Siukum Balala Siukum Balala
3234
BLOG

Biedron w Całunach

Siukum Balala Siukum Balala Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 88

image

Kierunek jezioro Drużno 

Tą notką chciałbym przeciąć wszelkie spekulacje dotyczące mojego ubiegłotygodniowego pobytu w Polsce. Mój wyjazd do Polski nie miał absolutnie związku z zakończonym sukcesem szturmem pisowskiej falangi na Westerplatte, ostatni bastion Wolnego Miasta Gdańska. Do Gdańska przyleciałem i z Gdańska odleciałem, zatem wizyta na Westerplatte, pokłon tym którzy nie pękali przed " złym słowem " z pancernika Schleswig - Holstein, była czymś naturalnym.

image

Pobyt w Polsce miał związek z pewnymi ustaleniami, spotkaniami w grupie sprawdzonych przyjaciół. Ponieważ jesteśmy wierni nauce, więc nie obyło się bez eksperymentów i analizy związków chemicznych zawierających w sobie węgiel, wodór i grupę hydroksylową OH. Jak to w Polsce. Poczyniłem również ustalenia dotyczące sierpniowego rejsu oraz prowadziłem działania rekrutacyjne na listopadowy wyjazd na Kaukaz. Normalne partyjne zadania. Nie obyło się również bez zaliczenia  Kanału Elbląskiego. A to po to, by nikt nam - mnie i biedronowi - nie zarzucił, że penetrujemy tylko zagraniczne kanały. Polskie kanały też, bo nasze polskie kanały też mają swój urok, a Kanał Elbląski jest pośród nich absolutnym rarytasem i całkiem zasłużenie zaliczany jest do 7 polskich cudów.

image

Pochylnia Całuny, widok z biedrona

image

Ową wyjątkowością, cudem techniki jest pięć pochylni transportujących jednostki wodne z poziomu pochylni Buczyniec na położoną aż o 99 m niżej pochylnię Całuny i poziom jeziora Drużno.
- Najjaśniejszy Panie, jeśli zgodzi się Wasza Wysokość na mój projekt, będziemy mieć obiekt absolutnie unikatowy w skali Europy, a kto wie czy nie świata ?

image


image


image

Chodzi oczywiście o pochylnie i według tego co opowiadali " najstarsi górale " na kanale były to słowa budowniczego kanału, Georga Jacoba Steenke, skierowane do króla Prus Fryderyka Wilhelma IV.  Oczywiście jest to mit, bo udane projekty pochylni działały na kanałach angielskich już od XVIII wieku, a bezpośrednią inspiracją Steenke były pochylnie na działającym od 1831 roku Kanale Morrisa pokonujące różnicę poziomów, aż 270 m. Przyczyną główną powstania kanału była potrzeba aktywizacji gospodarczej Prus, a to w czasach przed budową kolei wymagalo budowy szlaku żeglugowego dla  połączenia rejonu Ostródy, Iławy, Miłomłyna, Zalewa z Bałtykiem co umożliwiłoby eksploatację ziem oberlandzkich, jak wówczas je zwano. Najsmakowitszym kąskiem owego gospodarczego, oberlandzkiego tortu była  sosna taborska, niezrównany materiał na maszty statków i okrętów budowanych w całej ówczesnej Europie. Jakie to są sosny można obejrzeć i dziś  w rezerwacie sosny taborskiej wokół wsi Tabórz. Dostęp bardzo łatwy, bo wystarczy poświęcić godzinkę i w drodze do Gdańska zjechać z " siódemki " w drogę 530, w kierunku Dobrego Miasta. Eksport sosny taborskiej, działania agentów handlowych z Gdańska i Królewca w Londynie musiały mieć sporą skalę, skoro angielski słownik etymologiczny podaje, że angielskie słowo " sprouce - świerk " to zniekształcenie określenia " z Prus " skąd sprowadzano drewno, w tym zapewne i świerk. W taki sposób też  działa mechanizm językowych zapożyczeń. Świerka osobiście nie lubię, bo materiał stolarski kiepski, a krzesanie świerkowej papierówki na zrębie to dla drwala prawdziwe utrapienie. Sosnę  kocham, czysty las sosnowy kocham i te strzeliste kolumny  do nieba i ten zapach.

image

Skromna jeszcze Drwęca w Ostródzie

image

Jezioro Drwęckie

image

Zamek krzyżacki w Ostródzie

Oczywiście sosny taborskie spławiano i eksportowano na zachód dużo wcześniej, jednak transport  z lasów taborskich do Ostródy, potem spławienie Drwęcą do Torunia i w dół Wisły do Gdańska, bądź Nogatem do Elbląga zabierało bagatela pół roku. Skrócenia tej drogi do 100 km z małym ogonkiem, było ogromnym sukcesem.

image

Z notek poświęconych kanałom mógł czytelnik się zorientować, że podstawową bolączka budowniczych kanałów były różnice poziomów, więc konieczność budowania śluz, potem konieczność każdorazowego wypełniania śluz wodą, bezpowrotna utrata wody i jej stały deficyt, szczególnie w okresie letnim. Zimą było to bez znaczenia, bo zimą - pod naszą szerokością geograficzną - żegluga i życie na kanałach zamierało. Choć uwaga ! uwaga ! na kanale Bridgewater w Manchesterze służbę pełnił lodołamacz, mimo, że największa grubość  lodu jaką tam zaobserwowałem to coś ok 1 cm. Na angielskich kanałach pływano i zimą.

image

Pochylnia Całuny

Prawie 100 metrowa różnica poziomów między Buczyńcem, a jeziorem Drużno, przy ówczesnych możliwościach technicznych, drewnianych komorach śluz, wymagała  wybudowania ok. 30 śluz. Czas i woda stracone. Genialność  rozwiązania Steeneke ten problem likwidował. Pierwotny projekt przygotowany przez Severina, również człowieka utalentowanego, którego udany projekt  regulacji dolnej Wisły zyskał uznanie władców Prus, zakładał budowę aż 32 śluz. Dokonania Severina możemy podziwiać do dziś w postaci potężnych obwałowań Wisły od Kwidzyna w dół, z wybudowaną dużo  później, będącą częścią projektu regulacji Wisły, potężną śluzą w Piekle. Śluza, jazy i przekop Wisły to  dzięki tej regulacji uwolnił się Gdańsk od niemal corocznej zmory powodzi. Projektu Severina jest również latarnia morska w Świnoujściu. To tak na marginesie.

image

Budka sygnalisty

Dla zobrazowania problemu : ostatnia pochylnia Całuny, oddana do użytku najpóźniej, niwelująca różnicę 13,8 m, zastąpiła na odcinku 352 m, aż pięć śluz komorowych. Pochylnia w Całunach oddana najpóźniej jest jednocześnie najnowocześniejszą ze wszystkich pochylni, bowiem obsługiwana jest już przez turbinę Francisa, a nie koło wodne, jak pozostałe pochylnie.

image


image

Nad bębnem listwa pomiarowa ze znakami pozwalająca maszyniście zatrzymać wózki z wielką precyzją mimo, że masxynownia od samego początku pozbawiona była monitoringu. Mieli kiedyś  ludzie głowy nie tylko  do noszenia czapek

image

Choć gwoli prawdzie, koła wodne też swoją moc mają, bowiem kieszenie, w części roboczej koła, tej która akurat pracuje, mogą pomieścić aż 3 tony wody.

image

Koło wodne na pochylni Kąty. Stan podczas remontu.

Cieki wodne na trasie kanału to bardziej strumyki, miejscami wyglądające jak kanały melioracyjne nie pozwalały na budowę śluz.

image


image


image

Śluza Miłomłyn, po prawej wrota bezpieczeństwa

Rzeką z prawdziwego zdarzenia jest tylko Liwa, uregulowana i pogłębiona, stanowiąca część kanału między śluzami w Miłomłynie, a jeziorem Drwęckim. Kanał budowano w latach ‪1844 - 1860‬, po oddaniu do użytku spełnił swoje zadanie gospodarcze, jednak i on padł ofiarą rozwoju i tego, że historia pędzi szybciej niż byśmy oczekiwali, postęp jaki się dokonuje wywraca wszystkie rachuby, niweczy plany biznesowe i polityczne. Tak było zawsze i tak będzie zawsze.

image

Linia kolejowa Ostróda - Miłomłyn oddana do użytku w 1893 roku

image

...to samo miejsce 100 lat później

Ekonomiczne znaczenie kanału zaczęło być coraz mniejsze wraz z wybudowanie w roku 1873 linii kolejowej do Ostródy. Początkowy roczny, spławiany tonaż ponad 100 tysięcy ton, spadł do zaledwie 30 tysięcy ton po I wojnie światowej. Na szczęście już przed I wojną światową coraz większą popularnością cieszy się turystyka i to ona uratowała cud ukryty w gąszczu oberlandzkiej krainy. Zatem zachęcam wszystkich do spędzenia tegorocznych wakacji na Pojezierzu Iławskim, takich pejzaży, takiego spokoju, takiej nienaruszonej jeszcze przyrody nie ma nigdzie w Europie.

image

Teren turystycznie naprawdę atrakcyjny, choćby z uwagi na techniczne ciekawostki na kanale. Mazury doszły do granic swoich możliwości, jeśli chodzi o  przyjmowanie turystów. Pływanie po jeziorach mazurskich staje się już prawie nie możliwe, nie wykluczam, że już wkrótce na wpłynięcie na Śniardwy będą w Mikołajkach wydawane numerki, tam się już nie da wypoczywać. A Pojezierze Iławskie ? Tu naprawdę jest co robić i co oglądać.
Gdzie indziej płynąc wodą potrafimy wpłynąć na jezioro i płynąć 3 m ponad lustrem jeziora ? Tylko tu, tylko na jeziorze Karnickim. No i ten spokój i te lasy żywiczne i te sosny taborskie za sprawą których powstało coś tak genialnego jak Kanał Elbląski.

image

Miłomłyn, śluza Zielona

image

Śluza Miłomłyn

image


image


image

Na śluzie w Miłomłynie czas nam miło płynie

image


image

Poniżej zdjęcia z pochylni Kąty podczas prac remontowych w 2015 roku

image

imageUskok torów zapobiegający przełamaniu łodzi podczas wodowania

imageKoła zwrotne

imageWózek transportowy

image

image

image

Skrzynia wodna 

image

Rozblindowane trójniki 1i3/4cala. Bez holajzy ani rusz

image










Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości