Harley Porter Harley Porter
199
BLOG

Ten paskudny kościół

Harley Porter Harley Porter Społeczeństwo Obserwuj notkę 7

Kościół nie przeszkadzał gdy swoim autorytetem legitymizował obalenie komuny, nie przeszkadzał gdy wspierał opozycję, popierał Michnika, Wałęsę i innych, tych, którzy teraz na antyklerykalizmie mniej lub bardziej jawnym jadą jak na łysej kobyle. Nie przeszkadzał, a wręcz nobilitował święty Jan Paweł II. Wszyscy rozmodlonymi oczami - dzisiejsi POmani i PSLoluby grzmiący, że przed księdzem klękać nie będą (grzmiący mniej lub bardziej dosadnie) spijali słowa z ust papieża. 

Zaczął przeszkadzać kiedy stanął na drodze laickiemu postępowi - bożkowi liberałów bezpiekopochodnych i wszystkich tych, którym jasne  zasady dekalogu przeszkadzały i przeszkadzają w trzepaniu kasy, obyczajowej i poglądowej rozpuście oraz w rozprzęganiu odwiecznych zasad w imię nowych czasów i świeckiemu oglądowi świata. Kościół stał się zawalidrogą w dążeniu do pełnej kontroli nad społeczeństwem, a co się z nią wiąże w jego animację na modłę korporacji, bogaczy i diabli wiedzą kogo jeszcze, kto się za nimi ukrywa oraz w depopulacji czyli aborcji i eutanazji oraz pederastycznej gender wmawiającej, że nie ma jednej płci czyli nie ma żadnej, a jeśli nie ma to pieprzyć mamę,  tatę i dziecko pieprzyć rodzinę...

Kościół trzeba tępić, bo jak mówią lewaccy POwscy i PSLowscy działacze wrąca się do polityki, a tym samym według nich narusza  konstytucję i jak mówi POlszewia i jej PSLowsko ZSLowska brać odciąga ludzi od kościoła. O dziwo ów fakt, jak napisałem na początku nie przeszkadzał owym tuzom, świętszym teraz od papieża kiedy kościół mówił o moralności i o zasadach w czasach komuny, tak jak o moralności i zasadach mówi w czasach obecnych. W imię wygrania nadchodzących wyborów ugrupowania Schetyny i Kosiniaka Kamysza gotowe są bratać się międzynarodowym lewactwem aby tylko wybić z głowy wyborcom ową bliższość zasad etycznych Kościoła Katolickiego zasadom głoszonym przez Prawo i Sprawiedliwość. Wystarczy więc zohydzić owe zasady i sam kościół aby móc wrzeszczeć, że działalność kościoła uderza w demokrację, a skoro jest on bliski partii Jarosława Kaczyńskiego, to i partia ta w demokrację godzi. Faryzeizm i sofistyka do potęgi, ale dla PO i PSL uderzanie w prawdę i dążenie do władzy nawet po trupie własnego państwa stały się bułką z masłem i kaszką z mlekiem niesionym na jednej  tacy w barze politycznego sk.....nia.

I na koniec równie faryzejska teza "zatroskanych" działaczy obu, wymienionych wyżej partii, że jakoby upolitycznienie kościoła odciąga wiernych od niego, zupełnie tak jakby podobnie działo się na zachodzie, na którym kościoły świecą pustkami, co w myśl powyższej tezy musiałoby świadczyć pewnie o tym, że kościół w tych państwach tak bardzo wtrącał się do władzy, że w wielkich, krwawych bitwach na ulicach Madrytu, Paryża czy Berlina narody musiały zepchnąć kościół tam gdzie jest teraz bowiem w przeciwnym razie stałby się po stokroć gorszy od islamu przejmując władzę absolutną. Absurd parszywy i świadomie wygłaszany aby bić po głowie tezą, że polityka to dla kościoła owoc zakazany.

Nie chce się dostrzegać, że wypychając sacrum z życia społecznego i politycznego wpuszcza się na jego miejsce ateizm i islam, zaś wmawiając ludziom, że religia nie działa po za kościołem, wprost daje się im do zrozumienia, że nie ma też mocy w jego wnętrzu, bowiem jeśli Bóg nie działa na zewnątrz, po co miałby i działać w środku. Czyż to nie genialne? Genialnie laickie?


Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo