Piłkarze reprezentacji Polski cieszą się z gola Roberta Lewandowskiego, fot. PAP/Leszek Szymański
Piłkarze reprezentacji Polski cieszą się z gola Roberta Lewandowskiego, fot. PAP/Leszek Szymański

Ostatni sprawdzian przed mundialem - Polacy rozbili Litwinów

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 66

Polska pokonała Litwę 4:0 w towarzyskim meczu piłkarskim. Dwie bramki zdobył Robert Lewandowski, trzecią Dawid Kownacki, a czwartą - Jakub Błaszczykowski z rzutu karnego.

Drugie trafienie Lewandowskiego - z rzutu wolnego - zostało uznane dopiero po analizie VAR. Z kolei w 66. minucie do siatki trafił Grzegorz Krychowiak, ale po interwencji sędziego-asystenta wideo gola anulowano.

Także rzut karny arbiter Kevin Blom przyznał biało-czerwonym z opóźnieniem, po obejrzeniu powtórki. "Jedenastkę" wykorzystał Błaszczykowski, który ma 20 goli w drużynie narodowej.

Robert Lewandowski stwierdził, że zespół litewski nie postawił drużynie Biało-czerwonych trudnych warunków. - Litwa nie przeciwstawiła się nam za bardzo, jeśli chodzi o aspekt piłkarski i fizyczny. Czasem trudniej było strzelić gola na treningu. Ale na pewno ten mecz się przydał, na przykład jeśli chodzi o poruszanie bez piłki, czasem też brakowało nam lekkości w grze – podsumował.

image

Przyznał, że mecz traktowany był treningowo i cieszy się, że nikt nie doznał kontuzji. - Lecimy do Rosji dobrze przygotowani, zrealizowaliśmy ten plan przygotowań, który mieliśmy i liczymy, że przyniesie to efekty - powiedział kapitan naszej reprezentacji w rozmowie z TVP Sport.

Po przerwie Lewandowski już nie wyszedł na boisko, a w ataku zastąpił go Łukasz Teodorczyk, który wspierany był głównie przez Dawida Kownackiego i Arkadiusza Milika. Kapitan drużyny przyznał, że dotąd strzelali mało bramek, ale kreowali więcej sytuacji. - Kilka razy fajnie poklepali, stwarzali sytuacje. Na pewno w jakimś stopniu po takim meczu wzrasta pewność siebie. Choć oczywiście stres, adrenalina będą zupełnie inne na mundialu. Chcielibyśmy tę pewność siebie zachować, po prostu nie bać się – dodał.

W środę rano biało-czerwoni udają się do swej bazy w Soczi, a 19 czerwca zagrają pierwszy mecz mistrzostw świata z Senegalem. - Senegal to fizyczna drużyna, która lubi grać z kontry, lubi zbierać długie piłki. Ważne, aby stres i adrenalina, o których wspomniałem, nie plątały nam nóg, tylko działało to w drugą, pozytywną stronę – powiedział Lewandowski.

Piłkarze w ostatnim sprawdzianie przed mundialem zadbali, by selekcjoner Adam Nawałka kilkanaście godzin przed wyjazdem do Rosji był w wyraźnie w dobrym humorze. - Jest zadowolenie, ale bez euforii. Cieszy progres w stosunku do piątkowego spotkania z Chile (2:2 ), szczególnie widoczny w przygotowaniu motorycznym. Po ciężkim zgrupowaniu w Arłamowie w Poznaniu piłkarze nie byli jeszcze w optymalnej dyspozycji, dziś było pod tym względem dużo lepiej, choć jeszcze wiele pracy ukierunkowanej na przygotowanie meczowe przed nami i kilka elementów jest do poprawy - powiedział Nawałka.

image

Jak ocenił, jest zadowolony z całości przygotowań do mistrzostw świata. - Mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z przebiegu przygotowań, z tego, co udało się zrealizować. Dziś był generalny sprawdzian przed pierwszym meczem mundialu, który jest na razie podstawowym celem. Myślimy oczywiście o innych grupowych rywalach, nie tylko o Senegalu, ale najważniejsze jest dla nas na razie to pierwsze spotkanie - wspomniał.

Podkreślił, że celowo dał we wtorek szansę niektórym zawodnikom, którzy nie uchodzą za podstawowych w kadrze. - Chcieliśmy dziś sprawdzić większą liczbę zawodników. Ci co zagrali, dostali szansę, by się zaprezentować w ustawieniu z trójką bądź czwórką obrońców. Myślę, że w tym momencie przygotowań było to wartościowe spotkanie. Przeciwnik był dobry, ale jednocześnie taki, z którym mogliśmy przećwiczyć różne warianty gry - tłumaczył.



Przyznał, że cała drużyna zasłużyła na pochwałę, ale... - Jedziemy na mistrzostwa świata i trzeba twardo stąpać po ziemi. Tam zmierzymy się z zespołami groźniejszymi niż dzisiejszy rywal - zauważył.

Andrzej Duda po meczu odwiedził piłkarzy w szatni; nagranie z wizyty opublikowano na Facebooku. Prezydent osobiście podziękował i uścisnął dłoń każdemu z piłkarzy oraz trenerowi Adamowi Nawałce. - Bardzo ładny mecz. Nic tylko trzymać kciuki i życzyć powtórki takich wyników za te kilka dni za Bugiem - chwalił zawodników.

Andrzej Duda podkreślił, że widać w drużynie dobrego ducha. - Cieszę się, że panowie jesteście tacy zmotywowani, bo to jest sprawa, wydaje mi się, podstawowa w sporcie - powiedział. Selekcjoner reprezentacji Polski zapewnił głowę państwa, że drużyna jest przygotowana "w każdych warunkach". "Gramy, walczymy dalej" - mówił.

Prezydent w szatni rozmawiał też z dyrektorem polskiej reprezentacji Tomaszem Iwanem.


- To był chyba dobry mecz, trzymamy kciuki, żeby powtórzyły się wyniki na mundialu - skomentował spotkanie prezydent w wywiadzie dla TVP. Pytany o możliwości naszej reprezentacji prezydent zastrzegł, że na mistrzostwach świata nie ma słabych drużyn i przed naszymi zawodnikami trudne zadanie. - Wierzymy, że będzie sukces, piłkarze są zmobilizowani, jesteśmy optymistami - mówił prezydent.


Na meczu obecny był również premier Mateusz Morawiecki z rodziną. Zdjęcia kibicującego szefa rządu opublikowała Kancelaria Premiera na Twitterze.


źródło: PAP, TVP Sport

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.


Komentarze

Inne tematy w dziale Sport