Czy ten cały niby szef Salonu wie co się tu dzieje?! Pisze o jakichś "agresywnych wybrykach" gdy tymczasem to jego pracownicy dokonują tu największej agresji w całym Salonie. I to do kogo?! Do mnie, jedynego geniusza. Ja tu rzucam perły przed wieprze a zamiast mnie na stronie głównej lądują żałosne teksty różnych indywiduów, jakieś Azraele i majory latające. Czy to nie jest agresja?! Jawna dyskryminacja moich genialnych tekstów! To jest gorsze niż gdyby Salon24 publikował
Hard Porno! Skandal! Nie ma goszego przykładu agresji niż ta, której ja jestem tu wciąż ofiarą. Kim wy wszyscy jesteście przy mnie?