Siukum Balala Siukum Balala
2343
BLOG

Rękopis znaleziony w samoloccie

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 33

image

Historia z gatunku S - F 

Kiedy 14 - ta fala coronavirusa wygasła i otworzyło się niebo, samoloty natychmiast poderwały do lotu swoje aluminiowe cielska, a kontrolerzy lotów wrócili na wieżę, by pić kawę z aluminiowych kubków i patrzeć w zielonkawe ekrany radarów. Świat zaczął się kręcić. To znak, że powinniśmy gdzieś polecieć bo bilety będą coraz droższe, nie tylko z powodu nadchodzacych świąt ale i z powodu rosnących cen paliw. Byłem wczoraj na najtańszej stacji w mieście, paliwo kosztuje tyle ile rok temu na najtańszej stacji w Norwegii, dlatego na najtańszą stację w Norwegii już nie pojechałem choć mają tam relatywnie tani płyn do spryskiwaczy i dobrego - choć równie drogiego - wędzonego łososia. 

Samoloty z wyjątkiem szybowców ( te akurat tankuje się wodą jedynie w celu wyważenia ) trzeba zatankować, a to kosztuje coraz więcej. Szybowce jako środek lokomocji na razie odrzućmy, jest późna jesień, nie ma już " noszenia " nie polatamy, poza tym nie lecimy na Gran Sasso z biurem podróży " Otto Skorzeny" w odwiedziny do Mussoliniego. Pozostaje samolot klasyczny. Tylko jaką linię wybrać ? Na pewno nie portugalską, bo to europejski lider w dziedzinie zagubionego bagażu, drugie miejsce w tej zaszczytnej konkurencji - tu niespodzianka - British Airways. Nie wiem tylko czy sukces wypracowali sami Brytyjczycy, czy do spółki z Hiszpanami, ponieważ w 2011 roku dokonano fuzji Iberii z British Airways. Takie czasy, trzeba się przeciwstawić Lufthansie, liderowi europejskich przewozów pasażerskich. Czy zawsze nad  Europą musi wisieć jakiś Luft ?

 image

Lizbona Airport 

Z British Airways skorzystać możemy warunkowo tylko wtedy kiedy lecimy z bagażem podręcznym, oni karmią zawsze i dobrze. Nawet wtedy kiedy lecimy 25 minut z Luton do Manchesteru, a jeżeli nie zdążymy zjeść to te panie na pokładzie, one się jakoś specjalnie nazywają, wyleciało mi ze łba, ciśnienie dziś wysokie. Te panie, kelnerki samolotowe zapakują nam nasze kanapki w gustowne woreczki typu " clic- clac " więc wysiadając w Manchesterze mamy już drugie śniadanie gotowe. W przypadku latania liniami, które karmią, żona nie jest nam potrzebna do niczego. Ważną sprawą w przypadku wyboru British Airways jest to, że oferują najlepszą bussines class, ale to chyba nas nie dotyczy.

image

Dokąd lecieć ? Na pewno nie do Oslo, cena butelki " Absoluta " o poj. 700 ml to aż 339,80 NOK, niżej cenione jest carskie samodzierżawie, bo za butlkę Smirnoffa 0,7 l zapłacimy około 309,90 NOK, wiem że szokuje bo to wszak ok 150 PLN po kursie międzybankowym. Przy takiej cenie naprawdę można popaść w abstynencję.

image

Norwegia 69.6492° N, 18.9553° E. Początek czerwca. 

Aby wyjść na swoje najlepiej lecieć do Tokio, wiem że drogo i daleko. Ale litrowa butelka " Absoluta " kosztuje ledwie £ 5,60. Elektronika zaś kosztuje średnio 70% tego co w Londynie. Możemy być naprawdę do przodu. Wódka w Azji jest tania ponieważ jest niepopularna w związku z tym, że bardzo Azjatom szkodzi, oni nie posiadaja genu, który pomaga neutralizować alkohol. Ta ilość alkoholu, która może jedynie wzmocnić i wprawić w dobry nastrój Rosjanina, w tym samym czasie może zabić 4 Chińczyków. Ale i tak przegrają bo proporcje nie są 1 :4 tylko, na korzyść Chińczyków. Wszystkich Chińczyków nie spijesz. 

image

Po powrocie z Tokio, po sprzedaniu towaru, możemy dopiero pomyśleć o jakiejś relaksującej podróży. Mimo, że mamy forsę zarobioną w Tokio, nie szastamy kasą, zachowujemy się racjonalnie, jesteśmy wszak biznesmenami robiącymi interesy na skalę globalną. Gdzie zatem możemy polecieć w Europie? Żadne, Sztokholmy, Paryże, Londyny. To trzy najdroższe miasta w Europie, z resztą co do obejrzenia jest w takim Paryżu ? Wieża Eiffla ? Kupa dwuteowników i tysiące nitów, nawet spawać nie potrafią. U nas w Polsce to każdy głupi umie spawać, nawet Sławomir Nowak, były minister infrastruktury ma uprawnienia spawacza, choć politolog. 

Możemy polecieć do Kiszyniowa, trzy loty w tygodniu z Berlina. To bezapelacyjnie najtańsze miasto w Europie. Możemy równiez wybrać Skopje, tak samo tanie. Doradzam jednak Kiszyniów, ponieważ językiem tam dostępnym jest dialekt rumuńskiego, znając francuski już możemy czytać kiszyniowskie gazety, będac w Skopje i znając albański, który nie jest tak popularny jak francuski, wcale nie mamy gwarancji, że poradzimy sobie z kupnem albańskiej gazety. Na korzyść Kiszyniowa przemawia też fakt, że mamy stamtąd blisko do Budapesztu. A w Budapeszcie są najtańsze kina w Europie, średnia cena biletu to 3 funty 10 pensów. W budapesztańskim kinie pojawi się problem ze zrozumieniem tego co dzieje się na ekranie, ale przy odrobinie szczęścia możemy trafić na film Marty Mesarosz z Janem Nowickim, wtedy wszystko odczytamy z ruchu warg Jana Nowickiego. Tak jak ekspert Gazety Wyborczej na lotnisku Okęcie. To jest łatwe, w ten sposób złapano np. złodziei, którzy przed wojną podpieprzyli kasę Mościckiemu, prezydent taki był, ten to chociaż łeb miał do chemii, tak jak prezydent Komorowski do historii. Z tym, że prezydent Mościcki wiedział, że chemia pisze się przez " ch "

Skoro już jesteśmy w tym Budapeszcie kierunek może być tylko jeden lub dwa. Warszawa i Praga ( czeska ) Ceny te same. Ludzie wykształceni, erudyci, poligloci, ludzie którzy wiedzą o co chodziło Franzowi Kafce, ludzie którzy kochają Milana Kunderę i w ogóle lubią chodzić po Zlatej uliczce na Hradczanach, wybiorą czeską Pragę ( te same pieniądze ) Nam ciemnogrodzianom, ludziom nie obytym pozostaje oczywicie Praga i bar w okolicach Targowej i Ząbkowskiej. Tu akurat mamy przewagę nad inteligentami. My za cały pakiet dóbr kultury ( Opera, Muzeum Narodowe, Łazienki, Wilanów, Zamek Królewski, Zachęta ) wydamy jedynie 75 funtów 28 centów. Oni tam w Pradze wydadzą za to samo 103 funty 52 centy. Jesteśmy do przodu. Londyn ze swoja kulturą przegrywa totalnie, za to samo musielibyśmy wydać 308 funtów 30 pensów. Najgorsza jest ta Opera Królewska w Londynie, kosztuje 137 funtów, a jest do dupy w dwójnasób, nie dość, że tam o miłości mowią śpiewając to jeszcze trzeba mieć drogie ubranie, żeby tam wejść. Cała ta wysoka kultura jest najzwyczajniej do dupy, bo jest po prostu za droga. 

 

Oczywiście latamy z bagażem rejsetrowanym żaden osobisty 10-15 kilo. Dodatkowo dokupujemy bagaż exceptional. Nasza żona musi zabrać jakieś kreacje. Może pójdziemy do opery, może do kina ? Może zabierzemy ją do drogiej restauracji, wtedy obiecuję, zachowam sie jak dżentelmen. Sam będę stał w kolejce po tacę, sam przyniosę I i II danie do stolika. Jeśli będzie ze mną na Pradze, może nawet zawiózłbym ją na spacer do Tarchomina ? A kto wie? Może romantyczna kolacja przy świecach, bo rachunki za prąd nie popłacone. Kto wie, kto wie ? Życie to lepszy reżyser niż Andrzej Wajda.

PS. Danych liczbowych proszę nie traktować serio, pochodzą z rękopisu znalezionego w oparciu fotela samolotu lecącego z Dublina do Liverpoolu. 

image

Dublin Airport 

PS.2 

PT Czytelnicy, prowadzenie bloga staje się dla mnie coraz trudniejsze. Wysokie wymagania postawione przez nowe kierownictwo stają się dla zwykłych blogerów prawdziwym wyzwaniem. Utrzymanie rentowności bloga, zarabianie na prowadzeniu bloga staje się coraz trudniejsze. Jeśli dodamy do tego " zamustrowanych na pokład " piszących zawodowo - zaproszonych przez kierownictwo - to nasza sytuacja jest naprawdę godna współczucia. Problemem jest oczywiście brak tematów. Można - ma się rozumieć - robić streszczenia niepokornej gazety z Powiśla, ale czy to o to chodzi ? Dobry blog to musi być coś takiego jak bar McDonalds : towar zawsze świeży, zawsze na czasie... i zawsze i wciąż zmiana asortymentu. Chyba żaden smakosz baru McDonalds, nie wyobraża sobie, że McMatczak może leżeć za szybą, pod żarówą przez 16 h/doba. Taki McMatczak staje się po prostu nieświeży i żadnemu Zandbergowi smakował nie będzie. 

Dlatego szanowni czytelnicy wyruszyłem w poszukiwaniu tematów i wrócę tu na 8 listopada, w ulubioną rocznicę wszystkich głosujących na postępowo - liberalne partie. Oczywiście coś w tzw. międzyczasie napiszę. Nie traćcie nadziei. Na razie odlatuję. 

image

Dublin 


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości