Belgia pokonała Anglię. fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU
Belgia pokonała Anglię. fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU

Złota generacja Belgów z brązem. Anglia bez szans

Redakcja Redakcja Piłka nożna Obserwuj temat Obserwuj notkę 14

Drużyna Belgii pokonała 2:0 zespół Anglii w meczu o 3. miejsce Mistrzostw Świata. Bramki strzelali Meunier i Hazard.

To najlepszy wynik Belgów w historii mundialu. Jej dotychczasowym rekordem była czwarta lokata w Meksyku w 1986 roku. Belgowie mają swoją złotą generację - najlepszy od lat skład złożony z młodych zawodników z aspiracjami, to gwiazdy ze światowego topu takie jak Hazard, De Bruyne czy Courtois.

Mecz o trzecie miejsce zaczął dla nich idealnie. Już w 4 minucie Romelu Lukaku znakomitym prostopadłym podaniem z głębi pola posłał w bój Nacera Chadliego, ten dobrze dograł piłkę w środek pola karnego, gdzie jak rasowy napastnik zachował się obrońca Thomas Meunier, który pewnym strzałem pokonał Jordana Pickforda.

image
Gol Belgów. fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU

Belgów przed remisem uratowała ofiarna interwencja Alderweilda w 68 minucie meczu. Wtedy w pole karne Belgów wpadł Kieron Dyer, zdołał strzelić nad interweniującym Courtois, ale piłkę sprzed linii bramkowej wybił właśnie Alderweireld. W 73 minucie po wrzutce Trippiera z rzutu wolnego bliski gola był Maguire, który jednak głową uderzył tuż obok bramki.

W 77 minucie De Bruyne doskonale wypatrzył wychodzącego zza pleców obrońców Hazarda. Hazard dobrze przyjął piłkę, nie dał się dogonić obrońcy i pewnie strzelił obok Pickforda. i było 2:0.

Anglia nie błyszczała w tym spotkaniu. Za dużo grali wrzutkami i nie pokazali praktycznie nic. Mecz o trzecie miejsce na mistrzostwach świata często nazywany jest "finałem pocieszenia".  W Sankt Petersburgu zawodnicy obu drużyn odpuścili sobie w nim walkę na sto procent. W pierwszej połowie strzałów nie było może wyjątkowo dużo (trzy "Czerwonych Diabłów", pięć rywali), ale nie brakowało szybkich akcji, kontrataków i celnych prostopadłych podań. W drugiej połowie reprezentacja "Trzech Lwów" całkiem  opadała z sił i nie zdołali zdobyć bramki.

Zespoły zmierzyły się po raz drugi na turnieju w Rosji. Wcześniej przystępowały do spotkania grupy H z zapewnionym awansem do 1/8 finału i identycznym dorobkiem punktowym oraz bilansem bramek. Belgia wygrała 1:0 po golu Adnana Januzaja.

image
Belgowie. fot. PAP/EPA/TOLGA BOZOGLU

Powody do zadowolenia w angielskiej drużynie mimo wszystko ma Harry Kane, który z sześcioma golami prowadzi w klasyfikacji strzelców. O dwa mniej ma jego rywal tego dnia Romelu Lukaku, który zmarnował w Sankt Petersburgu dwie stuprocentowe okazje i nie powiększył dorobku. Tyle samo ma też wyeliminowany w ćwierćfinale Rosjanin Denis Czeryszew.

image
Harry Kane. fot. PAP/EPA/GEORGI LICOVSKI
źródło: PAP

KJ

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport