twardek twardek
183
BLOG

Ostatni Mohikanie II

twardek twardek Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

… rozpinam dość szeroko, bazując na dość szczególnej sekwencji wydarzeń oraz jawnych także działań ludzi, którzy odegrali w tym wszystkim pierwszorzędne role: 

Rok 1970 w Polsce, protesty i rozruchy w związku z podwyżką cen mięsa i niektórych innych produktów żywnościowych. Powody tej podwyżki, z punktu widzenia sytuacji gospodarczej, którą jakoś pamiętam, są dla mnie niejasne. Myślę, że świadomie chciano wywołać konflikt społeczny dla pozbycia się Gomułki i tych, którzy go wsparli w r. 1968. Udało się częściowo tylko, gdyż ostatecznie władzę przechwyciła ekipa Gierka, który nie okazał się być takim znowu ‘puławianinem’. To co się udało było jednak przełomowym wydarzeniem, które ktoś, gdzieś, poczytał za wskazanie, iż polityczna orientacja i poziom aktywności społeczeństwa polskiego czyni PRL najsłabszym ogniwem w obozie sowieckim i warto inwestować dalej.

Rok 1976 w Polsce, protesty i rozruchy w związku… z podwyżką cen mięsa i niektórych innych produktów żywnościowych!!! to samo, co 6 lat wcześniej. Tym razem dochodzi do upadku prestiżu władz, które pod wpływem protestów stonowały po pewnym czasie skutki podwyżek. Z drugiej strony doszło do ukonstytuowania się zorganizowanych ‘form’ społecznego oporu i pomocy (ROBCIO, KOR), następnie w 1978 - samoobrony (KSS KOR).

Rok 1978 - potężne duchowe i emocjonalne wsparcie ‘rozkręconego’ już społeczeństwa poprzez wybranie - jak na zawołanie -kardynała Wojtyły papieżem . W infrastrukturze przyszłego sterowania społeczeństwem w jego spodziewanym konflikcie z władzą - doszedł czynnik krzepienia ducha . Potwierdzają to kolejne wizyty Jana Pawła II w Polsce w latach 1979, 1983 oraz 1987.

Rok 1980, w Polsce, protesty i rozruchy w związku… z podwyżką cen mięsa i niektórych innych produktów żywnościowych !!! - trzeci raz to samo. Prestiż władz w gruzach, Polska w pułapce zadłużenia. Powstaje legalna Solidarność uzupełniając infrastrukturę aktywnych politycznie, jak by nie było nie tak znowu licznych środowisk opozycyjnych -potężnym filarem bezpośredniego uczestnictwa społeczeństwa. Poza tym – jak na zawołanie - znaczący impuls do pozytywnych emocji i pokrzepieniu ducha w postaci nagrody Nobla dla C. Miłosza

Można już powiedzieć, że ogólnie biorąc zostaliśmy przysposobieni do konfliktu z władzą w masowej skali. Konfliktu, który uzasadnił by przejęcie, w stosownym momencie, państwowej jednak (wojskowej) kontroli nad procesem usprawiedliwionych już przed światem, przede wszystkim przed molochem sowieckim - koniecznych zmian. Potrzebne były jednak jeszcze bardziej sprzyjające okoliczności zewnętrze. Zdarzyły się:

Rok 1979, ZSRR, czyli już na rok przez Solidarnością - Zw. Sowiecki wszedł w niezrozumiałą logicznie wojnę w Afganistanie, która dzięki wspieraniu Afganów przez USA, przez 9 lat była ciężką, krwawiącą raną potencjału Sowietów.

Lata 80-te, ZSRR, poza rokiem cenowego boomu w 1980, w którym doszło do wybuchu wojny iracko -irańskiej, nastąpił krach cen ropy w związku z ’niezrozumiałą’ niesubordynacją Arabii Saudyjskiej względem porozumienia o limitach produkcji OPEC . W 2016 r. szejk Kuwejtu, Ali Chalifa al-Sabah przyznał, że w latach 80. XX wieku nadwyżka ropy naftowej zmusiła jego kraj do sprzedaży surowca w pewnym momencie po cenie nawet 5 USD za baryłkę!!! Sowiety brały więc ciężko w tyłek i na froncie militarnym i ekonomicznym. Społeczne zadymy w Polsce, w momencie, gdy wojsko ‘uspokajająco’ przejęło władzę, nie zajmowały więc specjalnie ich uwagi tym, co tu się dzieje.

Lata 80-te, Polska, w rzeczywistości po wprowadzeniu stanu wojennego sytuacja w Polsce miała pewne subtelne odcienie. Z jednej strony trzeba było mieć kontrolę nad społeczeństwem, z drugiej zaś nie można było dopuścić do całkowitego wypalenia się narodowego ducha, wypalenia widocznego dla świata, szczególnie dla Sowietów (bo uważali by, że żadne zmiany nie są wobec tego potrzebne), zanim nie dogada się z akceptowanym przez reżim czynnikiem społecznym – 'wymuszonej znakami czasu’ i aspiracjami narodu - formuły zmian i trybu ich wdrożenia. Jest jasne, że i formuła i tryb musiały plasować się pod poziomem akceptacji Sowietów. Szczęśliwie i tutaj uruchomiły się czynniki sprzyjające podtrzymaniu takiej kondycji społeczeństwa polskiego:

1) Na zewnątrz -trzy szybkie ‘zejścia’ - Breżniewa, Andropowa i Czernienki, drugie i trzecie w krótkich cyklach, otworzyły drogę do przejęcia władzy przez Gorbaczowa, chyba naszego człowieka, który częściowo lub całkiem świadomie, poprzez pieriestrojkę uruchomił totalny burdel, obezwładniając ‘aktywa’ ZSRR na zewnątrz tego państwa. Objęcie przez niego funkcji prezydenta ZSRR w maju 1989 otwarło drogę do skonsumowania wyborczej okazji 4-go czerwca w Polsce

2) USA/Reagan – pieniądze, osłona medialna i polityczna

3) Krzepienie ducha, gdzie rolę nie do przecenienia odegrał Jan Paweł II, w trakcie swoich wizyt w 1983 oraz 1987 r. Z kolei nie całkiem zgodny z prawdą obraz trwania narodu w oporze i dążeniu do zmian – dla neutralizowania sowietów względem dochodzącej z Polski potrzeby ustępstw -podtrzymywał chyba sam reżim Jaruzelskiego !? Właśnie w kontekście zacytowanego stwierdzenia przypomina mi się szarża ZOMO na pusty niegdyś teren między obecną Andersa a Konwiktorską i Międzyparkową (przed stadionem Polonii). Wyjechałem z Międzyparkowej chcąc dojechać do obecnego Pl. Bankowego. Andersa przed Stawkami była zablokowana sukami. Wysiadłem i ze zdumieniem stwierdziłem, że szarżując jakiś pododdział zomowców w maskach p-gazowych zdobywa pusty teren w kierunku, narożnika z Konwiktorską, obrzucając go granatami dymnymi. Jakiś facet, gdzieś przy Stawkach nagrywał zdarzenie. Podszedłem do najbliższej suki z pytaniem co się dzieje. W odpowiedzi usłyszałem – ch.. wie, wyciągnęli 1-szy pluton z wozów każąc im tam lecieć… Parę razy robiliśmy to po drodze do Warszawy.

4) Wystąpienie czynników jw., pewnie dałoby się wskazać i inne, ekipa Jaruzelskiego uznała za na tyle korzystne, że już w momencie objęcia w marcu 1985 funkcji szefa partii przez Gorbaczowa, parę miesięcy później miało miejsce spotkanie Jaruzelskiego z Rockefellerem w Nowym Jorku. Chyba dogadano obraz rezultatów kontrolowanego biegu zdarzeń w Polsce, już bez obawy o reakcje Sowietów. Ich w miarę ‘neutralny’ stosunek do zmian w Polsce przypieczętowały prezydenckie szlify Gorbaczowa uzyskane w maju 1989 r.

 Kontraktowy Sejm o uzgodnionej strukturze i prezydentura Jaruzelskiego nie mogły wzbudzać już jakichkolwiek podejrzeń. Ze strony ZSRR zresztą, nie miał już podejrzewać kto.

---

Tak rozmyślam o tym wszystkim, zadając sobie samokrytycznie pytanie, czy aby trafnie kojarzę? Jeżeli tak, to jak CDN powinno być pozycjonowane w dynamice tego ogromnego procesu, w ‘module’ polskim -tak w swym zaczynie jak i po nim, w materii swoich realnych działań. Czego by się nie domyślać, to jednak ludzie byli wyrzucani z pracy, aresztowani, internowani, pakowani do kryminału – nie wyłączając samego Bieleckiego. Ciekawe, ile wiedział wtedy, a ile wie teraz?

Może zaczerpnę z egzegezy w trybie indywidualnym.

Czas po czerwcu 1989, to inna bajka. Gdybyśmy nie dali się wówczas oszukać, to mając narodowy rząd i podejmując ścieżkę południowo-koreańską – bylibyśmy dzisiaj 20 lat do przodu.

---

Spotkanie było OK. Mam nadzieję dożyć do następnego!


twardek
O mnie twardek

inżynier 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo