Wytłumaczcie mi logikę myślenia osób , które uważają , że z winy PiS w ich życiu zaszła zmiana na gorsze, a protestują przeciwko PiS pod transparentem z hasłem „Chcemy złej zmiany”
Ja wiem, że taka logika to ogólnie zdradliwa rzecz, na zasadzie kto pije ten śpi, kto śpi nie grzeszy, kto nie grzeszy będzie świętym zatem pijmy ile możemy to pójdziemy do nieba ale jednak gdzieś chyba są jakieś granice durnoty ?!
Ale skoro chcą, to może trzeba im podsunąć kilka nowych haseł -
CHCEMY AMBERGOLD ZAMIAST BANKÓW !
CHCEMY PODSŁUCHÓW KELNERÓW A NIE POLICJANTÓW !
WOLIMY PREZYDENTA NA KRZEŚLE ZAMIAST NA NARTACH !
ORZEŁ Z CZEKOLADY SŁODSZY NIŻ 500 PLUS !
Jakieś inne propozycje ?
Komentarze