wilfrid wilfrid
38
BLOG

Notka archiwalna

wilfrid wilfrid Rozmaitości Obserwuj notkę 0

[notka archiwalna- z archiwum rosemanna]
 
2008-07-27, 09:07:39
Casus belli ( dlaczego należy zdymisjonować Sikorskiego)
Ujawnione ostatnio fakty zmuszają do weryfikacji opinii o przebiegu, jak pozwolił sobie określić owe burzliwe wydarzenia „Dziennik”, wojny polsko- polskiej. Dla spokoju sumienia nim cokolwiek napisze pozwolę sobie strawestować medialną ikonę Platformy Obywatelskiej i zaznaczyć „o ile to, co pisze „Dziennik” jest prawdą”. A mam powody sądzić, że jest bowiem do dziś nie ukazało się absolutnie żadne dementi zarówno Pałacu jak i MSZ. Nadto materiał był szeroko komentowany przez wystarczająco poważne postaci (i, by być uczciwym, dodam, że przez mało poważne również. I to „całą Polska widziała”)
Zdaję sobie sprawę, że opublikowany materiał oddanych zwolenników Prezydenta tylko utwierdził w ich już wyrobionej opinii. Przeciwnicy zaś Pałacu, trzymający stronę ministra Sikorskiego nie znajdą w nim powodu, by zmienić swą opinię. Zapewne powoływać się przy tym będą nadal na styl prowadzenia omawianych spraw przez Prezydenta i jego otoczenie.
Ja od razu wyjaśnię, że dla mnie styl prowadzenia polityki to rzecz drugorzędna. Problemem jest to, że obecna ekipa szła do władzy z hasłem zmiany stylu. Niemniej nie sądziłem, że ów styl może stać się celem samym w sobie. Mając bowiem do wyboru styl lub treść polityki wybiorę zdecydowanie to drugie. Raczej treść bez stylu niż styl pozbawiony treści.
Wygląda zaś na to, że o ile faktycznie styl postępowania Pałacu może budzić mieszane uczucia to działania ministra Sikorskiego budzą wątpliwości zarówno jeśli chodzi o ich meritum  jak i o ów właśnie styl.
Początkiem bowiem całej afery miała być plotka. I, co gorsza plotka ta nie narodziła się ani w otoczeniu podatnego na takie rzeczy prezydenta czy chętnego ponoć do karmienia szefa wydumanymi informacjami „wyższego personelu” prezydenckiej kancelarii. Powstała daleko za oceanem i była pokłosiem wizyt ministra Radosława Sikorskiego u naszych amerykańskich sojuszników. Słowem działania ministra były prowadzone z wdziękiem słonia w składzie porcelany. I to całkiem dużego. Była na tyle wiarygodna, że o jej przekazaniu Prezydentowi zdecydować musiały „najwyższe czynniki” w obecnej waszyngtońskiej administracji skoro posłańcem został wyznaczony ambasador USA w Warszawie. Śmiem sądzić, że wizyta pani Fotygi w Ameryce, ta co to miała, zdaniem przywódców Platformy „popsuć wszystko” jest dowodem na to, że do owej burzliwej rozmowy prezydent przygotowywał się sumiennie. A przecież nie było to wcale konieczne. Wszelkie plotki oraz wynikające z nich domysły i oskarżenia powinna przeciąć wyczerpująca informacja przekazana Prezydentowi przez Ministra. Tym bardziej, że niejako jest ona konstytucyjnym obowiązkiem Ministra. Tak można bowiem interpretować ustęp 3 artykułu 133 mówiący iż „Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem.”
Ten sam przepis powinien również zapobiec sytuacji, w której nie informuje się Prezydenta o ustaleniach rządowych odnoszących się do taktyki naszych rokowań. Pretensje do Pałacu o torpedowanie podejmowanymi działaniami strategii negocjacyjnej (strategii… za duże słowo. Sam ograniczyłem się do zdecydowanie niżej stojącego w nomenklaturze dotyczącej planowania słowa „taktyka” a i z tym zastanawiam się, czy nie jest na wyrost) są źle zaadresowane bo jeśli Pałac nie miał wystarczającej wiedzy by owych błędów się ustrzec to jest to również wina ministra Sikorskiego. Przy całym szacunku dla Prezydenta ( w którym jak wiadomo nikt Radosława Sikorskiego nie prześcignie) nawet najbardziej zatwardziali zwolennicy Kaczyńskiego nie oczekiwali ani nie oczekują od niego zdolności chiromanty wiedzącego wszystko po podaniu dłoni przez ministra ani też umiejętności jasnowidzenia. Odnoszę wrażenie, że albo Minister albo jego szef zapomnieli, że to nie jest materia do rozgrywania w kategorii piarowskiej batalii o procenty poparcia tylko rzecz fundamentalna dla naszego bezpieczeństwa. Jeśli istotnie w czeluściach kancelarii Premiera dochodziło do rozmów podczas których minister Nowak nonszalancko zapewniał, że ja się nie uda to świat się nie zawali a poparcie może nawet wzrośnie to jestem z lekka przerażony. Bo świadczy to, że minister Sikorski nawet swoim przełożonym nie potrafił uświadomić istoty sprawy, wokół której toczone były negocjacji.
W takiej sytuacji trudno dziwić się przebiegowi owej sławetnej rozmowy w pałacu prezydenckim. Póki co publicyści i komentatorzy skupili się na owym „stylu”, który istotnie budzić powinien niesmak. Ten kierunek patrzenia na sprawę teraz oceniam jako ewidentnie korzystny dla ministra Sikorskiego a , zgodnie z moją wiedzą nabytą w dzieciństwie przy tysiącach przeczytanych kryminałów, sprawcę najłatwiej zdemaskować przyglądając się komu zbrodnia przynosi korzyść. To stwierdzam odnosząc się do spekulacji wskazujących sprawcę lub sprawców przecieku treści rozmowy. Zaś jeśli chodzi o samą treść rozmowy, co ewidentnie umknęło komentatorom, to zastanawiać tak naprawdę powinny przede wszystkim zadawane przez Prezydenta pytania. Świadczą bowiem one o tym, jak bardzo minister Sikorski zaniedbał owego obowiązku współpracy w sprawach prowadzenia polityki zagranicznej. Bowiem prezydent pytał o sprawy, które ewidentnie powinny mu zostać zreferowane przez Ministra niezwłocznie po ich zaistnieniu. A już jedno z pytań odnoszące się do przyczyn pomijania Prezydenta jeśli chodzi o informacje dotyczące negocjacji jednoznacznie wskazuje gdzie tkwi sedno konfliktu i jego skutków.  Konsekwencje owej plotki najdobitniej efekt owych pominięć i zaniedbań pokazują.
Przerażający obraz prowadzonej przez mój kraj polityki zagranicznej wyłania się zza kulis owej prowadzonej „ze stylem” polityki firmowanej przez MSZ. Konkluzje, jakie pozwolę sobie wyciągnąć są bardzo kategoryczne. Pierwsza jest taka, że albo minister Sikorski jest amatorem, który zajmuje stanowisko, do którego nie dorósł ani mentalnie ani merytorycznie albo też doskonale wie co robi zapominając jednak o jednym. Że został ministrem nie po to by uprawiać grę partyjną lecz by strzec interesów mojego kraju w kontaktach z innymi państwami. I, jakkolwiek można Pałacowi  zarzucić brak taktu czy często tutaj przywoływanego stylu to jednak rozpatrywanie każdej okoliczności prowadzi do ministra Sikorskiego. W efekcie pozwolę sobie stwierdzić że pierwszym wymiernym efektem rokowań w sprawie tarczy powinna być dymisja Sikorskiego. Nie łudzę się, że ona nastąpi bowiem Minister jest świetnym narzędziem do utrzymywanie Prezydenta w stanie źle prezentującego się na zewnątrz pobudzenia. A to jest w interesie prezydenckich aspiracji pryncypała Sikorskiego.
 Druga jest idącą jeszcze dalej. Jeśli miałoby się kiedykolwiek okazać, że podczas owych prowadzonych w dużej intymności rządowych spotkań w sprawie tarczy dyskusja rzeczywiście była prowadzona w stylu, który ilustrować mają słowa ministra Nowaka że „fiasko negocjacji wcale nie zaszkodzi rządowi bo ponad 50% Polaków jest przeciw amerykańskiej instalacji” to słowa Prezydenta o Trybunale Stanu mogą okazać się całkiem nie od rzeczy.
komentarze (44)SkomentujJeżeli na tej stronie widzisz błąd, eval(unescape('%64%6f%63%75%6d%65%6e%74%2e%77%72%69%74%65%28%27%3c%61%20%68%72%65%66%3d%22%6d%61%69%6c%74%6f%3a%6b%6f%6e%74%61%6b%74%40%73%61%6c%6f%6e%32%34%2e%70%6c%3f%73%75%62%6a%65%63%74%3d%42%6c%61%64%25%32%30%6e%61%25%32%30%73%74%72%6f%6e%69%65%25%33%41%25%32%30%68%74%74%70%25%33%41%25%32%46%25%32%46%72%6f%73%65%6d%61%6e%6e%2e%73%61%6c%6f%6e%32%34%2e%70%6c%25%32%46%38%35%38%34%36%25%32%43%69%6e%64%65%78%2e%68%74%6d%6c%22%20%63%6c%61%73%73%3d%22%64%65%73%63%22%3e%6e%61%70%69%73%7a%20%64%6f%20%6e%61%73%3c%2f%61%3e%27%29%3b')) napisz do nas.
1.    usuń
Smutna prawda
Cala ta awantura potwierdza tylko fakt, ze bracia Kaczynscy staraja sie sprowadzic proces rzadzenia i wogole cala polityke do gry plotkami, insynuacjami i przeciekami. Zanim pojawili sie przed dwoma laty na scenie politycznej tego praktycznie nie bylo. Rola jaka sie usiluje przypisac Sikorskiemu w tym przypadku przypomina anekdotke o podarowanym samochodzie na Placu Czerwonym ktory okazuje sie byc skradzionym rowerem na Newskim Prospekcie - wszystko sie zgadza i wedlug Radia Erywan i prezydenta wraz z PiSem.
2008-07-27 09:52Jacek Arkuszewski81574Widziane z Aargauwww.jacekarkuszewski.salon24.pl
2.    usuń
Nieporozumienia
Komentarze na temat polityki w tym zagranicznej rzadu rodza sie jak grzyby po deszczu. To bardzo zdrowy objaw zainteresowania dzialalnoscia rzadu, problem jednak w tym ze kazdy ma odrebna opinie. Mozna to z powodzeniem przeniesc na ten blog ale i rowniez na moja wypowiedz :)

Najpierw jasnosc co do artykulu Konstytucji: `Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem.” Odnosze wrazenie ze nie tylko litera ale i duch tego artykulu jest blednie interpretowana. Dla mnie jest dosyc oczywista wymieniona kolejnosc kto z kim wspolpracuje. Jezeli byloby: ".. Prezes Rady Ministrow z wlasciwym ministrem wspoldziala z Prezydentem.." wtedy jasnym dla mnie byloby ze to Prezydent ustala glowne cele, metody realizacji i potrzebe informowania rzadu. Jest jedank odwrotnie. I dlatego uwazam ze z blednymi zalozeniami wyciaga sie automatycznie bledne wnioski.

Glownym nieporozumieniem i najwieksza przeszkoda ww wspolny realizowaniu celow polityki, nie tylko zagranicznej jest nieufnosc i podejrzenie. Jezeli Prezydent nie ufa i jest przeciwny od pocztku (patrz nominacja Sikorskiego) ministrowi, przepytuje go jak przedszkolaka i urzadza demonstracje ze szklanym pokojem, mowi (posrednio) o Trybunale Stanu to jak jest mozliwa wspolpraca? Jak jest mozliwe wspoldzialanie? Jak jest mozliwe sluzenie interesom kraju podejrzewajac ministra o knucie spiskow? Nie jest to atmosfera motywujaca. Teorie spiskowe przedostaly sie w rodzinie z jednego na drugiego brata.

Czy zachowanie Sikorskiego jest optymalne trudno powiedziec. Pewnie nie. Ale nie dziwie sie. Atmosfera podejrzen i oskarzanie o zdradzanie interesow narodowych nie uspasabia do wspolpracy. I nie widac oznak poprawy. Calkowicie rozbiezne widzenie interesu polskiego we wspolpracy z amerykanami ( nie mowie o innych roznicach), calkowity brak zaufania, nie do konca zdefiniowane punkty akceptacji przez PIS i Prezydenta oferty amerykanow prowadzi do wymienionej sytuacji. Ze szkoda dla dobrze rozumianego, polskiego interesu.

2008-07-27 10:12Lchlip0812Po Prostuwww.lchlip.salon24.pl
3.    usuń
Smutna Prawda - Jacek Arkuszewski.
Jeśli fakty przeczą teorii - nie szkodzi, Jacek Arkuszewski nie rozumie ani teorii, ani faktów,a wnioski ma zapisane na mankiecie koszuli.
Trzy słowa: [zgodnie z ustawą o cenzurze...]

No tak, w tamtych czasach jeszcze żyje.
2008-07-27 10:12michael1926155Wolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!www.michael.salon24.pl
4.    usuń
Jeżeli yacy dyplomaci /?/ kieruja naszą dyplomacją, to mozna pytać do czego dążymy
w polityce zagranicznej i to wtedy , gdy zakazuje sie kontaktu z Polakami za granicami /oczywiście tymi niesłusznymi ?/ i mozna by pytac, ktore są słuszne ????
2008-07-27 10:12Kazek3903101
5.    usuń
rosemann@
I forma i treśc naganna. Sposobu uprawiania polityki.
I w aspekcie nowych inforamcji :i postawa Sikorskiego i komentarze (wpływowego Nowaka) musza budzić niepokój.
Populizm w polityce zagranicznej grozi dywersją.
A pytania Kaczynskiego o szczegóły świadczą o tym,że nie był on informowany zgodnie z prawem, a ponadto miał podtsawy do zaniepokojenia ( szum w USA)
Pozdrawiam

2008-07-27 10:171maud1101999Polska widziana znad kuchniwww.1maud.salon24.pl
6.    usuń
Autorze
Pytanie, czy prezydent rozważył, że owa plotka może być zwykłym elementem rozgrywania kontrahenta. Gdybym był stroną amerykańską, wykorzystałbym w negocjacjach słabości przeciwnika - w tym przypadku nieufność prezydenta wobec ministra i całego rządu.

Pozdr.
2008-07-27 10:18popisowiec1354284można inaczejwww.popisowiec.salon24.pl
7.    usuń
@rosemann
Tylko zeby nie musial Pan znowu "odszczekiwac" i "tarzac" sie w samokrytyce;–)
Przyjmuje Pan doniesienia "Dziennika" za pewnik. Ja bym traktowal z wiekszym dystansem. Osobiscie uwazam ze MSZ jest jednym z niewielu resortów tego rzadu które dzialaja tak jak powinny. Jest to niewatpliwa zasluga min. Sikorskiego. Wiecej, pewnie obrazoburczo (dla Pana) napisze, ze to wlasnie on a nie Tusk powinien byc kandydatem na prezydenta.

Pozdro
2008-07-27 10:24Lubicz451725It's only Rock'n'Rollwww.lubicz.salon24.pl
8.    usuń
Święta racja!
W zajawce na SG napisano:

"Normal 0 21 false false false MicrosoftInternetExplorer4 /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable { padding: 0cm; margin-bottom: 0.0001pt; line-height: normal;">2008-07-27 10:28Tomas de Torquemada017
9.    usuń
Lubicz@
Był powód , dla którego Kaczyński (bardzo popluranego dla PiS) ministra odwołał.
Myślę, że i tu występują podobne zachowania Sikorskiego, który jest ustawiony na sukces za wszelką ceną. A równocześnie ma sporo wad: jedną z nich jest nadmierne wykorzystywanie staowiska do róznych wydatkow. I nie myśle tylko o plotkach z raportem Pitery,ale zsaterzeżenia w tym zakresie, jakie były za czasów jego ministrowania w PiS.
Pozdrawiam
2008-07-27 10:301maud1101999Polska widziana znad kuchniwww.1maud.salon24.pl
10. usuń
Radsik to nieudolny prostak i cham
Już za czasów jego ministrowania w MSW były problemy i bunty generalicji. Wygląda na to, że oddaje on w urzędach przez siebie sprawowanych całą władzę jakiejś grupce interesów, a sam zajmuje się samolansingiem. Ale skoro oddaje tę władzę środowiskom raczej szkodliwym dla Polski czyli oficerom powiązanym ze WSI, a teraz geremkowszczyźnie, to ze względu na wielce szkodliwe efekty odpowie przed Trybunałem Stanu. Pomimo swojej prymitywnej tępoty, nie jest na tyle upośledzony intelektualnie aby nie odpowiadać za swoje czyny. Jest to głupi i chamski nieudacznik, ale nie kompletny idiota.
2008-07-27 10:33erykk01056
11. usuń
RZĄD ten ma przygnębiający defekt intelektualny. Nie rozumie idei public relations.
W ujęciu lapidarnym: RZĄD ten ma przygnębiający defekt intelektualny. Nie rozumie idei public relations.

Jak się powszechnie dostrzega PR stanowi dlań cel sam w sobie. A w istocie jest tak, że jeśli rząd podobnie jak firma posługuje się technikami PR, to winien wiedzieć , co jest nadrzędnym dobrem każdej firmy: WARTOŚĆ FIRMY. – A wartość firmy (w tym przypadku RZĄDU), to nic innego jak jej potencjał intelektualny umożliwiający poprzez długofalowe strategie innowacyjne do zajmowania stałej, mocnej pozycji na rynku.

Rząd oczekując, że w zastosowaniach PR, jako obywatele dostrzeżemy jego wartość intelektualną, zaświadczającą zdolność do prowadzenia sprawnej, korzystnej dla kraju polityki w każdym jej wymiarze, zaskakuje Świat i nas swą niewyobrażalną naiwnością.

Przywiązany do zastosowań PR jako największego dobra, jakim się może posłużyć RZĄD nie dostrzega w związku z tym różnicy pomiędzy FIKCJĄ a GŁĘBOKIM PRZEKONANIEM.
Lapidarnie tu ujmując: Rząd ma więc więcej przywiązania do wymysłu niż przekonań.

Mamy więc oto rząd bez przekonań – politykę bez przekonań… - A do czego to prowadzi – wkrótce się przekonamy.
2008-07-27 10:34stajemi2562truflawww.trufla.salon24.pl
12. usuń
Wszelka dyskusja o stylu jest nonsensownym buldożerem spychającym komentarze w przestrzeń czarnej i niemądrej propagandy
Prezydent wezwał Ministra na dywanik. Była to rozmowa służbowa, a nie wizyta u cioci. Minister sprawił się fatalnie, więc MIAŁ PRAWO BYĆ ZJECHANY JAK BURA SUKA.
Tyle.
Ale nic takiego nie nastąpiło. Była to, asertywna rozmowa, bez owijania w bawełnę. Owijanie w bawełnę nie było potrzebne, bo rozmowa była tajna. Koniec.

O problemie tajności napisał wczoraj Jerzy Urbanowicz.
TAJEMNICA PAŃSTWOWA (Jerzy Urbanowicz)
http://urbanowicz.jerzy.salon24.pl/85740,index.html
Cezary Michalski z mężem Pani Ani z Chobielina mają do odsiedzenia po 8 lat.

I nawet nie jest ważne, co zostało ujawnione.
Ważne jest to, że wszyscy premierzy i Prezydenci krajów UE, NATO, SEATO, NAFTA i nawet republik bananowych otrzymali wiadomość:
- Tajna rozmowa z Sikorskim, gwarantuje ujawnienie jej treści. Chcesz przekazać fałszywą wiadomość Putinowi, powiedz, to w tajemnicy Tuskowi.

W ten sposób Polska przestała być wiarygodnym partnerem we wszystkich ważnych, strategicznych sprawach.
Cała polska polityka zagraniczna, to PROPAGANDA, czyli bluff.
2008-07-27 10:39michael1926155Wolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!www.michael.salon24.pl
13. usuń
PiSowscy kłamcy
Plotka powstała za oceanem - skąd pan to wie? Z Dziennika? A dlaczego miałbym wierzyć gazecie, która swój start rozpoczęła od kłamstw?

Wiarygodność Dziennika jest miniejsza niż GW.

Natomiast Kaczyńscy już kłamali w tej sprawie, obciążając za pierwszy przeciek Sikorskiego. Obecne sensacje Dziennika z pewnością nie pochodzą od Sikorskiego, więc informatorem Dziennika jest Kaczyński.

Ponieważ Kaczyńscy kłamią w tej sprawie, więc ich próby usprawiedliwiania się, jakoby prezio działał pod wpływem plotek z USA odrzucam, bo uważam je za kolejne kłamstwa Kaczyńskich.

A tak w ogóle, jeżeli prezdent działa w oparciu o plotki, to lepiej, żeby nic nie robił. Bo robi kolejne głupoty.
2008-07-27 10:39Jan Grylicki43261Jan Grylickiwww.jangrylicki.salon24.pl
14. usuń
stajemi: 100% tak.
2008-07-27 10:43michael1926155Wolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!www.michael.salon24.pl
15. usuń
rosemann
dwie uwagi:

1. nazwisko poprzedniego ministra SZ to Fotyga a nie "Fatyga". błąd ten razi w tak, rzekomo, dogłębnej analizie.
2. pomimo dwukrotnej lektury nie potrafię dojść do przyczyn które każą panu pisać o dymisji sikorskiego, czy też trybunale stanu.

podsumowując: długi wpis o panskich fobiach politycznych.

na niskim szczeblu tak już bywa,
s.
2008-07-27 10:46saligia01015
16. usuń
Jan Grylicki -> Go to Jacek Arkuszwski.
Założenie: Kaczyńscy kłamią.
Wniosek: Kaczyńscy kłamią.
Grylicki: Myśleć i analizować faktów nie musi, on po prostu ma talent.
Nie ma takiej rury...
2008-07-27 10:49michael1926155Wolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!www.michael.salon24.pl
17. usuń
Nawet wydalenie Sikorskiego
z Polski niczego nie rozwiąże, musi nastapić jakieś dzialanie wobec mediów, dających szkodnikom parasol ochronny. W sposób oczywisty dzialają one w zmowie ze szkodnikiem, powinny też ponieść równą odpowiedzialność.
2008-07-27 10:51tola0178
18. usuń
> Jan Grylicki
Podobnie, jak rząd nieświadom istoty public relations, tak i Pan pozostajesz w nierozumieniu: "KONSERWATYWNY LIBERAŁ". Jest sporo lektur w obu przedmiotach przy odrobinie skromności i pracowitości - skorzystanie z nich byłoby ekspiacją i zadośćuczynieniem. Niestety nie mamy Sokatesa, który nauczał znaczenia słów.
2008-07-27 10:54stajemi2562truflawww.trufla.salon24.pl
19. usuń
tola
"Nawet wydalenie Sikorskiego
z Polski niczego nie rozwiąże"

tolu, nie poprzewracało sie w główce?
2008-07-27 10:57saligia01015
20. usuń
Minister Nowak pocieszy Radka: poklepie po plecach, poglaszcze po glowce
i da klapsa w pupcie. Nie rozumiem tylko po co Radek knuje z Asmusem, skoro w/g Nowaka wiekszosc Polakow jest przeciw tarczy. Jak widac Nowakowi wsio ryba, aby tylko byl jakis medialny sukces.
No a gdzie interes Polski, az sie samo nasuwa? Ano w du.ie drodzy wyborcy.
To moze chociaz Tusk ma interes Polski na uwadze? No nieee.. takie glupie pytania przed meczem? Prosze ewentualnie pytac po meczu, po meczu prosze.

PS Mecz jest bardzo wazny. Graja: kudlaci przeciw lysym krawatom.
2008-07-27 10:59edzio42260Nie obijam mord, choc czasem mnie korciwww.edzio.salon24.pl
21. usuń
Kolonialna mentalność polskich elit.
Tusk oraz podlizująca się Tuskowi gawiedź szpagatowej inteligencji, tłum i dym z Dyzm, usłyszał, że Radek Sikorski ma doskonałe WEJŚCIE w USA, bo ma POUKŁADANE z tymi APPLEBAUMAMI, którzy mają PRZEŁOŻENIE na tych, którzy MAJĄ DOJŚCIA, TAM GDZIE TRZEBA, mają też TRZYMANIE na demokratów, bo mają tam swojego człowieka, który MA LUDZI, którzy PRACUJĄ DLA NIEGO. Ten człowiek, to jakiś kuzyn rodziny Radka, a oni mają ze sobą INTERES, no i w ogóle to oni GRAJĄ ZE SOBĄ.
Klasyczne rozumowanie Nikodema Dyzmy, któremu pycha rozum przesłania, bo ma odpowiednie WEJŚCIE U DEMOKRATÓW.

Prawda jest ponura.
Rodzina Applebaumów rzeczywiście jest związana z jedną z SETEK AMERYKAŃSKICH GRUP WPŁYWU.
Jedna z setek?
Tak. Prawdopodobieństwo załatwienia czegoś PRZEZ TEN UKŁAD jest więc mniejsze od 1/100.
To jest tak jak próba ZAŁATWIENIA CZEGOŚ Z POLSKĄ ZA POŚREDNICTWEM JÓZEFA PINIORA. Też jest wpływowy.
Już lepiej rozmawiać z polskim Rządem.
2008-07-27 11:07michael1926155Wolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!www.michael.salon24.pl
22. usuń
@maud
Mozna powiedziec "nobody is perfect". I "perfect" pan Sikorski na pewno nie jest. Jednak na tle bezbarwych nieudaczników zapelniajacych w tej chwili polska scene polityczna (o poprzedniczce nie wspominam) to polityk z formatem, lub jak Pan woli "facet z jajami". Z jednej strony "twardziel" z drugiej zreczny negocjator. Najlepszym przykladem niech bedzie ostatni (?) szczyt NATO gdzie Sikorski najpierw bardo ostro zjechal ministrów Niemiec i Francji (polskie media rwaly wlosy z glowy) aby nastepnie, jakby nigdy nic, ugoscic jednego z nich u siebie w domu. Mozna powtórzyc za Mao, ze "niewazne czy kot jest bialy czy czarny, wazne zeby lowil myszy".

Pozdro
2008-07-27 11:11Lubicz451725It's only Rock'n'Rollwww.lubicz.salon24.pl
23. usuń
Radek Sikorski przez trzy kwartały okazał się być popychadłem w grupie interesów rodziny Applebaum.
Tak, ta grupa ma w USA wpływy, ale Sikorski sam siebie zdefiniował jako jeden z amerykańskich polityków, związanych z tą grupą, która popiera DEMOKRATÓW, ale ma teraz schody, bo grali na panią Clinton, czyli mają tyły u Obamy. A jak wygrają REPUBLIKANIE, to już całkiem mają PRZECHLAPANE.

Czy nie lepiej by było, by Polska rozmawiała z USA?
Zamiast z Piniorem, albo jakimś innym Applebaumem?

_________________________________________________________________
Nie minie miesiąc, jak stary Applebaum powie przy rodzinnej kolacji:
- Wiesz Radeczku, wiem że jesteś bardzo przystojny, ale to jest problem mojej córki. A jeśli chodzi o politykę, to moi przyjaciele chcą z Tobą rozmawiać. Już i tak narobiłeć nam kłopotów. Jesteś po prostu na to za głupi. Czy możesz podać mi sałatkę?

2008-07-27 11:18michael1926155Wolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!www.michael.salon24.pl
24. usuń
Lubicz - Fakt, facet z jajami.
Na tym stanowisku przydał by się, ktoś z głową.
Jaja nie zaszkodzą.
2008-07-27 11:20michael1926155Wolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!www.michael.salon24.pl
25. usuń
Nie minie miesiąc, jak stary Applebaum powie przy rodzinnej kolacji:
- Wiesz Radeczku, wiem że jesteś bardzo przystojny, ale to jest problem mojej córki. A jeśli chodzi o politykę, to moi przyjaciele NIE chcą z Tobą rozmawiać. Już i tak narobiłeś nam kłopotów. Jesteś po prostu na to za głupi. Czy możesz podać mi sałatkę?
~
Tak miało być.
2008-07-27 11:23michael1926155Wolna Europa? Zdemoralizowanym mediom - NIE!www.michael.salon24.pl
26. usuń
saligia
Marzyć może każdy i nie muszą to być marzenia cenzuralne.
2008-07-27 11:25tola0178
27. usuń
tola
"Marzyć może każdy i nie muszą to być marzenia cenzuralne"

rozumiem że masz niecenzuralne fantazje na temat RadSika.
no cóż, serce nie sługa, głowa do góry tolu, to i tak o kilka klas wyżej niż taki np. lepper czy kaczyński.

pozdrawiam,
s.
2008-07-27 11:34saligia01015
28. usuń
> Rosemann
"słowa ministra Nowaka że „fiasko negocjacji wcale nie zaszkodzi rządowi bo ponad 50% Polaków jest przeciw amerykańskiej instalacji” "

Tu akurat rozumiem rząd - jeśli nie dopuścisz zerwania negocjacji to nie wynegocjujesz nic. To sformułowanie było bardzo dobre. Należało i nawet jak będzie tarcza, należy straszyć Amerykanów nastrojami anty-amerykańskimi. Może nawet reanimować SO i LPR? Natomiast będzie to oczywiście gruby blef.

Problemem jest to, że albo panowie nie informowali Prezydenta, o co idzie gra, albo nie dogadali sprawy do końca.

A jeszcze inną sprawą jest rola Dziennika, jako "bezstronnego ujawniacza w imieniu ludu". He he he. Fakt jest taki, że blef szlag trafił.
Więc?

pzdr
2008-07-27 11:47Futrzak+1224620Live Slow Die Old [Ost: Okno]www.futrzak.salon24.pl
29. usuń
@Michael
Sledzac kariere polityczna pana Sikorskiego nie mozna odmówic mu "glowy". Tym bardziej ze nie nalezy on do gatunku polityków "sympatycznych". Sikorski to nie charyzmatyczny trybun ludowy tylko "zimny dran". "KONSEKWENTNY i SKUTECZNY ZIMNY DRAN". Wole takich od od bezbarwnych marzycieli czy barwnych frustratów z tzw. MISJA.

Pozdro
2008-07-27 11:52Lubicz451725It's only Rock'n'Rollwww.lubicz.salon24.pl
30. usuń
Z Amerykanskiego punktu widzenia
sprawa ta wyglada inaczej.
Plotki o tym, ze ktos moglby sie w tej sprawie umawiac
z Demokratami sa rozsiewane po to aby zaciemnic obraz.
O ile bowiem Obama wygra wybory to Tarczy nie bedzie
gdyz Demokraci musza i chca zajac sie naprawianiem
gospodarki i forsy na takie rzeczy wydawac nie beda.
Jedyna szansa na podpisanie umowy bylo wiec zalatwienie
tej sprawy teraz.
Tu jednak okazalo sie, ze przeciwnikiem Tarczy sa
neokonserwatysci (czyli zydowskie lobby) ktore jak
wiadomo chce teraz wplatac Ameryke w wojne z Iranem.
Dla nich Tarcza jest "wrogiem" gdyz o ile Ameryka
moze zabezpieczyc sie przed atakiem Iranu (straszenie
nas takim atakiem jest smieszne ale duzo naiwnych
daje sie na to nabrac) to trudniej bedzie przekonac
opinie publiczna o koniecznosci takiego ataku i to
NATYCHMIAST.

A jakie sa powiazanie Sikorskiego z AEI czyli wazna
agenda zydowskiego lobby tlumaczyc chyba nikomu nie
musze.
2008-07-27 12:06Jacek01711
31. usuń
saligia
Swoje teksty "dla większej staranności" redaguję w Wordzie a program ów ma czasem takie widzimisię że z Fotygi robi Fatygę lecz powinienem uważać bo wszak wiem o tym. Przy okazji przepraszam za nadmiar ą,ę lub, wręcz przeciwnie ich brak. To efekt "szybkiego palca" :). Co zauważam staram się korygować.
Niemniej przepraszam.
2008-07-27 12:26rosemann77517w hołdzie mistrzom ciętej ripostywww.rosemann.salon24.pl
32. usuń
@Jacek
Czekalem i doczekalem sie. "Zydowskie lobby" które nie chce za cholere tarczy a z drugiej strony amerykanski przemysl zbrojeniowy kontrolowany (jak powszechnie wiadomo:D) przez powyzsze. Z jednej strony "interes stulecia" a z drugiej awantura z ajatollahami. Gdzie tu logika. Kto jak kto, ale Zydzi chyba potrafia liczyc.
2008-07-27 12:30Lubicz451725It's only Rock'n'Rollwww.lubicz.salon24.pl
33. usuń
Lubicz
Lubiczu drogi. Gzie tam Radkowi do prezydentury. Cały mój tekst poświęciłem wskazaniu, że przy całej świadomości wad prezydenta i jego otoczenia, cała chryja wzięła się z braku "przepływu informacji" między Pałacem a MSZ. Ponieważ za ów przepływ odpowiada minister to możliwości są trzy;
1. Minister nie umie tego zrobić. Ergo jest niekompetentny.
2. Minister potrafiłby ale wzajemna niechęć z Prezydentem powstrzymuje go przed tym. Więc nie nadaje się z powodu defektu osobowości dyskwalifikującego w polityce.
3. Minister mógłby ale powstrzymuje go interes Tuska chcącego pogrążyć Kaczyńskiego. Wtedy jednak nie nadaje się bowiem stawia jakieś interesy grupowe ponad interes państwa.
W efekcie jak by nie było Radek nie ma kompetencji.
2008-07-27 12:31rosemann77517w hołdzie mistrzom ciętej ripostywww.rosemann.salon24.pl
34. usuń
popisowiec
"Pytanie, czy prezydent rozważył, że owa plotka może być zwykłym elementem rozgrywania kontrahenta."
Rzecz w tym, że Prezydent mógł sobie rozważać ile chciał bo na tyle pozwalała jego wiedza. Rolą Sikorskiego było zadbać by Kaczyński bez dłuższego rozważania mógł taką plotkę skwitować wzruszeniem ramion.
2008-07-27 12:36rosemann77517w hołdzie mistrzom ciętej ripostywww.rosemann.salon24.pl
35. usuń
Lubicz
Tak "normalnej" ligiki w tym nie ma ale jest
nadrzednosc sprawy zaatakowania Iranu przed koncem
kadencji Busha.
To wszystko bardzo latwo sprawdzic. Wystarczy prosty
"google search" gdyz na temat Iranu (oraz tego, ze
Zydzi do tego pchaja jak zwariowani) pisza teraz
wszystkie pisma.

- W tm co napisalem "kontrowersyjne" moze byc tylko
moje twierdzenie, ze Sikorski jest z nimi powiazany
ale na potwierdzenie tego tez wystarczy (tylko troche
dokladniejszy) "google search".

2008-07-27 12:58Jacek01711
36. usuń
@rosemann
Zgadzam sie z punkten 2 i 3. Osobista antypatia (z obu stron) i zderzenie dwóch swiatów jak równiez pewna gra polityczna. Zgodzibym sie nawet z Twoim conclusio gdyby nie, no wlasnie. Gdyby prezydent w swojej polityce byl konsekwentny i madry. Niestety tak nie jest. Dwuletni (z hakiem) okres prezydentury Lecha Kaczynskiego to jedno pasmo nieszczesc i potkniec w polityce zagranicznej. Poczynajac od slynnych niedyspozycji zoladkowych a na TL konczac. Wizerunek LK w Europie jest niestety fatalny i nawet ciezko to zrzucic na media. Kohabitacja w polityce wymaga duzego doswiadczenia i "doroslosci" do dialogu i kompromisu. Jak widac obie strony do takiego dialogu jeszcze nie dorosly. Z drugiej strony konstytucja wyraznie stwierdza ze polityke zagraniczna prowadzi rzad RP przy wspóldzalaniu prezydenta a nie odwrotnie. Patrzac z tej strony niekompetetny jest prezydent a nie Sikorski.

Pozdrawiam serdecznie
2008-07-27 13:01Lubicz451725It's only Rock'n'Rollwww.lubicz.salon24.pl
37. usuń
@Jacek
"google search" to nie Biblia a i z ta mozna dyskutowac. Wracajac do Busha to do wymazania Iranu z mapy swiata (na spólke z Izralem) powstrzymuje go jedynie brak kasy. Z pustego jak wiadomo nawet Salomon nie naleje. Wzajemne potrzasanie szabelka i wyzawanie sie od "szatanów" ma zaspokoic zadania ulicy w Teheranie i uspokoic grupy nacisku (nie tylko zydowskie, takze saudyjskie i inne) w USA. Takie "widowska" bardzo skutecznie odwracaja uwage spoleczenstwa od problemów wewnetrznych i gospodarczych. Historia stara jak swiat.
2008-07-27 13:15Lubicz451725It's only Rock'n'Rollwww.lubicz.salon24.pl
38. usuń
do Jacek Arkuszewski
Chyba sie koledze cos pokuckalo
2008-07-27 13:20dunczyk0319
39. usuń
@Michael
Szanowny Michaelu, dyskusja z Panem przypomina CHAT dla nieletnich. Rzuca Pan "czarem" komentarza (równiez na mim plogu) a nastepnie ucieka gdzie pieprz rosnie, niczym zmieszana czternastolatka. Biorac pod uwage Panskie aspiracje (wysokie) moge sie chyba od Pana domagac wiecej niz od trolla z onetu.

Z powazaniem (jeszcze)
2008-07-27 13:24Lubicz451725It's only Rock'n'Rollwww.lubicz.salon24.pl
40. usuń
Rosemann
Oczywiście, że prezydent nie powinien być niedoinformowany i że w ogóle nie powinno być głupiej wojny między rządem a prezydentem. Tylko że taka, a nie inna reakcja na plotkę podrzucaną przez (drugą) stronę negocjacyjną ustawia prezydenta w roli adwokata tej strony. Na dodatek jest zwyczajnie naiwna, bo czego niby spodziewano się w pałacu? Że Sikorski powie: "Tak, umówiłem się z demokratami"? I czy uwierzono, kiedy powiedział, że się nie umówił? Co osiągnięto tym przesłuchaniem? Cokolwiek konstruktywnego? Nie sądzę. Tylko Amerykanie mogą być zadowoleni z tego bałaganu.

Pozdr.
2008-07-27 13:38popisowiec1354284można inaczejwww.popisowiec.salon24.pl
41. usuń
a ja mysle ze USA
odegea tu ogromna role w obaleniu tego obecnego rzadzacego burdelu ,wyczytalen gdzies na stronach internetowych ze Sikorski moze byc na uslugach KGB.Jednego jestem pewien ze tem PZPRski obecny uklad rzadzacy wykonczy sie sam.
2008-07-27 14:16^wasy0350
42. usuń
@popisowiec
Rozmowa z Sikorskim miala na celu dwie rzeczy - raz, jasne okreslenie, ze za mozliwe fiasko w sprawie tarczy rzad przyjmuje pelna odpowiedzialnosc; dwa, postawienie Sikorskiego w niezrecznej sytuacji ze wdaje sie w konszachty mocno podejrzane i watpliwej wartosci.
Niech Pan sobie wyobrazi taka sytuacje, troche odwracajac realia: W Polsce za pol roku beda wybory, SLD ma duze szanse na przejecie wladzy; w USA nastepne wybory za 3 lata. Wyslylaja wiec kogos w rodzaju Rosatiego aby sobie pogadal z Rice i dal sygnal, ze jesli USA nie podpisze umowy o tarcze z rzadem PO, SLD jak dojdzie do wladzy, zawrze uklad na korzystniejszych dla USA warunakch. Proponuje jedynie zeby USA troche zwlekaly w negocjacjach.
W Kampanii wyborczej SLD krytykuje PO, ze nie potrafi nic zalatwic, nawet w sprawie tarczy nie potrafi jasno albo powiedziec nie, ani tak, ani nic; i ze stosuje taktyke ktora antagonizuje zarowno USA jak i Rosje.
Jak w tej sytaucja okreslic postawe SLD? Czy miesci sie to w ramach dopuszczalnej gry politycznej? Co nasz rzad pomyslalby o Bushu i Rice, jesli poszliby na taki uklad - potwierdzeniem czego byloby zamrozenie negocjacji badz nagle zaostrzenie warunkow? Bo taka dokladnie jest pozycja Sikorskiego na chwile obecna - wyglada na to, ze zostal w jakis sposob przylapany przez Amerykanow - zreszta, jego SMS "ze NA PISMIE nie ma ukladu z Demokratami" jest mniej wiecej przyznaniem, ze cos z Asmusem kombinowal.
Panska opinia, ze USA "najlepiej wychodza na tym balaganie" jest dla mnie kompletnie niezrozumiala. Jacy Amerykanie? Chyba nie ma Pan na mysli administracji?
Uklony
2008-07-27 15:10woyzeck1473983bez przesadywww.bezprzesady.salon24.pl
43. usuń
woyzeck
Istotą jest to, że, jak Pan pisze Sikorski dał się przyłapać. A w hipotetycznej sytuacji to pod presją byłaby Condi bo SLD wolno byłoby (jak teraz demokratom) szukać okazji by zwiększyć szanse a Condi byłaby reprezentantką nie Republikanów tylko USA. Jakich Amerykanów? Oczywiście, że administrację. Tę albo przyszłą. jeśli jeszcze będzie cokolwiek negocjować z panem Sikorskim to on już jest urobiony jak masło. Toż on w Ameryce pewnie nawet portierowi będzie bał się po swojej wtopie odkłonić by ktoś mu nie zarzucił ze knuje i rozmawia za plecami.Wymarzony partner do rozmów :). I to jeszcze jeden powód by mu podziękować za pracę. To zdaje się w języku dyplomacji i biznesu "utratą możliwości negocjacyjnych"
2008-07-27 19:52rosemann77517w hołdzie mistrzom ciętej ripostywww.rosemann.salon24.pl
44. usuń
@rosemann
No wlasnie pisze - ze Condi bylaby jak Sikorski ;).
Kwestia, ktorej w Polsce sie nie rozwaza - sa glosy, ze Sikorski sprytny, bo gra na dwa fronty - jasno swiadczy, ze szalony w sumie poglad, iz "panstwo to Partia" trzyma sie mocno.
U nas w USA, jesliby zostalo udowodnione w twardy sposb - np. nagrania Asmus- Sikorski plus nagrania Asmus - Howard Dean plus nagrania Howard Dean - Obama - ze Demokraci zawarli porozumienie z Polska w sprawie w sumie marginalnej jak tarcza, poszliby oni do wiezienia na dlugie lata.
I tyle. Uklony
2008-07-28 18:10woyzeck1473983bez przesadywww.bezprzesady.salon24.pl
 
wilfrid
O mnie wilfrid

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości