Węgiel od 1989 roku jest problemem. Kolejne rządy, kolejne cudowne plany uzdrowień, kolejne transfuzje na podtrzymanie a problem się pogłębia. Teraz przyszła pora na przeszczep. Energia uzdrawialna. Tym razem to może być powolna agonia i pacjenta i lekarza.
Zabawa węglem nikomu nie wyjdzie na dobre. Może się skończyć jak w Czechach. Rząd powiedział koniec. I stał się koniec. W Polsce potrzebna jest zmiana. Zmiana myślenia myślenia o węglu. Odwrócenie wręcz perspektywy. Węgiel to nie problem. Węgiel to bogactwo. Zwiększać wydobycie, zatrudnienie, ciąć koszty wydobycia, szukać innowacji, automatyzować produkcję.
Węgiel jest niesamowitym surowcem chemicznym. Można go spalać, zgazowywać, pozyskiwać wodór, metanol, metan. Przerabiać na benzynę syntetyczną. Jest surowcem chemicznym do wielu syntez chemicznych, nie gorszym od ropy naftowej czy też gazu ziemnego. My zwijamy przemysł oparty o węgiel bazując na ropie naftowej i gazie ziemnym. Rozwijać przemysł chemiczny w oparciu o węgiel stopniowo wypierając gaz ziemny i ropę. Zwiększone wydobycie węgla znajdzie wtedy ujście.
Dwutlenek węgla? Też nie jest problemem. Wychwycić, przerobić na metanol lub kwas mrówkowy, karmić nim algi. Technologie w Polsce są znane i stosowane już.
Czyste technologie węglowe. Już dawno opracowano w kraju. AGH, Główny Instytut Górnictwa i inne instytucje mają patenty i rozwiązania. ZAK od lat przebija się z technologią zgazowywania węgla. Kolejna próba trwa teraz. Elektrownie węglowe są coraz wydajniejsze, technologie coraz mniej emisyjne.
Reindustralizacja Polski może się odbyć w oparciu o Śląsk. Niższe ceny węgla to skrócenie szlaku transportowego. Eliminacja kosztów transportu, skrócenie drogi, w tym strat z kradzieży,rozwój przemysłu chemi węgla na terenach pokopalnianych na leżących do państwa, kompleksy fabryczne od A do Z przerabiające surowiec. I dopiero produkt przerobiony na tyle na ile potrzeba trafia do fabryki chemicznej lub innej.rurociagiem, gazociągiem, koleją.
Górnicy chcą po prostu pracować, zarabiać godnie i utrzymać swój styl życia. Śląsk jest Polską. Ale ma swoją specyfikę i odmienność. Wielka Rodzina, bliskość więzi, rodzinność, życie w tradycji, Katolickość, wspólnotowość taki jest Śląsk. Od wieków życie Śląska koncentruje się wokół kopalni i węgla. Mąż zarabia, żona czeka i wychowuje dzieci. Co przyniósł 1989rok? Zniszczenie więzi, biedę, niepewność i bezrobocie, utratę wiary w państwo. Ciągłe zmiany i niepewność.
Górnicy są mądzry i inteligentni. Dajmy im szanse. Rozmawiajmy z nimi bezpośrednio, nie ze związkami. Przedstwamy im długoletnią perspektywę dla węgla. Zaprośmy ich jako współgospodarzy procesu zmiany w górnictwie. nakreślmy cel i perspektywy. Poprośmy by wskazali, wskazywali możliwości modernizacji, cięcia kosztów, automatyzacji, racjonalizacji. Zmiany dogórne mogą napotkać opór, to czego nie widzi ekspert, widzą pracujący. Związki zawodowe ugną się pod wpływem dołów, mafia ucywilizuje. Dajmy górnictwu szansę i wiarę. Oszczędności z wydobycia skierować w rozwój przemysłu około węglowego. Rozwijać kooperacje przedsiębiorstw przemysłowych oparte na węglu. Wspierać przedsiębiorstwa innowacyjne przerabiające węgiel lub wytwarzające technologie węglowe. Rozwijać i promować
Jeżeli sami uwierzymy w bogactwo to będziemy je mieli.
