podróżnik kulinarny podróżnik kulinarny
1187
BLOG

Pieprz i wanilia, Toruń: smacznie i przystępnie

podróżnik kulinarny podróżnik kulinarny Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Na zajazd o tej apetycznej nazwie trafiliśmy na peryferiach Torunia (jeszcze w granicach miasta, a jednocześnie bezpośrednio przy "wylotówce" do Warszawy)

Wczoraj wpadliśmy tam po raz drugi. Jedliśmy solę ze szpinakiem i z sosem czosnkowym z opiekanymi ziemniakami i zestawem surówek. Do tego kawa, soki, herbata w dzbanku. Wszystko smaczne, estetycznie podane. Obsługa bardzo przyjemna, niezły wystrój. Ceny rozsądne. Wcześniej byliśmy tam na pierogach z mięsem (robione na miejscu), do ktorych zamówiliśmy jeszcze czerwony barszcz. Palce lizać!

Słowem - zajazd "Pieprz i wanilia" polecamy. Zwłaszcza, że przy trasie Warszawa- Toruń nie ma szczególnego wyboru, nie mówiąc o samym Toruniu, w którym nawet na Starym Mieście nie ma rewelacji.

Na blogu wpisywał będę opinie o odwiedzanych kawiarniach i restauracjach. Ponieważ sporo podróżuję, myślę że przydadzą się one innym, by uniknąć raf lub przyjemnie spędzić czas np. przy piwie, czy chrupiącym chlebie z domowym smalczykiem. Zapraszam na FB

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości