Jeszcze niewiele ponad 100 lat temu wystarczyło mieć pieniądze, żeby pojechać do Ameryki. Teraz nawet paszport to za mało. I wiza może nie starczyć, jeśli urzędnik imigracyjny powie "nie".
Dziś nikt tego nie kwestionuje, choć na logikę to nie jest normalne, że prawo do podróży nie zależy od chęci czy zamożności zainteresowanego, lecz od decyzji władzy.
Od 100 lat nasze prawa obywatelskie są ograniczane przy milczącym poparciu większości i przy entuzjastycznym aplauzie pożytecznych idiotów.
Kto w latach 30-40 protestował przeciwko stygmatyzowaniu Żydów?
Czy za 10 lat na niezaszczepionych nie będzie czekał gułag/obóz koncentracyjny?
Przesadzam? Chciałbym.
#koronawirus #szczepienia #paszportycovidowe
