedzi kandydatki, od powagi odbiegają. Tylko ja bym postawiła inaczej całą tę sprawę. Bo to może jest wina sztabu, jeżeli organizuje się nieprzygotowane spotkania, jeżeli kandydatka jeździ od rana do nocy, nie dają jej czasu, żeby odpoczęła, to później zaczyna się seria wpadek. Seria tak zwanych lapsusów, które należy później tłumaczyć. Może po prostu nie wyciągnęli wniosków z kampanii Bronisława Komorowskiego? 

– Tak, tylko że on tę kampanię zaczął bardzo późno, jeździł mało. Natomiast, myślę, że była rzeczniczka rządu Donalda Tuska przypomnijmy, bo jakoś mało o tym jej sztab mówi… 

Może to niewygodne. 

– Chyba niewygodne, wie Pani, ja też dużo pracuję, też jestem zmęczony, a jednak wiem, że Komisja Wenecka to nie jest organ Unii Europejskiej, jak powiedziała to pani Kidawa-Błońska. 

No, właśnie. 

– To kwestia braku wiedzy i to podstawowej, na tematy międzynarodowe. Zwalanie winy na Polaków, że to przez Polaków był Brexit, to z kolei jakieś nieodpowiedzialne oskarżenia, bo akurat Polacy przyczynili się do tego, ci którzy mieszkali w Wielkiej Brytanii i mieszkają, do wzrostu zamożności i wzrostu PKB Wysp Brytyjskich. Ale zostawmy, ja bym powiedział w ten sposób — nie ma co narzekać na innych kandydatów, mamy bardzo dobrego kandydata, w moim przekonaniu poważnego, gdy chodzi o politykę międzynarodową, niesłychanie pracowitego, gdy chodzi o politykę wewnętrzną, mającego, co nie jest bez znaczenia w polityce, można powiedzieć czy to jest sprawiedliwe czy niesprawiedliwe, naprawdę piękną i bardzo taką reprezentacyjną „First Lady” — Pierwszą Damę. To się wszystko w polityce międzynarodowej liczy. W związku z tym myślę, że warto pomyśleć o kontynuacji. 

To ja jeszcze dodam od siebie, bo wiem, że Pierwsza Dama bardzo intensywnie pracuję, a nie widać tego w mediach. Media lubią komentować jej stroje, natomiast nie zwracają uwagi na to, że ona jest bardzo aktywna, bardzo pracowita, odbywa szereg spotkań i myślę, że jest też wartością dodaną dla pana prezydenta. 

- Z całą pewnością tak, chociaż wybrała taki styl prezydentury właśnie, ona nie chce przyćmić męża, nie chcę być przed nim. Raczej stoi z boku, ale nie stoi, pracuje z boku. Bardzo wiele spotkań, ma Pani rację, z różnymi środowiskami. Wiele patronatów honorowych. Ale rzeczywiście uważa, słusznie czy niesłusznie, że „nie wszystko jest na sprzedaż”, więc nie chodzi z tym do mediów. Trzeba docenić skromność, bym powiedział, natomiast na pewno ta para dobrze Polskę reprezentuje na różnego rodzaju międzynarodowych szczytach. 

A czy Pan uważa, Panie Pośle, że to będzie nieprawdopodobnie hejterska kampania ?Zwracam uwagę dlatego, ponieważ już także tygodnik „W sieci” braci Karnowskich pisał o tym, że hejt, który zaczął się ostatnio, hejt manipulowany zaczął wylewać się w stronę Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, rzeczywiście przybrał niebywałe rozmiary. 

– Na pewno możemy spodziewać się różnych rzeczy… 

Kampanii chwytów poniżej pasa na przykład? 

– …w tej kampanii, musimy zacisnąć zęby, popatrzeć na tych, którzy nie tylko hejtują, bo często robią to osoby anonimowe, ale także tych, którzy mają korzyści z hejtu i to zwykle ma opozycja, ale z drugiej strony ja też będę obiektywny i powiem, że źle, że taka kampania w Polsce w jakimś sensie jest i będzie- ale nic to w porównaniu z Ameryką. Ja tam od blisko 30 lat obserwuję wybory prezydenckie. 

Tak, dobry przykład. 

- Czasem po parę razy w roku jestem w USA w związku z polityką i muszę powiedzieć, że tam kampania negatywna jest dopiero naprawdę niebywała. Szkoda, że Polska pod tym względem ,Polska idzie także tropem Ameryki. 

Panie Pośle, zaraz o sądach, bo to też gorący temat, ale Emmanuel Macron niedawno wyjechał z Polski. Jak Pan ocenia tę wizytę, krótki komentarz. 

– Dobra, bo była. Pierwsza wizyta prezydenta Francji. On jest bardzo pragmatyczny wbrew pozorom. Chciał ocieplania relacji gospodarczych z Polską, chciał, żeby francuskie firmy tu wygrywały przetargi, chciał, żeby Francja tu inwestowała. To dobrze. Nie będziemy się zgadzać co do przyszłości Unii Europejskiej, bo my chcemy Europy Ojczyzn, Europy Narodów, on chce jakiegoś superpaństwa federalnego. Nie będziemy się zgadzali, gdy chodzi o kwestię Pakietu Mobilności, bo my chcemy, żeby polskie firmy transportowe jeździły po całej Europie ,a Macron nie chce. Są jednak tematy wspólne, więc dobrze, że zwycięża pragmatyzm w tych relacjach Warszawa-Paryż. 

Podczas wykładu w Krakowie Emmanuel Macron powiedział takie zdanie, które mnie zaskoczyło, nie ukrywam, że patriotyzm oczywiście, patriotyzm lokalny, wartości narodowe on szanuję, ale nie wykluczajmy wartości europejskich. Dlaczego on postawił to w sprzeczności? Czy jak jestem Polką, to jednocześnie przecież mogę być Europejską, to się nie wyklucza. 

– Trochę to dziwne. Jesteśmy Polakami, a więc jesteśmy Europejczykami, tak jak Duńczycy są Duńczykami, a więc są Europejczykami. To nie jest tak, że ktoś nie może być Grekiem, tylko jest Europejczykiem, kto tak wybiera, to absurd, ale pozwólmy prezydentowi Macronowi uważać co chce, choć mam wrażenie, że nijak ma się to do rzeczywistości. 

Panie Pośle na temat sądów w ostatnich miesiącach chyba ,mam wrażenie, że wszyscy powiedzieli już wszystko i ja nie mam zamiaru języka prawniczego odmieniać przez przypadki i nadawać temu dalszy bieg. Ja zapytam po ludzku, czysto po ludzku. Informacje z wczoraj: wyrok jednego z sędziów. Chodzi o morderstwo i brutalny gwałt na trzylatku, podkreślam, na trzyletnim dziecku i uzasadnienie wyroku brzmi w ten sposób, że dochodzi do bardziej brutalnych i bardziej skandalicznych przestępstw. O 10 lat jakby skraca się wyrok temu barbarzyńskiemu przestępcy. To jest jeden. Druga rzecz, także z wczoraj – Michał Majewski, wszyscy pamiętamy, ja Państwu przypomnę, którzy nas teraz słuchają, gdy służby weszły do redakcji tygodnika „Wprost”, ta scena, kiedy redaktor Latkowski trzyma kurczowo swego laptopa, Michał Majewski próbuje zapobiec wyrwaniu przez służby, wczoraj Michał Majewski został skazany za właśnie próbę obrony tego. No ,to gdzie te wolne media w takim razie i co się dzieje w sądach? Oceńmy te wyroki po ludzku. 

– Myślę, że taki zwykły Polak, pan Kowalski czy pan Nowak, ale my także Pani Redaktor, jest słusznie oburzony sytuacją, w której brutalne morderstwa dzieciaków są traktowane przez taryfę ulgową przez sędziów. Jak to świadczy o sędziach? Ale też jak to świadczy o ich kolegach, którzy to tolerują? Myślę więc to pokazuje ten spór o zamianę wymiaru niesprawiedliwości w wymiar sprawiedliwości, co staramy się zrobić, w innym świetle. 

A Prawo i Sprawiedliwość jest przygotowane, że ta część sędziów, podkreślmy to, bo wielu sędziów w Polsce sądzi dobrze i chce, żeby ten spór się zakończył, ale jest pewna grupa, mam na myśli też oczywiście Sąd Najwyższy i panią Pierwszą Prezes, która zrobiłaby wszystko, żeby zahamować wejście tej ustawy w życie. Spodziewacie się, jesteście przygotowani na to, że ci sędziowie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa? 

- Mam wielki szacunek dla bardzo wielu polskich sędziów. Ogromnej większości, którzy ciężko pracują, wydają szybko wyroki. 

Sprawiedliwe wyroki .

- Jest część sędziów bardzo upolityczniona, niepotrzebnie, bo w Polsce nie można być i sędzią i politykiem. 

Już można -pokazały ostatnie lata. 

– Natomiast pani Gersdorf przechodzi na emeryturę już niedługo. Natomiast myślę, że tutaj my obiecaliśmy Polakom, że dokonamy reformy wymiaru sprawiedliwości. 4/5 Polaków, 80% tego chce. Chcemy, aby wymiar sprawiedliwości był dla ludzi, a nie żeby sędziowie byli państwem w państwie i zrobimy wszystko, żeby to dzieło dokończyć. 

Pojawiają się takie zarzuty, że cztery lata już Prawo i Sprawiedliwość rządziło, a nie przyspieszyło to postępowań w sądach, że ludzie długo czekają. Czy na to też macie receptę? 

– Jeżeli sędziowie kwestionują to, że inni sędziowie powinni rozstrzygać, jeżeli sądy zajmują się walką we własnym środowisku sędziowskim, to na pewno to nie przyspiesza spraw. Myślę, że ten apel — drodzy Państwo w togach, bądźcie dla ludzi, dla obywateli, jest apelem zasadnym, trafnym, bo nie można myśleć o własnym nosie, o końcu własnego nosa, tylko trzeba być dla ludzi. Takie upolitycznianie tych sporów, takie anarchizowanie państwa szkodzi nie tylko władzy, szkodzi przede wszystkim Polakom, którzy chcą uzyskać szybki wyrok w sprawie spadku, szybki wyrok w sprawach dotyczących jakichś przestępstw kryminalnych i myślę, że naprawdę więcej może mówmy o Polakach, którzy idą do sądu po sprawiedliwość, także o tych, którzy byli krzywdzeni przez wymiar sprawiedliwości, a mniej mówmy sędziach. 

Czy to może być wiodący temat kampanii prezydenckiej? Czy będzie się upolityczniać sprawy sądów czy nie? Czy wejdą inne tematy w końcu na wokandę? 

– Ja tylko zwracam uwagę, że Prawo i Sprawiedliwość wygrało sześć wyborów z rzędu. Dwukrotnie samorządowe, dwukrotnie parlamentarne, raz prezydenckie, raz, po raz pierwszy, europejskie, a cały czas była mowa o sądach, więc Polacy są za nami i z nami w tej sprawie. Myślę, że to będzie jeden z wielu tematów, myślę, że gospodarka będzie tym głównym. 

Panie Pośle jeszcze jedna kwestia na koniec. Postaram się wyłuskiwać w tych wywiadach, właśnie specjalnie dla Radia Opole, takie zainteresowania moich gości, ciekawe zainteresowania . Poseł minister Schreiber mówił o szachach, Marek Suski o malowaniu, oczywiście sztuka jest Panu też bardzo bliska, jest Pan byłym wiceministrem kultury i sztuki , ale chciałam zapytać Pana o siatkówkę, bo ja wiem, że ona jest bardzo bliska Pana sercu, a Opolszczyzna też siatkówką stoi. 

- Stoi, przede wszystkim ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to aktualny mistrz kraju i wielokrotny mistrz kraju.    

Stal Nysa, Unia Opole.... 

 – Ale też w Opolu odbywały się regularnie, będą się odbywać mecze polskiej reprezentacji i mężczyzn i kobiet. Przypomnę, że właśnie w Opolu debiutował Wilfredo Leon w polskiej reprezentacji. Ale też trzeba powiedzieć, że w Nysie od paru lat, a więc województwie opolskim odbywają się finały Pucharu Polski kobiet. Tak samo będzie w tym roku, na początku marca. Już z góry wszystkich zapraszam. 

Bardzo gratulujemy, widzę, wiedzy dogłębnej. Bardzo serdecznie dziękuję Panie Pośle za tą rozmowę, a Państwu życzę dobrego, spokojnego i wbrew aurze, ciepłego dnia. 

 – Dziękuję bardzo. 

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka