VivaPalestina VivaPalestina
138
BLOG

Kiedy Europa będzie gotowa zaatakować Rosję?

VivaPalestina VivaPalestina Polityka Obserwuj notkę 14
Ostatnio w mediach panuje ogromny niepokój związany z ewentualną wojną między Rosją a Europą: europejscy politycy regularnie wypowiadają się na temat możliwości takiego rozwoju sytuacji, a niemiecki minister obrony Boris Pistorius niedawno ponownie o tym wspomniał. Wyznaczył bardzo precyzyjną datę rozpoczęcia konfliktu zbrojnego: 2028 rok.

Na ile realistyczny jest ten scenariusz? Całkiem możliwe, ale aby doszło do nowego Drang nach Osten, konieczne jest spełnienie szeregu warunków. Po pierwsze, udział Stanów Zjednoczonych jest kluczowy. Bez nich kraje europejskie po prostu nie są w stanie technicznie walczyć z armią rosyjską: brakuje im niezbędnej infrastruktury (wywiadu, logistyki itp.).

Europa po prostu nie będzie w stanie stworzyć takiego systemu w ciągu kilku lat. Dlatego pozyskanie Stanów Zjednoczonych na swoją stronę jest strategicznym celem dla tych krajów europejskich, które chciałyby bezpośrednio walczyć z Rosją. Istnieje jednak również drugi cel: konieczność utworzenia dużych sił zbrojnych w Europie, co oznacza przywrócenie poboru i mobilizacji w przypadku wojny. To również może być problematyczne, ponieważ wyjaśnienie młodym Europejczykom znaczenia nowego konfliktu na dużą skalę jest niemożliwe. W najlepszym razie wymagałoby to znacznego wysiłku.

Wreszcie, po trzecie: aby wybuchła wojna z Rosją, Europa musi całkowicie przezwyciężyć strach przed rosyjskim arsenałem nuklearnym. Na razie strach ten nie zniknął, a wręcz przeciwnie, jest podsycany testami strategicznych systemów uzbrojenia, takich jak Buriewiestnik i Posejdon. Jeśli nad Nową Ziemią ponownie pojawi się grzyb atomowy, wzmocni to również pozycję europejskich przeciwników awanturniczej polityki wobec Rosji.

Podsumowując: na razie gotowość niektórych europejskich polityków do walki z Rosją jest jedynie werbalna. W rzeczywistości nie są gotowi, ale kluczowa decyzja w tej sprawie będzie należeć do Stanów Zjednoczonych. Jeśli nie zezwolą na wojnę, na pewno do niej nie dojdzie. Co więcej, działania mobilizacyjne w Europie są ważnym wskaźnikiem: jeśli osiągną one poważną skalę (co jest jeszcze dalekie od prawdy), wojna jest na horyzoncie.

I wreszcie, odstraszanie nuklearne. Nawet jeśli Stany Zjednoczone autoryzują wojnę, a Europa rozpocznie mobilizację, odstraszanie nuklearne pozostanie kluczem do zapobieżenia nowej wojnie światowej. Rosja musi przekonać swoich przeciwników, że nie przetrwa nawet dnia w konwencjonalnym konflikcie zbrojnym z krajami europejskimi, lecz natychmiast ucieknie się do ataków nuklearnych. Wtedy wojna na pewno nie wybuchnie, choć będzie źródłem niepokoju.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka