Dietetyk Sylwia Kowalska @Olejnik napisałąm najbliższa mi dieta to ważne. Zdziwiłby się Pan jak kilkuletnie stosujący dietę paleo mężczyźni zjadają dawkę węglowdanów dzienna !!!! około 70 gram z ekologicznego miodu, owoców leśnych lub warzyw... Komentarz do notki: Diety w autyzmie: Dieta paleo.
Dietetyk Sylwia Kowalska Proszę pisz dalej. Ubierasz czasami w słowa to co już za mną. I uswiadamiam sobie jak daleko jestem. Bardzo serdecznie dziękuję. Komentarz do notki: Zdrowienie ze skutków dorastania w rodzinie z chorobą alkoholową (Zrozumieć siebie cz. II)
Dietetyk Sylwia Kowalska Piękna na choinka :) Komentarz do notki: Wigilijny Minimalizm czyli Kula i Najpiękniejszy Prezent
Dietetyk Sylwia Kowalska Panie Jacku dziękuję za to myślenie rozgałęzione. Fakt, czasem przeszkadza ale kiedy pomaga to cholera jasna można uzyskać efekty o jakich inni sobie nie wyobrażają, że można :) Też wysoo wrażliwa z przewagą tych wszystkich... Komentarz do notki: Jak psychoterapia omal nie zrujnowała mi życia.
Dietetyk Sylwia Kowalska @Malgor o różnych sprawach będę pisać :) aż się sama zdziwię, jeśli ktoś to ogarnie :) Komentarz do notki: 600 gram mojego życia
Dietetyk Sylwia Kowalska Dziękuję za ten wpis. Pomimo zakończonej terapii DDA i wielu książek ta historia uświadomiła mi jak wiele nie zależało ode mnie. Brak możliwości jako dziecko a nawet już dorosła osoba po 18 roku życia z domu powodował, że... Komentarz do notki: Dorastanie w rodzinie z chorobą alkoholową - cz. II
Dietetyk Sylwia Kowalska @noo jakoś nie rozumiem po co poruszył Pan temat aborcji. Nie miałam wpływu na to kiedy się urodziłam oraz że byłam wcześniakiem. Podobnie jak nie miałam wpływu na diagnozę autyzmu u mojego syna. Pewnych tematów i opinii tutaj... Komentarz do notki: 600 gram mojego życia
Dietetyk Sylwia Kowalska @KOBIETA KULA dziękuję za polecenie bloga możesz. Korzystam z niego bo pięknie i terapeutycznie pisze o terapi dla DDA, którą niedawno skończyłam ale zawsze do końca życia ma się jakieś nowe wnioski i refleksje. Jego blog mnie... Komentarz do notki: 600 gram mojego życia