wilfrid wilfrid
89
BLOG

"KREW JEGO NA WAS I NA DZIECI WASZE..." (List otwarty do Pani Re

wilfrid wilfrid Rozmaitości Obserwuj notkę 8

(tekst archiwalny, opublikowany na blogu rosemann.salon24

23.09.2008 - 04:07 )

 
Szanowna Pani
 
Nie będę ukrywał, że powyższą formułę zdecydowałem się zastosować niemal wyłącznie dlatego, że nie miałem pomysłu na inny początek listu. Przyjęte wzory zawsze są formami grzecznościowymi i wpojona mi wierność większości konwenansów czyni mnie nieco bezradnym w takich sytuacjach jak ta, w której teraz jestem.
 
Zwracając się do Pani postanowiłem przyjąć formę listu otwartego bowiem nie mam najmniejszego zamiaru uwikłać się w spory o interpunkcję ani też znosić połajanek wygłaszanych protekcjonalnym tonem i okraszonych takimiż zwrotami pod moim adresem. Ponadto, co zresztą we właściwym momencie z niego wyniknie, mój list adresowany jest nie tylko do Pani.
 
Pisze do Pani z pewnym opóźnieniem bowiem już dość szybko dałem sobie spokój ze śledzeniem Pani twórczości, zaś o sprawie stanowiącej materię mego listu dowiedziałem się za pośrednictwem bliskiej mi osoby, która mi ją wskazała odsyłając do lektury.
 
Gdy zdarzało mi się jeszcze czytać pani notki, zauważyłem, że ma Pani wyjątkową skłonność ku temu, by w ocenach opisywanych postaci (oraz w sporach z komentatorami) używać argumentów, które pozwalam sobie nazywać „grzechem prenatalnym”. Jest on w swej istocie zdeformowanym i karykaturalnym powinowatym grzechu pierworodnego i polega na obciążaniu przedmiotów krytyki, w tym wypadku bohaterów Pani ocen, winami ich rodziców. Jest to mechanizm, który swą najdoskonalszą formę znajduje w twierdzeniu że „Żydzi zabili Pana Jezusa” jako pretekście do tego, by za nimi dzisiaj nie przepadać. Jakkolwiek wartościowanie ludzi na takiej podstawie jest mi całkowicie obce to, z niemałym wysiłkiem, staram się je zrozumieć gdy Pani stara się swoje sądy opierać na faktach, na informacjach dających się sprawdzić i nie budzących wątpliwości. Kwestia argumentowania w ten sposób to w końcu sprawa Pani i Pani troski o własną reputację. Sprawą Pani wielbicieli zaś jest funkcjonowanie w mentalnym dysonansie pomiędzy stanowczym potępianiem „bulteriera” Kurskiego w związku ze sprawą „dziadka z Wermachtu” i wyrażaniem zachwytu nad chłostaniem synów Rajmunda Kaczyńskiego oraz pomiotu PZPR-owskiego aparatczyka Ziobry.
 
Zupełnie inaczej wygląda jednak sprawa, która skłoniła mnie do napisania tego listu. Miała ona miejsce w dyskusji pod Pani tekstem z dnia 19.09.2008 pod tytułem „Zawiadomienie o przestępstwie”. Odpowiadając komentatorowi samasłodycz pozwoliła sobie Pani, bez najmniejszych podstaw i bez żadnej wiedzy o osobie, o której się Pani wypowiedziała, znieważyć swymi sugestiami ojca swej adwersarki w dyskusji. Głosy innych osób zwracających Pani uwagę, że zachowuje się Pani niewłaściwie odpierała Pani oświadczając, że to Pani została „pierwsza zaczepiona”.
 
Zwracam uwagę, że wpis osoby przez Panią w taki sposób zaatakowanej, jakkolwiek dość krytyczny, dotyczył jak najbardziej meritum dyskusji a przy tym w żadnym razie nie naruszał dobrych obyczajów. Nie usprawiedliwiał (bo żaden argument w dyskusji nie usprawiedliwia) ataku ad personam ani, tym bardziej, sposobu, w jaki postanowiła pani prowadzić dalszą dyskusję.
 
Pani reakcja przypomina mi,  z czasów gdy jeszcze uczyłem,  obserwowany przeze mnie nie tak rzadko wśród uczniów szkoły podstawowej specyficzny schemat prowadzenia sporów. W nim zaś ten, któremu zaczynało brakować argumentów posługiwał się argumentem ostatecznym rzucając w gniewie do przeciwnika: „twoja matka to k**wa!”. I podobnie się później tłumaczył gdy przyszło mu się ze swych słów rozliczyć: „To on zaczął”. Tyle, że wśród tych, z cała pewnością niedojrzałych jeszcze, małych  ludzi nigdy ani taka argumentacja ani taka obrona nie znajdowały zrozumienia. Nawet wśród dzieci atak na kochaną przez kogoś osobę uchodził za wyjątkową podłość.
 
W Salonie piszę krótko. Sam staram się wszystkie dyskutujące ze mną osoby, bez względu na ich poglądy i opinie o moim pisaniu i głoszonych przekonaniach, traktować z szacunkiem. Nie zdarzyło mi się też usunąć jednego choćby komentarza. Nie twierdzę jednak, że to miejsce to przepełniony miłością raj. Zdążyłem być świadkiem wielu ostrych wymian zdań, starć, w których padały słowa ostre a nawet obraźliwe. Zawsze jednak były one „wymianą uprzejmości” bezpośrednio między rozgorączkowanymi dyskutantami. Naprawdę nie pamiętam przypadku kąsania i opluwania członków rodzin. W wielu przypadkach po takich starciach zwaśnionych nachodziła właściwa refleksja i padało nieodzowne w takiej sytuacji słowo „przepraszam”. Pani na tym tle jest wyjątkiem absolutnym bowiem atakuje Pani ludzi, którzy nie mają już szans bronić swoich racji ani też choćby jednym dosadnym słowem podsumować stosowanego przez panią sposobu dyskusji. Trudno też oczekiwać też od Pani jakiejkolwiek refleksji. Obrażanie innych zdaje się być dla Pani największą przyjemnością.
 
W czasach, które, być może Pani pamięta osoby mające czelność spotwarzyć kogoś, rozpowszechniać o kimś oszczerstwa, poddawane były towarzyskiej anatemie. Nie mam złudzeń że spotka Panią to, na co ze wszech miar pani zasługuje. Bo czasy już nie te a ludzie zagubieni i schowani pod skórą grubą i odporną na ciosy. Niemniej swoją opinię zdecydowałem się wypowiedzieć głośno.
 
Zanim zdecydowałem się napisać poświęciłem nieco czasu lekturze Pani tekstów. I przyznam, że czytając opisy tych strasznych, bezwzględnych i pozbawionych zasad ludzi, którzy zapełniają Pani strony, byłem w stanie wyobrazić sobie tylko jedną, odpowiadająca tym wszystkim cechom. Ogląda ją Pani każdego dnia w lustrze.
 
Poniżej zamieszczam całość dyskusji, która sprawiła, że zdecydowałem się napisać. W niej znalazła się tez  wypowiedź blogera Reakcja bowiem dotyczyła rozmowy i wywołała kolejny atak Pani.
 
 
<!--[if !supportLists]-->1.                  <!--[endif]-->RK
Jako córka adwokata, niejednokrotnie przepisująca ojcu różne urzędowe pisma, informuję Panią, że tak bzdurnego doniesienia o p o d e j r z e n i u popełnienia przestępstwa jeszcze nie czytałam. Może powinna była się Pani poradzić jakiegoś prawnika.
Myślę, że tak musiały wyglądać donosy w PRLu.
Czy to z rozpaczy, że według najnowszego sondażu Tuskowi nie ufa już 49% respondentów (41% ciągle ufa, ale to jest początek!)
2008-09-20 01:42samasłodycz0134
<!--[if !supportLists]-->2.                  <!--[endif]-->Samasłodycz
Samasłodycz
Tatuś zapewne aplikację za komuny i chyba sądząc po wieku do jakiego się przyznawałaś w czasach stalinowskich robił? I prosperował jako adwokat także wtedy? Prawda?
To z tych jego akt, podczas przepisywania nauczyłaś się metod dyskredytacji słów przeciwnej strony?
I bardzo ciekawa rzecz – czyżbyś nigdy teczek IPNowskich nie miała w rękach?
Nawet teczeki tatusia?
Naprawdę nie wiesz, jak wyglądały donosy za PRL i musisz je sobie wyobrażać?
Przejrzyj jeszcze raz te akta tatusia, które przepisywałaś – będziesz wiedziała jak wyglądały donosy w PRL.
2008-09-20 01:56Renata Rudecka-Kalinowska3168601Renata Rudecka-Kalinowskawww.renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl
<!--[if !supportLists]-->3.                  <!--[endif]-->RRK
Mój ojciec aplikację (sędziowską) robił przed wojną. Wojnę spędził w obozie koncentracyjnym. Spraw politycznych po wojnie nie prowadził. Jeżeli ośmieli się Pani jeszcze kiedykolwiek w życiu rzucić cien na pamięć mojego ojca, spotkamy się w sądzie. Bo to, co Pani napisała, to zwykła podlość.
2008-09-20 02:06samasłodycz0134
<!--[if !supportLists]-->4.                  <!--[endif]-->Samasłodycz
No tłumacz się, tłumacz....
Miło się czyta....
Mam w nosie Twojego ojca kimkolwiek jest
Wychował wredną córkę, której się wydaje, że może bezkarnie obrażać innych.
Otóż nie może!
Nawet jeśli jest tylko anonimowycm nickiem.
I nie strasz mnie kotku sądem – chętnie poznam Twoją tożsamość.
2008-09-20 02:13Renata Rudecka-Kalinowska3168601Renata Rudecka-Kalinowskawww.renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl
<!--[if !supportLists]-->5.                  <!--[endif]-->RRK
"Mam w nosie Twojego ojca kimkolwiek jest"
Był adwokatem, także w czasach stalinowskich. Czy Pani myśli, że wtedy ludzie się nie rozwodzili, nie walczyli o mieszkania, o spadki, że nie bylo kradzieży i napadów?
Był poza tym znanym pisarzem.
Mojej tożsamości Pani nie pozna,doszłam do wniosku, że takich jak Pani nie warto nawet pozywać do sądu.
2008-09-20 02:34samasłodycz0134
<!--[if !supportLists]-->6.                  <!--[endif]-->Samasłodyczy – córko pisarza
Ten pisarz - to Nienacki czy Szczypiorski?
Bo coś mi tak ich stylem trąca Twoje pisanie.
No i ten Twój lęk przed ujawnieniem tożsamości....
2008-09-20 02:39Renata Rudecka-Kalinowska3168601Renata Rudecka-Kalinowskawww.renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl
<!--[if !supportLists]-->7.                  <!--[endif]-->RRK
Ani Nienacki, ani Szczypiorski, ani nawet Boni, bo ten to chyba się wsławił tylko tym, co pisał dla SB. (Szczypiorski miał syna, Nienacki nie wiem, ale "erraty do biografii" mojego ojca nie było i nie będzie). A styl mam swój własny, co jako żywo zostało zauważone (nie przez SB). Nie widziała mnie Pani w telewizji? Nie slyszała w radio? (Ani telewizja Trwam, ani Radio Maryja mnie nie doceniły, ale już takie BBC to i owszem)
A teraz Panią żegnam. Powodzenia w zwalczaniu PiSu. W moich oczach zeszła Pani do poziomu Palikota.
2008-09-20 03:01samasłodycz0134
<!--[if !supportLists]-->8.                  <!--[endif]-->Samasłodycz!
Poziom przewrotnej filozofii Palikota – całkiem fajny poziom!
I całkiem poważna rada na przyszłość:
Uprzejmość rozmówców nie oznacza ich słabości
W najmniejszym stopniu nie jest równoznaczna z niemożnością obrony przed brutalnym i niezasłużonym atakiem.
Wielokrotnie przeprowadzałam tu w S 24 takie doświadczenia, gdzie rozzuchwaleni moim brakiem reakcji na „ostre” posty – ich autorzy poczynali sobie coraz śmielej i coraz głupiej sami wpędzali się w zastawioną pułapkę – w poczuciu bezkarności przyjmowali założenie, że człowiek kulturalny – to człowiek słaby i nie potrafi odpowiedzieć brutalnością na brutalność.
Przeciwnie.
Jak widzisz – potrafię odpowiedzieć „ w stylu mojego rozmówcy”
Zabolało – prawda?
Miało zaboleć.
I podkreślam – nie atakuję nigdy moich rozmówców pierwsza.
Ale niech nikt nie liczy na bezkarność, jeśli przychodzi do mnie we wrogich zamiarach.
2008-09-20 03:33Renata Rudecka-Kalinowska3168601Renata Rudecka-Kalinowskawww.renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl
<!--[if !supportLists]-->1.                              <!--[endif]-->> RRK
po ty co panie napisala do samejslodyczy - w tym rowniez o jej ojcu cisnie na usta sie tylko jedno
JEST PANI WYJĄTKOWA SZMATĄ....
<!--[if !supportLineBreakNewLine]-->
<!--[endif]-->
2008-09-20 09:37Rekreacja0187Rekreacjawww.rekreacja.salon24.pl
<!--[if !supportLists]-->1.                              <!--[endif]-->Rekreacja
Bluzgi – jak zawsze!
Adresujesz je do mnie – pod konkretnym imieniem i nazwiskiem.
Obrażasz świadomie – ale jak każdy tchórz nie czynisz tego jawnie tylko anonimowo.
Motywację masz tylko jedną -: Samasłodycz jest po TWOJEJ stronie. Ja nie.
Jesteś w stanie bronić każdego stalinowskiego szubrawca, przestępcy, tajnego współpracownika, każdej komunistycznej szumowiny – nawet nie znając jego nazwiska, anonimowej i całkowicie nieznanej, abstrakcyjnej postaci, jak ta, o której jest mowa – z jednego powodu: bo zostałeś wyćwiczony w nienawiści do tych, którzy mówią prawdę.
Nienawiść, jaką cię zaślepia, twój prymitywny, jedynie dostępny ci sposób reagowania w postaci wulgarnego bluzgu – jesteś gotów skierować przeciw każdemu człowiekowi, który uświadamia ci, że stoisz po stronie zła, głupoty, bezczelności i chamstwa.
Twój ograniczony intelekt nie daje ci możliwości rozważenia sytuacji – reagujesz, jak pies Pawłowa.
Nie ma , na szczęście dla PiS zbyt wielu tak skrajnych przypadków , jak Twój.
Ale fakt, że są - stanowi dla mojego kraju śmiertelne niebezpieczeństwo.
Niech się na takim „bytem” jak ty zastanowią inni zwolennicy pis – czy nie wstyd wam iść ramię w ramię z tego pokroju ludźmi i popierać dążenia do władzy partii, która swoją ewentualną władzę chce zbudować na tego typu osobnikach? Na ludziach, dla których ważniejsze są 3 stówki niż prawda, uczciwość i przyzwoitość?
Czy nie boicie się, że tacy właśnie ludzie zajmą stołki w urzędach, sądach, prokuraturach, tajnych policjach i nie będzie dla nich ważna ani wasza racja, ani wasze prawa, ani nawet wasze dotychczasowe wsparcie dla ich ugrupowania Jeśli przypadkiem wpadniecie w ich łapy - ważne będą dwie rzeczy – rozkaz z góry i ich osobiste przekonanie, że występujecie przeciw nim – chociażby tak wcale nie było.
Czy nie boicie się, że staniecie w obliczu sytuacji wymuszającej na was lojalność i współpracę, wobec takich ludzi uzbrojonych w atrybuty władzy, że będziecie korumpowani, kuszeni przywilejami, poddawani różnorodnej presji dotyczącej was samych i waszych rodzin, że granice waszej wolności wyznaczy słowo prezesa partii?
I że powoli zrobicie wszystko – by tylko nie narazić się na wulgarny bluzg, na nazwanie szmatą przez ludzi, którzy sami są jeszcze znacznie poniżej tego określenia?
Zastanówcie się dobrze.
Bo właśnie macie do czynienia z tym co tak ochoczo i bezrefleksyjnie potępiacie – nie widząc, że sami w to właśnie wdepnęliście i zmierzacie wprost ku temu co niszczyło Polaków przez prawie pół wieku – to komuna, PRL i cały ówczesny aparat Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa wymierzony przecie WIĘKSZOŚCI narodu.
Naprawdę chcecie tego?
2008-09-20 14:23Renata Rudecka-Kalinowska3168601Renata Rudecka-Kalinowskawww.renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl
<!--[if !supportLists]-->1.                              <!--[endif]-->RRK
Po tym,jak sie z Panią pozegnałam, nie powinna mnie już Pani atakować.
Z życzeniami wszystkiego najlepszego -
stalinowski szubrawiec, przestepca, tajny współpracownik, każda komunistyczna szumowina
2008-09-20 15:52samasłodycz0134
<!--[if !supportLists]-->2.                              <!--[endif]-->Samasłodycz
Nie atakuję Ciebie.
Jesteś anonimowym nickiem, pozbawionym konkretnej tożsamości.
Odnoszę się więc jedynie do treści Twoich komentarzy - do Twoich słów. Ty, jako konkretna osoba - pozostajesz nadal niezidentyfikowana - a więc przypisywanie mi ataku personalnego na Ciebie, konkretną osobę - jest całkowicie nieuzasadnione.
2008-09-20 16:01Renata Rudecka-Kalinowska3168601Renata Rudecka-Kalinowskawww.renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl
<!--[if !supportLists]-->3.                              <!--[endif]-->RRK
"Jesteś w stanie bronić każdego stalinowskiego szubrawca, przestępcy, tajnego współpracownika, każdej komunistycznej szumowiny – nawet nie znając jego nazwiska, anonimowej i całkowicie nieznanej, abstrakcyjnej postaci, jak ta, o której jest mowa – z jednego powodu: bo zostałeś wyćwiczony w nienawiści do tych, którzy mówią prawdę".
A to - to co niby?
2008-09-20 16:32samasłodycz0134
<!--[if !supportLists]-->4.                              <!--[endif]-->A to zwyczajnie - prawda
Szaleńcza obrona niesprawdzonych, abstrakcyjnych zupełnie, nierzeczywistych postaci i występowanie zdecydowanie przeciw konkretnym ludziom w imię nienawiści przeciw wszelkim innym, niż wyznawana -opcjom politycznym.
2008-09-20 18:05Renata Rudecka-Kalinowska3168601Renata Rudecka-Kalinowskawww.renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl
 
 
 
 
komentarze
By określić występek tej blogerki posłużę sie tutaj znanym fragmentem z filmu.
;Barbarzyństwo jakim posłużyła się ta osoba jest biegunowo odmienne od kultury dyskusji.
W języku ludzi cywilizowanych nie ma słowa ,które mogłoby dostatecznie obrazić postepowanie tej osoby.
W moich oczach jest tylko nędznym gadem omyłkowo nazwanym człowiekiem.
Pani samasłodycz coś wspomniała o sądzie .Proszę pani nie warto .Ta osoba nie nadaje się nawet do sądu dla ludożerców.
Kłamstwa fałsz,obłuda ,nienawiść leje się szeroką rzeką na jej blogu.
Obsesja do swoich przeciwników jest wręcz chorobliwa a porównywanie niektórych osób do aparatczyków z epoki pzpr jest szkołą właśnie z tych czasów .
Przypomina mi to jak komuniści walczyli z kościołem,kłamstwo ,fałsz pomówienia to był właśnie ich sposób.
matterhorn18526  
Budowniczy-Burzyciel
matterhorn.salon24.pl23.09.2008 - 06:10
Myśli Pan że RR-K jest zdolna powiedzieć: przepraszam
rezystor662  
23.09.2008 - 06:15

@
Kiedyś myślałem, że pod psedonimem RKK ukrywa się Karpiniuk. Ale to chyba musi być jednak sam mistrz Niesiołowski.
olczakan322  
23.09.2008 - 06:51
Wydaje się, że jedynym sposobem jest omijanie szerokim łukiem zarówno tej pani, jak i osób o podobnej proweniencji.
Krzysztof J. Wojtas1102170  
Okiem ogrodnika
kjwojtas.salon24.pl23.09.2008 - 07:37
...nie będą (będzie/będziemy) w stanie przeczytać takiej kolubryny z przypisami...
jotesz242671414  
chamopole24
chamopole24.salon24.pl23.09.2008 - 07:55
Pani owa przypisów cztać nie musi.A już napewno nie z mojego wpisu. A ja nie lubie byc gołosłowny.Wiem, że wygląda jak wyglada ale nie chodziło mi o "lapidarność stylu"
pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl23.09.2008 - 08:04
Ani ja, ani ona...
Kolega może nie ale RRK z pewnością przeczyta.
Rock'n'roll
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 08:08
Co najwyżej stwierdzi, że komentujący to głupki, a ona sama jest źródłem mądrości (tak jej coś w głowie zaskoczyło i ciagle to powtarza w tej lub innej formie). Szkoda mi baby, ale to juz nie moja wina, ze taka jest.
Ja próbowałem wielokrotnie, zwyczajnie, podyskutować: a to humorystycznie, a to powaznie, a to przesmiewczo, a to nawet złośliwie, nawet na granicy grzeczności. Żadna forma nie dociera - nie ustąpiła nawet przecinka lub kropki, zawsze "miała rację" i więcej już chyba nie będe próbował.
pozdr
Koteusz3716953  
Koniec świata i okolic
koteusz.salon24.pl23.09.2008 - 08:28
Wiele lat temu byłem w Gierłoży (mam nadzieję, że nazwy nie przekręciłem) i jest tam osławiony Wilczy Szaniec. Cała konstrukcja oparta jest na betonowych ścianach, monstrualnej grubości. W tej chwili to są ruiny, ale ta masa betonu nadal robi wrażenie. Tysiące ton i kubików piachu zmieszanego z cementem, zastygłego na wieczność.
I tak sobie myślę, że w przypadku RRK mamy do czynienia z podobną betonową konstrukcją.
pozdrawiam
hokejus421802  
hokejus.salon24.pl23.09.2008 - 08:29
Rosemannie drogi, serdecznie dziekuje za ten tekst (list).
Wreszcie ktoś zdobył się na odwagę i nazwał "salonowe" chamstwo po imieniu czyli CHAMSTWEM. Podkreślam - nie chodzi mi o merytoryczność tekstów tylko o kulturę dyskusji. Można mieć różne poglądy, można też osobiście kogoś nie lubić - ale brak kultury wobec interlokutorów oznacza brak kultury osobistej - brak szacunku wobec samego siebie.
Komentując codziennie u kurkowej konkurencji jestem przyzwyczajony do różnych tekstów i różnych tonów w dyskusjach (regulaminem jest BRAK regulaminu) jednak z czymś takim jeszcze się nie spotkałem i mam nadzieję, że nie spotkam.
Powiem otwarcie - po przeczytaniu pyskówki "made by" RRK zła krew mnie zalała. Niestety nie mogłem wziąc w niej udziału (złośliwość losu i techniki powoduje, że blog RRK jest dla mnie niedostępny). Na mailowa dyskusję(?) z RRK nie miałem z oczywistych względów ochoty. Jedyne co mi pozostało, to zdjęcie RRK z polecanych.
Polecam Panu Janke utworzenie specjalnej "onetowej" rubryki dla miłosników "wolnej amerykanki". RRK, Maryla i paru innych blogowiczów będą tam we własnym żywiole. Może nawet p. Paliwoda coś od czasu do czasu palnie ;-)
Serdecznie
Rock'n'roll
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 08:54
Szanowny Adminie dlaczego ten tekst nie jest na SG?
Z powazaniem
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 08:58
Ja bym nie rozdzierał szat nad formą i treścią wpisów Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej. Blogosferę trzeba brać taką jaka ona jest, z całym dobrodziejstwem inwentarza.
Mnie nawet dziwi, że rzeczona autorka ma całkiem sporą rzeszę swych admiratorów, którzy - czy to sami z siebie, czy też za jej przykładem - nie przebierają w słowach. A obelgi są kanwą niemal każdego ich postu czy komentarza.
Nie dziwi, irytuje i martwi mnie nawet i to, że do blogu RRK zaglądają takie pstaci jak profesor Sadurski, by w potoku tychże obelg wyrażać swój podziw dla złotych myśli krakowskiej blogerki. Takie mamy autorytety na jakie sobie zasłużyliśmy.
P.S. jakiś czas temu blog Renaty Rudeckiej -Kalinowskiej był o krok od usunięcia z Salonu2 obrażenie Freemana.
Ale blog się ostał. To coś znaczy.
P.S. 2. RRK ma też i dobre strony. O tuym trzeba też pamietać.
gabrielpiotr241408  
U Archanioła
gabrielpiotr.salon24.pl23.09.2008 - 08:59
Napisałem: "Mnie nawet dziwi..."
A powinno być :Mnie nawet NIE dziwi...
gabrielpiotr241408  
U Archanioła
gabrielpiotr.salon24.pl23.09.2008 - 09:04
"Ja bym nie rozdzierał szat nad formą i treścią wpisów Renaty Rudeckiej - Kalinowskiej. Blogosferę trzeba brać taką jaka ona jest, z całym dobrodziejstwem inwentarza."
Wie Pan... Inaczej mnie wychowano. Rodzice wpajali mi, ze jak bede przechodził obojetnie wobec niegodziwości to istotnie... przyjdzie mi swiat "brać takim jaki on jest, z całym dobrodziejstwem inwentarza". Jakoś na to nie mam ochoty.
pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl23.09.2008 - 09:07
Lubiczu drogi. Zrobiłem co mogłem. Spodziewałem się zresztą, że tak bedzie
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl23.09.2008 - 09:20
Ależ ja w pełni się z Panem zgadzam i cieszę się, że taki tekst Pan popełnił. Tyle tylko, że nie dokońca, być może z mojej winy, mnie Pan zrozumiał.
Dwa akapity swego komentarza rozpocząłem od "Nie dziwi mnie..." Strarałem się napisać o tym czym jetseśmy, niestety, otoczeni.
Ale Broń Boże nie chciałem relatywizować obelg i nikczemnośći.
P.S. Dziwi, i to bardzo, mnie natomiast to, że pański tekst nie dostał się, na SG. Administrator uznał zapewne, że dyskusja o kulturze wypowiedzi w Salonie24 nie ma sensu.
Pozdrawaiam serdecznie
gabrielpiotr241408  
U Archanioła
gabrielpiotr.salon24.pl23.09.2008 - 09:30
Ja Panu wcale tego nie zarzucam. Może się wyraziłem nieprecyzyjnie po prostu. Stwierdziłem rzecz ogólną tłumacząca moje motywacje.
Pozdrawiam serdecznie
ps. nie skomentuję bo wcle się wiele nie spodziewałem.
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl23.09.2008 - 09:47
Myślę, że osoba RRK to typ brudnej ścierki przesiąkniętej uwolią, tuskomatołectwem i michnikizmem. Chłonie wszystkie brudy wyciekające z jej idoli - iście knajpianą głupotę, zawiść, fałsz i kłamstwo. Następnie RRK jest wyciskana i przelewa całą zawartość wchłoniętego brudu w swoje wpisy na S24 i Textowisku.
Komentarze jej (w w/w wpisie) to przykładowy szczyt spodlenia i skundlenia rasy ludzkiej. Wszystkim zainteresowanym proponuję zainteresowanie się gospodarczą i polityczną działalnością RRK oraz jej męża w okresię "stanu wojnnego z jego okolicami".
Może ktoś z Krakowa udzili takiej informacji, a sprawa jest bardzo ciekawa. Wieść gminna niesie, że w okresie gdy zamykamo wszystkie powielarnie, punkty kopiowania dokumentów oraz stanowiono wojskowy nadzór nad drukarniami, Pani RRK wraz z małżonkiem prowadziła, bezproblemowo punkt Xero - takie do nich zaufanie miała "jaruzelska" władza!
Brawo Towarzyszko Rudecka - dziś spadkobiercy "komuny" - "Bolek", "Znak", "Must" i reszta też mogą na Was liczyć!
Yarrok2162683  
Ambrozja europejska, czyli mięta z bóbrem.
yarrok.salon24.pl23.09.2008 - 09:49
nie dostrzegacie starej dobrej szkoły propagandy ZMP?
ppor Dub1156385  
ppor.salon24.pl23.09.2008 - 10:32
A ja lubię czytać teksty tej pani. Przyopomina i to szalony rok 1981, kiedy ukazywał się dość kuriozalny tygodnik "Rzeczywistość". Mechanizm argumentacji jest dokładnie ten sam, choć pewnie sympatie polityczne inne, ale w to nie wnikam.
Rapacz58506  
rapacz.salon24.pl23.09.2008 - 10:34
Dziekuję.
Jeszcze tego samego dnia, kiedy już ostatecznie pożegnałam Panią RRK na jej blogu, zaatakowała mnie u 1Maud, gdzie rozpętała sie dyskusja na temat stylu tej Pani. Rozeźlilam się, choć chyba samaslodycz nie powinna i odpisałam:
"Pani Renata Rudecka-Kalinowska
Proszę się do mnie nie odzywać. Nie życzę sobie. Jasne?
Lubicz sugeruje, że brak Pani kindersztuby. Jaka kindersztuba? Słoma z butow wyłazi".
2008-09-21 02:09samasłodycz0136
Odczepiła się. Chyba tylko taki język rozumie. To jest jej język.
serdeczne pozdrowienia
samasłodycz0196  
kp1000.salon24.pl23.09.2008 - 10:42
Przykro mi, że była Pani obrażana publicznie a żądanie przeprosin dla Pani już na to nie zasługuje. Zrobiłem, co uważałem za słuszne.Tyle, ile mogłem. I tylko tyle.
Serdecznie pozdrawiam.
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl23.09.2008 - 11:46
Po tym co napisała RKK trudno tą osobę traktować poważnie. A na grochu powinien obok klęczeć Janke. Czekam na bana dla Trola o nicku "Renata Rudecka - Kalinowska". Jeśli to robi pod własnym nazwiskiem to nie tylko jest taka jak tam padło po drodze ale i zwyczajnie głupia. Śliczne świadectwo.
Dzięki za to wypunktowanie trolicy.
Łażący_Łazarz912700  
Geostrategia Rozwoju Polski
Lazacy-Lazarz.salon24.pl23.09.2008 - 12:17
Z tym wypunktowaniem to Pan przesadził. Wypunktowany to ja zostałem. Rzekłbym, że "list otwarty" zamknięty przed kimkolwiek zamienia się w groteske
pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl23.09.2008 - 12:47
Pana tekst jest na Salonie (i na blogu) dwa razy. Na stronie drugiej - komentarzy (0), i na trzeciej - już tak jak trzeba.
Serdecznie pozdrawiam
samasłodycz0196  
kp1000.salon24.pl23.09.2008 - 12:57
Jest wszystko ok. bede wklejał co kilka godzin. Albo adminowi albo mnie się znudzi.
pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl23.09.2008 - 13:00
Współczuję, bo ten list otwarty to jak rzucanie grochem ścianę, gadanie do obrazu, zawracanie Wisły kijem i wyprawa z motyka na Słońce jednocześnie.
Ja z tą istotą miałem już parę razy na pieńku, ale nie warto się kopać z mułem.
RR-K może obrażać kogo chce, insynuować ludziom, co chce, a szefostwo S24 klawiatura Igora Janke zareaguje najwyżej tak: "chcemy żeby w Salon24.pl toczyła się dyskusja o sprawach publicznych a nie o życiu prywatnych osób." Oczywiście, nie chodzi o prywatne życie osób pomawianych i obrażanych przez RR-K, ale o "prywatne życie" emerytki z Krakowa. Tylko ono jest pod ochroną.
Jeśli chcesz - poczytaj tutaj: http://zezem.salon24.pl/35077,index.html
Co lepsze "kwiatki" z dyskusji pod notką admini wycięli, ale i tak jest co poczytać...
Mnie (i parę innych osób, w tym I. Janke) RR-K przy innej okazji zmieszała z błotem, sugerując, że nawołuje do przemocy i mordowania ludzi. Nie tylko drastycznie naruszyła regulamin S24, ale i polskie prawo (kc i ustawa o prawach autorskich i prawach pokrewnych) i co? I pstro.
Pozdrawiam.
Freeman2155392  
I love the smell of napalm in the morning
zezem.salon24.pl23.09.2008 - 13:19
dziwię się trochę, ale Wam właśnie!
Z tego co tu widać, RKK jest osobą pełną temperamentu,wielbiącą ostrą walkę. Obraża ile wlezie, krzyczy,wymyśla... Przyszpila przeciwnika i ogłasza własne zwycięstwo.
No taka już osobowość. Gdybyście nie wdawali się z nią w "dyskusje" pewnie sama wymyślałaby jakieś postaci do bicia. I łobalała je na ziem :)
Aspiryna381727  
Tabletką w Imperium Zła
aspiryna.salon24.pl23.09.2008 - 13:40
100% racji! Czytanie i komentowanie RR-K, czy Śmiłowicza to zwykłe karmienie trolli.
Freeman2155392  
I love the smell of napalm in the morning
zezem.salon24.pl23.09.2008 - 13:53
Świetnie, cieszę się, że są na salonie osoby dla których ewidentny brak kultury jest nie do przyjęcia. Nie raz pisałem o tym "abyśmy różnili się ładnie: ale niestety - efekt mizerny. Może gdy pod tym postem znajdą się setki wpisów z poparciem ktoś się "nawróci". Niestety na RR-K raczej bym nie liczył. Choć chwała jej za to, że to co pisze podpisuje imieniem i nazwiskiem.
gschab69345  
Nie dajmy się zwariować
gschab.salon24.pl23.09.2008 - 13:58
Mnie, sznaowna Pani to RRK mogłaby sobie przyszpilać ile dusza zapragnie. W końcu przylazłem tutaj na własne zyczenie. Trudno mi pogodzic się z tym, ze Pani RRK bezkarnie i skandalicznie wypowiada się o ludziach, których nie zna i którzy nie sa jej rozmówcami.Przykre, że w zasadzie obojetne jest to nawet tym, co są tutaj gospodarzami.
Pozdrawiam serdecznie.
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl23.09.2008 - 14:21
pozdr
Koteusz3716953  
Koniec świata i okolic
koteusz.salon24.pl23.09.2008 - 14:38
Zwracam się z uprzejmą prośbą do Szanownego Admina o przelanie komentarzy z obu wpisów Rosemanna pod jeden tekst.
Rock'n'roll
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 14:50
Po co zwracasz się do admina, nie zauważyłeś, ze tam od prawie dwóch godziń nikt nie pracuje. Najnowsze komentarze z godziny 14, teksty na SG tkwią cały czas te same w tym samym miejscu.
Równie dobrze możesz pisać na Berdyczów.
Pozdr.
gabrielpiotr241408  
U Archanioła
gabrielpiotr.salon24.pl23.09.2008 - 15:05
ja rozumiem, że pewnie w jakimś momencie przekroczyła ta RKK jakąś granicę, poza którą skończyła się Twoja cierpliwość.
Toż nawet dokazujące za bardzo dzieci muszą dostać w końcu klapa, bo "samo" za nic im nie przejdzie :)
Może rzeczywiście należy żądać jakiejś reakcji administracji? Zdaje się, że bardzo wiele osób ma jej szczerze dosyć.
Pozdrawiam:)
Aspiryna381727  
Tabletką w Imperium Zła
aspiryna.salon24.pl23.09.2008 - 15:08
Popatrz tylko, akurat, kiedy do ciebie pisałem coś drgnęło. Pojawił się Krzysztow Leski na czołówce a mój "najnowszy komentarz" trafił nawe na podwał.
Ale sobie nachlapłem.
gabrielpiotr241408  
U Archanioła
gabrielpiotr.salon24.pl23.09.2008 - 15:12
Widocznie bujają się razem z Janke w intelektualno-niepołomickich obłokach.
Nie ma to jak piekne teorie ;–). Praktyka może poczekać.
Na straży zostawili pewnie jakiegos praktykanta lub (co gorsza) kogoś za karę (wiadomo za co).
Też by mi sie nie chcialo :D
Rock'n'roll
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 15:54
Może to tylko ja jestem trędowaty ;-) Kto wie. Po mojej obronie (i akcesie na blog) tegocotosiejegonickaniewymienia na Salonie wcale bym się nie zdziwił.
Rock'n'roll
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 16:06
komentarze
Przedstawiasz się, jako ”urzędnik państwowy dość niskiego szczebla”.
Swój tekst publikujesz o godzinie 13.17.41
Mam tylko jedno pytanie: czy ten tekst pisałeś na służbowym komputerze w miejscu pracy i w godzinach pracy?
Reszta Twojej moralizatorskiej autokreacji kompletnie mnie nie interesuje.
Jest wolność myśli i wolność wypowiedzi – nawet dla anonimów.
Renata Rudecka-Kalinowska39410633  
Renata Rudecka-Kalinowska
renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl23.09.2008 - 12:52
Szanowna Pani! Tekst ukazał się w S24 o godzinie 5:07:37.
wojciech2210  
23.09.2008 - 12:57
Zwracam uwagę, że nad NINIEJSZYM tekstem, jest godzina jego publikacji.
To wszystko co mam do powiedzenia na temat moralizowania rosemanna.
Renata Rudecka-Kalinowska39410633  
Renata Rudecka-Kalinowska
renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl23.09.2008 - 13:08
Dobrze, ze Pan wyjaśnił, bo mielibyśmy nastepne zawiadomienie do Prokuratury. I dopiero wtedy byloby śmiesznie - nie dla Pani RRK. A osoba jak zwykle idzie w zaparte.
Pozdrowienia
samasłodycz0196  
kp1000.salon24.pl23.09.2008 - 13:14
W Muzeum Historii Miasta Krakowa prz Rynku jest książka wydana w 1845 roku p.t. "Nauka poezyi i dobrego wychowania dla panien z dobrych domów".
W wolnej chwili mogłabyś choć przekartkować tę pozycję. Warto,nawet mimo tego że nie jesteś już panną.
A masz przecież z Plantów blisko.
gabrielpiotr241408  
U Archanioła
gabrielpiotr.salon24.pl23.09.2008 - 13:26
Po pierwszych próbach komentowania blogu p. RR-K, które skończyły się likwidowaniem moich wpisów, dalszych nie podejmowałem. Jej stałe argumenty: „słoneczko idź spać…, dobranoc…” itp. są tak głęboko merytoryczne, że trudno im się oprzeć. Dziwię się blogerom, tym z wyższej i średniej pułki, że usiłują czasem podejmować z nią dyskusję. Pod jedną z jej notek zaproponowałem kiedyś starą kolonijną zabawę po zgaszeniu światła w sypialni: „cisza na morzu, kto się pierwszy odezwie — ten bałwan”.
wojciech2210  
23.09.2008 - 13:38
Odpowiedziało ci, a gdyby wiedziało jak się nazywasz, pewnie by jeszcze doniosło, gdzie trzeba.
Taki typ.
PS
A na stronę główną tekst nie wejdzie, bo jak kiedyś tłumaczył I.Janke, teksty odnoszące się do konkretnych blogerów z S24 (prywatna polemika) na SG nie mają wstępu.
hokejus421802  
hokejus.salon24.pl23.09.2008 - 13:51
Twoje zdziwienie jest zrozumiałe - słowo pÓłki pisze się przez "Ó", nie przez "U"
Renata Rudecka-Kalinowska39410633  
Renata Rudecka-Kalinowska
renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl23.09.2008 - 13:51
Przecież nikt sensowny nie traciłby realnego czasu na kontakty towarzyskie z kimś tak bezmyślnym i pozbawionym kultury. To co ma, biedna, robić - wychamia się tutaj. Proponuję nie tracić czasu na socjopatów i spojrzeć na jasną stronę życia ;)
kmiotek nagniotek6184  
ruprt.salon24.pl23.09.2008 - 13:56
"Jest wolność myśli i wolność wypowiedzi" – ZGODA. To jednak nie ozacza wolności dla zwykłego CHAMSTWA w dyskusji. Dziwię się, że Pani tego nie zauważa. Są granice których nie wypada przekraczać. Takie wpadki wybacza się piętnastoleniej uczennicy a nie statecznej pani z aspiracjami na "Różę" Salonu.
Nota bene, to miejsce zajeła już inna blogowiczka.
Rock'n'roll
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 13:58
Boże kochany, tu mnie Pani dopadła i aż mi się gorąco ze wstydu zrobiło. To jest prawda. A teraz w Pani stylu: „ Słoneczko, musiałem jakoś wypróbować Twoją czujność, no i skłonić Cię do odpowiedzi! Buziaczki i pa!”
wojciech2210  
23.09.2008 - 14:05
Proponuje "przelanie" komentarzy pod jeden wpis (technicznie chyba nie stanowi to problemu) i umieszczenie ponownie na SG. Dyskusja sczególnie w kontekście dyskusji o "Ketman" (co wolno a co nie) jest ważna i warta kontynuowania.
Rock‘n‘roll
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 14:10
Pani Renata z takim zlem walczy ze wszystkie chwyty usprawiedliwione...dla wiekszego dobra, a Wy się tym czy tamtym obrazonym w ferworze walki blogerem przejmujecie, gdzie rąbią drzewa tam trociny lecą :-))
Panią Renatę atakujecie a w tym czasie Kaczyńscy księżyc ukradli, Ziobro z Krakowem pod pachą usiłuje wymsknąć się niezauważony a Gosiewski zawzięcie wszystkie laptopy w Warszawie młotkuje.
Wszystko przez Państwa bo głowę Pani Renacie zawróciliście i wzrok na chwilę odwrócić musiała.
A tak poważnie, Pani Renato, jakby Pani czasami zdarzyło się przeprosić to naprawdę nie spowodowałoby to spadku notowań p. Tuska a o ile byłoby nam wszystkim przyjemniej...
ach, można sobie pomarzyć...
adamkonrad52846  
FLAKI [miedzy Donaldem a kryzysem]
flaki.salon24.pl23.09.2008 - 14:21
"Dyskusja sczególnie w kontekście dyskusji o "Ketman""
niewinne słówko 'ketman' w pańskim komentarzu eliminuje tą dyskusję jako możliwą do umieszczczenia na SG.
od niedawna ta reguła obowiązuje w s24.
pozdrawiam,
saligia
saligia1880  
23.09.2008 - 14:22
pozdr
Koteusz3716953  
Koniec świata i okolic
koteusz.salon24.pl23.09.2008 - 14:22
Na blogu gospodarza Salonu pozwolilem sobie umiescic komentarz nastepujacej tresci:
@Igor Janke
Szanowniy Panie Janke, zamiast bujac w inteligencko-niepołomnickich obłokach lepiej zejdz Pan na ziemię i obejrzyj (w wolnej chwili oczywiście) swoje poletko.
http://rosemann.salon24.pl/94546,index.html
http://rosemann.salon24.pl/94490,index.html
Piękne teorie i szara codzienna praktyka mają się widocznie nijak do siebie.
SZKODA
Rock'n'roll
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 14:29
Dzieki za informację. Wracam więc na "forum niereglementowane" czyli widomo do kogo. Tam co prawda regulaminem jest BRAK regulaminu ale jakby mniej chamstwa i hipokryzji.
Rock'n'roll
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 14:42
Slusznie, pewne zachowania nalezy bezwzglednie tepic (!)
Rozumiem, ze w nastepny list otwarty bedzie do ekonomistki na swoim zwacej sie MARYLA?(!)
O przegladaniu w lustrze tez lubi pisac w sposob uroczy (vide blog Smilowicza)
Oto probka mozliwosci z dzisiejszego dnia na blogu kokos96:
starszy1961
TROLLU małolitrażowy, kogo obchodzą twoje plucia?
Ostatni raz reaguje, bo nie warto, tylko miotła i won >>>>>>>>
2008-09-23 01:03Maryla127220111Nie dać sie zwariować
A moze jescze jeden przyklad z blogu samej przeoryszy:
IszbinShow
jak kulturalnej odpowiedzi, normalnie nie rozumie, to moze zrozumie, jak reszta bolszewii -
won >>>>>>>>>>>>>
Maryla
Cromwell56  
23.09.2008 - 14:46
Pewnie zauważył Pan, że dotknął Pan sporów, które adwersarze moga rozstrzygac sami. Sa dorosli i obecni wiec moje pośrednictwo konieczne nie jest
z szacunkiem
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl23.09.2008 - 14:55
Widocznie RRK zazdrosci Maryli (tak zwyczajnie i po ludzku). To własnie ją (i slynną z ostrych wypowiedzi Luksemburg) miałem na myśli pisząc o "Róży" Salonu w moim komentarzu ;-)
Rock'n'roll
Lubicz772525  
It's only Rock'n'Roll
lubicz.salon24.pl23.09.2008 - 15:00
komentarze
Slusznie, pewne zachowania nalezy bezwzglednie tepic (!)
Rozumiem, ze w nastepny list otwarty bedzie do ekonomistki na swoim zwacej sie MARYLA?(!)
O przegladaniu w lustrze tez lubi pisac w sposob uroczy (vide blog Smilowicza)
Oto probka mozliwosci z dzisiejszego dnia na blogu kokos96:
starszy1961
TROLLU małolitrażowy, kogo obchodzą twoje plucia?
Ostatni raz reaguje, bo nie warto, tylko miotła i won >>>>>>>>
2008-09-23 01:03Maryla127220111Nie dać sie zwariować
A moze jescze jeden przyklad z blogu samej przeoryszy:
IszbinShow
jak kulturalnej odpowiedzi, normalnie nie rozumie, to moze zrozumie, jak reszta bolszewii -
won >>>>>>>>>>>>>
Maryla
Cromwell56  
23.09.2008 - 15:00
że takie wpisy tylko wprawiają Panią RRK w znakomity nastrój. Nie jest ważne, że użytkownicy S24 wytykają jej ( jak chociażby w tym wpisie ) wyjątkowy brak, hm, hm, kultury czy choćby odrobiny ogłady. Ważne jest to, że się o niej pisze, a, czy w ten, czy w inny sposób? Furda tam!
Wielokrotnie przecież pisała o tym, że mnóstwo ludzi już połamało sobie zęby na jej blogu, że powstały nawet specjalne blogi, wyłącznie jej poświęcone. To wszystko jej dla niej powodem do DUMY. Dziwna duma...
Ale, ale. Pamiętacie wszyscy Szwejka, prawda? Przecież tak naprawdę, to tylko on był normalny a wszyscy wkoło - nie. Może więc, to z nami jest coś nie tak? Może to ona ma rację? Co o tym myślicie?
niekoniecznie0469  
niekoniecznie.salon24.pl23.09.2008 - 15:14
... nie przekręcali. :)
pozdr
Koteusz3716953  
Koniec świata i okolic
koteusz.salon24.pl23.09.2008 - 15:35
Pan denerwuje się niepotrzebnie, choć rację Pan ma.
Pani RKK jest w Salonie24 powszechnie znana, a z czego, to Pan właśnie się zorientował.
Jej polityczne inklinacje też już chyba nie budzą w Panu wątpliwości, zresztą jedno się z drugi - moim zdaniem - łączy.
Dlaczego nie warto z tym dyskutować ani w ogóle się zadawać? Odpowiem cytatem: TO KWESTIA SMAKU.
Winston146  
23.09.2008 - 15:48
Pani Maryla wpisała na swojej stronie zasady, których Starszy61 nie przestrzega.
Jest takich osób zresztą więcej, sam próbowałem z nimi dyskutować, ale to jest kopanie się z koniem.
Reakcję Maryli uważam za emocjonalną, ale uzasadnioną.
Winston146  
23.09.2008 - 15:50
Starszy nie pisal na blogu ekonomistki, lecz na blogu kokos26 (data, godz, powyzej - prosze sprawdzic), gdzie przedstawil pelna historie, bez zaklamywania i wycinania wybranego czasookresu, jednej druzyny harcerskiej. Nic wiecej i dostal za swoje, jak powyzej zacytowalem. Ale widocznie Pan mierzy rozne osoby inna miara. Mozna i tak, ja jednak staram sie stosowac jednakowa miare dla wszystkich.
Cromwell56  
23.09.2008 - 16:05
Takim oto sposobem dołączył Pan do grona ludzi starających się coś wytłumaczyć Pani Reni.
Ja stram się o to już póltora roku. Bez rezultatu. Chociaż nie, jest pewien postęp. Pani Renia już nieco inaczej zwraca się do rozmówców. Nieco łagodniej w porównaniu z tym jak to robiła kiedyś.
Jednak broni nie składam czego i Panu życzę.
P.S. Rodzice Członków PiSu zawsze są u Pani Reni "kacykami" lub "aparatczykami. Funkcjonariusze SB w rządzie PO są u Pani Reni "fachowcami.
Przedwieczorny992360  
Przedwieczorne Dywagacje "SalOn`owe"
przedwieczorny.salon24.pl23.09.2008 - 16:23
A moze do tej Pani nie wchodzic, co czynie od dawna.
Dzieki za ten tekst.
Pozdrawiam.
anden86  
23.09.2008 - 16:27
Lubię pana zrównoważone wpisy, panie rosemann. Czy jest pan idealista, nie wiem, ale pisze pan:
„Naprawdę nie pamiętam przypadku kąsania i opluwania członków rodzin.”
Szkoda, bo ja zauważyłem setki, jak nie tysiące wpisów obrażających rodziny np. Michnika, Tuska, Gross’a itp.
Z uszanowaniem
van.bc04759  
canada1.salon24.pl23.09.2008 - 16:32
Pani RRK to skrzywdzona przez los osoba... . ten styl pisania nie świadczy bynajmniej najlepiej o kondycji i równowadze psychicznej a raczej o desperacji i słabości.
Albo świadoma i bezwględna bojówka PO która nie posuwnie się przed niczym by bronic "swojego wodza".
To moja diagnoza.
Nie podejmuję z nią dyskusji i nie wchodzę w drogę - szkoda czasu.
Dla RRK liczy się kontrowersja i ilość wejść. A takie ja Pana listy ją w jej oczach nobilitują.
Pozdrawiam serdecznie!!!
poldek2553533  
"Każdy kto wierzy myśli - wierząc myśli i myśląc wierzy.. ".
poldek34.salon24.pl23.09.2008 - 17:13
Pani RRK już wkrótce, wręcz w okamgnieniu* będzie poza ludzką jurysdykcją. Nie nam ją sądzić.
*Z geologicznego punktu widzenia.
Caine448  
23.09.2008 - 17:26
Argumenty ad personam zdarzają się nam wszystkim w ferworze dyskusji, ale blog tej pani przekracza wszystkie standardy. Naprawdę dla przykładu powinna stanąć przed sądem.
Podziwiam, że chciało się Tobie pisać ten list.
Ja tylko raz zwróciłam uwagę RR-K na język jej polemik. Groch prędzej przylepi się do ściany,niż ona zmieni swój styl. Takie zadanie czy taka przypadłość?
Twoja notka powinna być ostatnią informacją o niej.
Ostracyzm to najlepsza forma reakcji na ten sposób wymiany "poglądów". Pusta przestrzeń i niebyt, bo naprawdę na takie listy nie zasługuje.
Pozdrawiam
Katarzyna942395  
Rozmyślania przy zmywaku ;)
mamakatarzyna.salon24.pl23.09.2008 - 17:38
zgadzam sie z Kattarzyną, to najlepszy sposób. Ja ten blog omijam szerokim łukiem.
laleczka846  
23.09.2008 - 17:41
"Może więc, to z nami jest coś nie tak? Może to ona ma rację? Co o tym myślicie?"
Zgadza się. Istnieje, bo my czytamy i komentujemy.:))
Katarzyna942395  
Rozmyślania przy zmywaku ;)
mamakatarzyna.salon24.pl23.09.2008 - 17:43
Przecież Renia R-K, to ozdoba Salonu 24, z kości słoniowej rzetelności wieża, natchnienie duchowe dla eleganta Kawalera des Arts, wyborna znawczyni pedalstwa Kaczyńskiego, wytworny ocean miłości tuskowej...
Donek Franek01086  
Mówi Donek Franek
donekfranek.salon24.pl23.09.2008 - 18:33
Słowo kłÓcić (się) pisze się przez "Ó" -a nie przez "U"/
Warto się nauczyć ojczystego języka - i to zanim się wstawiać w dowolne miejsce dowolne bluzgi.
Renata Rudecka-Kalinowska39410633  
Renata Rudecka-Kalinowska
renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl23.09.2008 - 18:41
"zanim ZACZNIE SIĘ wstawiać"
Renata Rudecka-Kalinowska39410633  
Renata Rudecka-Kalinowska
renata.rudecka-kalinowska.salon24.pl23.09.2008 - 18:45
... niż ja, co do tej pory wydaje mi sie niemożliwe, a jednak.
pozdr
Koteusz3716953  
Koniec świata i okolic
koteusz.salon24.pl23.09.2008 - 19:04
no to doczekal sie Pan odpowiedzi na list otwarty,
Pani Renata tu tylko bledy ortograficzne poprawia...
adamkonrad52846  
FLAKI [miedzy Donaldem a kryzysem]
flaki.salon24.pl23.09.2008 - 19:25
Ale za to wężykiem podkreśla! :)
pozdr
Koteusz3716953  
Koniec świata i okolic
koteusz.salon24.pl23.09.2008 - 19:31
Naprawdę? A kto to jest Renatka Rudecka - Kalinowska? Czy to krewna Pana Kalinowskiego? Nie znam jej. A Pan ją zna? :))))
Katarzyna942395  
Rozmyślania przy zmywaku ;)
mamakatarzyna.salon24.pl23.09.2008 - 19:37
nieraz sie nad tym zastanawialem
po co podejmować z Panią Renatą rozmowę
wiara w mozliwosc poprawy?
w czlowieka, ze moze jednak sie zawstydzi?
pan Przedwieczorny twierdzi, ze powoli ale jednak Pani Renata sie zmienia
i niech Pan(i) epitetow moze nie uzywa - tylko delikatna sugestia
adamkonrad52846  
FLAKI [miedzy Donaldem a kryzysem]
flaki.salon24.pl23.09.2008 - 19:48
na szczescie mam na bledy ortograficzne papiery
choc jak znam zycie Pani Renata napisala by:
o papiery ma na bledy!?
podczas kiedy wiekszosc narodu musiala w pocie czola zglebiac tajniki poprawnego pisania na podworkach, pewne elementy zalatwialy sobie papiery od psydchologow tym samym zniewazajac mowe nasza ojczysta
adamkonrad52846  
FLAKI [miedzy Donaldem a kryzysem]
flaki.salon24.pl23.09.2008 - 19:56
Wróciłem późno a że trzeba skakać pomiędzy trzema stronami nie jestem w stanie odpowiedzieć wszystkim. A bardzo bym chciał. Proszę więc o prolongatę do jutra. I tak na jakiś czas mi się pisać odechciało. Ale, jak mawia Moja Kobieta Kochana w sytuacjach podbramkowych, poczytam w tym czasie i będę... jak brzytwa.
Dziękuję jednak za zrozumienie. Za jego brak też. To lepsze niż brak reakcji.
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl23.09.2008 - 19:57
Od zarazy, ognia i wojny oraz epitetów zachowaj mnie Panie Boże! Nie zwykłem używać epitetów w dyskusji. W tym przypadku zacytowałem tylko mistrza Cejrowskiego.
A na marginesie - chciałem kiedyś pomóc pani Renacie i zaproponowałem jej zajęcie się dzierganiem. Niestety, nie skorzystała.
zgaga610  
23.09.2008 - 20:00
Po informacjach o zaangażowaniu Pani RKK w działalnosc partyjna w kole w Krakowie, rozumiem, ze wola zgnębienia przeciwnika rzutuje na język dyskursu.
A raczej na skale inwektyw. I oszczerstw bez pokrycia.
To nie jest chęc dyskusji, tylko chęć skopania.
I chyba rzeczywiscie trzeba spuscić zasłonę milczenia...
Pozdarwiam
1maud2284127  
Polska widziana znad kuchni
1maud.salon24.pl23.09.2008 - 20:03
Nie cieszy się pan sympatią admina - mimo dyskusji jest Pan coraz bardziej zsuwany w dół strony. Ledwie zdążyłem.
zgaga610  
23.09.2008 - 20:10
a ona na interpunkcji się zna....:)
Qeid268629  
Butcho-wanie
butcho.salon24.pl23.09.2008 - 21:16
Dowaliliście się do RRK
a ona na interpunkcji się zna....:)
W tym rzecz, że tez się nie zna!
Pozdrowienia i dzięki wszystkim
(filolog - nie mylić z Piterą)
samasłodycz0196  
kp1000.salon24.pl23.09.2008 - 21:39
Ja w ogóle nie rozumiem, po co ktoś czyta wypociny tej pani i, nie daj Boże, jeszcze komentuje. Przecież ta baba jest walnięta. Jak myślicie, kogo te 300 razy odwiedził Tusk w psychiatryku?
I powtórzę słowa Wojtka Cejrowskiego: "Z głupotą się nie dyskutuje - głupotę trzeba zwalczać".
Pozdrawiam
iskier159  
23.09.2008 - 21:42
Juz karte pracy podbiłem więc musze pracować bo niektórzy za nic nie odpuszcza by nam PKB spadało. Bede koło 17 w domu i odpowiem
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 07:03
Ja będzie Pan odpowiadał, to proszę też opowiedzieć jak to się stało, że tekst w końcu trafił na SG.
Po kilku godzinach przepychanek ktoś (kto!?) doszedł do wniosku, że admini dawali d...y.
Pozdrawiam.
gabrielpiotr241408  
U Archanioła
gabrielpiotr.salon24.pl24.09.2008 - 11:57
Szanowny Panie. Wie Pan, że w największym stopniu dzięki uporowi Pana i Lubicza.Innym też przekażę należne podziękowania. Ja co prawda jestem uparty i zamierzałem się jeszcze poupierać przy swoim ale... nie zdążyłem. A za pomoc jestem Panu wdzięczny dozgonnie.
Z wyrazami szacunku
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:40
Teraz będę wg kolejności wpisów. Dla porządku.
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:41
Cytat Pana... przemilczę :). I myślę, że Pan zrozumie. Serdecznie dziękuję za poparcie.
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:42
Nie sądziłem. Ale czemu nie mieć nadziei?
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:43
Ani jedno ani drugie. Coś jedyne w swoim rodzaju.
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:44
Podziwiam Pana cierpliwość i determinację. Dziękuję za wsparcie i pozdrawiam serdecznie
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:46
szkołę być może Pan trafnie rozpoznał ale nie zawsze da się olać.
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:48
Zana lazł Pan dość specyficzny sposób nostalgii za dawnymi czasy :). Ja wtedy nieco za młody byłem by chłonąć więc na dobrą sprawę powinienem sobie nadrabiać :)
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:50
Panu już odpowiedziałem więc tylko dziękuję.
Z wyrazami szacunku
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:51
Zapoznałem się z literaturą i nie żałuję. Fenomenu nie rozumiem dzieląc z Panem owo zdumienie.
Dziękuje za wsparcie i pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:53
Zarysowała Pani portret Pani RRK nieco demonicznie :). Mam nadzieję, że choć tutaj owa osoba nie mogła być za oskarżyciela i sędziego w jednym
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:55
Podzielam Pana nadzieję i Pana zwątpienie. "Abyśmy różnili się ładnie...". Utopia choć piękna. Ale nic jednak nie stoi na przeszkodzie hołdować temu na własną rękę.
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 17:58
Panu dziękuję za ratunek przed "ciężkimi konsekwencjami służbowymi". Swoją drogą chciałbym widzieć Panią RRK po spotkaniu z moją szefową :D
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:00
Panie hokejusie. Drugi raz mi Pan odpowiedział i znów jestem pod wrażeniem. Gierłożą mnie Pan poraził. I pisze to jak najbardziej poważnie.
Pozdrawiam serdecznie
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:02
Zasadniczo ma Pan rację. Jednak czasem człowieka nachodzi by włączyć się z kimś takim do zabawy a efekt...
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:04
Złóżmy więc jej hołd minutą milczenia. I zasalutujmy.
Pozdrawiam serdecznie
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:05
Za obecność :)
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:06
Już panu odpowiadałem ale powtórzę. W kłótnie między dyskutantami się nie wcinam bo mam szacunek dla ich dojrzałości. I z tym mam zamiar pozostać. Bardzo natomiast uwiera mi gdy stosuje się ataki na kogokolwiek nie będącego dyskutantem bądź aktorem opisywanych i komentowanych spraw. Ale jeśli ma Pan jakieś obiekcje to czemu nie próbować?
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:12
Mam nadzieję, że jednak nie my się mylimy. Ba! pewien jestem.
Dziękuję
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:14
Tak już mam, że choć wydaje się, że nie warto to nie przejdę. To jakieś natręctwo chyba.
Inklinacji Pani RRK nie oceniam bo do tego akurat ma prawo.
Pozdrawiam serdecznie
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:16
Jest Pan więc, obok Koteusza kolejnym misjonarzem- entuzjastą. Obiecuję.
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:17
sam z siebie nie wchodzę. Dziękuję
Z wyrazami szacunku
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:18
Proszę mi wierzyć, że z przypadkiem wycieczek pod adresem rodzin komentatorów wcześniej się nie spotkałem (choć ponoć to nie taka znowu rzadkość). Zaś "grzech prenatalny" bohaterów notek... To jednak coś innego. Tamto można sprawdzić i weryfikować oskarżenia. W przypadku opisanym jest tylko słowo oszczercy przeciwko słowu broniącego się. Czasem to za mało by prawda zatryumfowała.
Pozdrawiam
ps. Jakby Pan zajrzał to proszę o kontakt pod adres rosemann@op.pl ( Pana trudno złapać...)
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:24
Ależ drogi Panie, ja pytałem o to, jakim cudem pański tekst znalazł się na SG. Nie chodziło mi, naprawdę, o żadne podziękowania.
Moment, w którym post pojawił się na pierwszej stronie jakoś mi umknął. Ale ktoś, jak pisałem wyżej, musiał dojść do wniosku, że nie tędy droga. Czy był to Igor Janke? A może tak po prostu tekst wsawiono na czołówkę, jak gdyby nigdy nic...
To moze nam, piszącym w tym salonie, wyświetlić wiele.
To ja dziekuje Panu za wczorajszy post.
Pozdrawiam.
gabrielpiotr241408  
U Archanioła
gabrielpiotr.salon24.pl24.09.2008 - 18:25
Zapewne coś w Pana diagnozie jest. A czy ten list ją nobilituje? Jeśli ona tak to odbiera to... Pana diagnoza jest w pełni słuszna
pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:25
Ostatecznie na pewno!
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:26
Z tym sądem to... proponuję wpis matterhorna z samego początku (wersja najwcześniejsza- aż głupio tak tłumaczyć jakby nawigacja po liście była potrzebna:).
A po wczorajszym to jednak wątpię w niebyt.
Pozdrawiam serdecznie
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:29
Dziękuję za wsparcie
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:30
Ładnie Panu ta litania wyszła. Chylę czoła
Z szacunkiem
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:31
Z takim temperamentem dzierganie byłoby sportem ekstremalnym
Pozdrawiam serdecznie
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:32
Powinienem zawołać: A nie mówiłem!
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:33
I zacukałem się bo nie wiem co robię! Jedno czy drugie?
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:34
Nie jestem za banowaniem kogokolwiek choć za to chyba bardziej się należy niż za cokolwiek. dziękuję za wsparcie
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:37
Na sam koniec jeszcze raz dziękuję Panu. Nie tylko za pomoc ale i za podtrzymanie wiary w przyzwoitość co bez Pana pomocy byłoby bardzo trudne.
Z wyrazami szacunku
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:39
Lubiczu drogi. Było ciężej niż myślałem. Ale czasem bywam zawzięty :). No i mogłem liczyć na wsparcie
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pomoc
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:41
Na koniec mogę tylko powiedzieć "Zawsze do usług"
Z ucałowaniem rąk
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:42
Kiedy napisałem ten list,przed jego wysłaniem pomyślałem, że po nim pozostanie Pani powiedzieć "przepraszam", sprawdzić ortografie i interpunkcję albo zrobić obie te rzeczy. Nie pomyliłem się. Sprawdziła Pani interpunkcję i ortografię.
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:44
Mam teraz na blogu ten sam tekst trzy razy. I tak zostanie bo szkoda mi dyskusji.
Dziękuję za możliwość wypowiedzi. Proszę nie traktować tego jako ironii. Naprawdę dziękuję
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:47
Wcale tak pana pytania nie odebrałem. Mnie też zaskoczyło a dowiedziałem się z sms-a od Mojej Kobiety Kochanej gdy byłem w drodze do domu. I naprawdę jestem przekonany że to Pana i innych presja zdecydowała.
Pozdrawiam
rosemann812032  
w hołdzie mistrzom ciętej riposty
rosemann.salon24.pl24.09.2008 - 18:52
 
wilfrid
O mnie wilfrid

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości