Z danych przekazanych przez Głównego Inspektora Sanitarnego wynika, że w trakcie pięciu dni akcji badań przesiewowych nauczycieli i pracowników administracyjnych szkół wymazy pobrano od blisko 134 tys. osób. Wyniki otrzymało ponad 122 tys. z nich. Pozytywny test na obecność koronawirusa otrzymały 2422 osoby - tj. 2 proc. wszystkich wyników badań" - poinformowała PAP w niedzielę rzeczniczka prasowa Ministerstwa Edukacji i Nauki Anna Ostrowska.
W ostatnich tygodniach nauczyciele pracowali najpierw zdalnie, a następnie były ferie, a zatem nie byli grupą szczególnego ryzyka. Skoro 2% osób badanych przeszły pozytywny test na koronawirusa, to można domniemywać, że ten sam wskaźnik występuje w skali całej społeczności. A zatem uwzględniając ogólną populację Polski na 38 mln osób, oznacza to ok. 760 tys. osób chorych lub zakażonych, podczas gdy z oficjalnych statystyk podawanych w mediach wynika liczba ok. 230 tys. (czyli 3,3 krotnie mniej).
Innymi słowy, można przyjąć że liczba osób, która do tej pory przeszła zakażenie lub chorobę covid-19 wynosi ok. 4,8 mln osób (a nie 1,4 mln) czyli co 8 w Polsce, a liczba nowozakażonych (bezobjawowo lub chorych) kształtuje się dziennie na poziomie ponad 20 tys. osób.
Ale jest też druga strona medalu. Tak wysoka liczba osób, która przeszła zakażenie zwiększa odporność społeczną, nawet uwzględniając fakt mutacji koronawirusa.
