wysoka.kwota.wolna wysoka.kwota.wolna
331
BLOG

Śmierć głupca

wysoka.kwota.wolna wysoka.kwota.wolna Kultura Obserwuj notkę 2

Przyszedł do mnie znajomy z półlitrówką czystej, wypiliśmy, przekąsiliśmy i pogadali my pa duszam. Jak to mówi się, to wódka gada a nie człowiek a więc czy to prawda jest czy nie, każdy musi sam sobie odpowiedzieć. Znajomy mądry człowiek jest ale żalił się, że jest głupcem, tak sam niekiedy czuje a i inni za takiego go biorą, zresztą bardziej dręczy go to, że on sam ma wrażenie, że jest głupcem z pewnych względów. Taką historyjkę z tej naszej rozmowy ułożyłem...

Był sobie głupiec i umarł czy umarłby. Wszyscy go brali za głupca bo cichy, skromny i pokorny, wprawdzie dusił w sobie złość, wściekłość i nienawiść ale nie miał na tyle energii czy siły a może i odwagi aby to powiedzieć, tak prosto z mostu. Nienawidzę was, prostaki, kłamcy i oszuści. Głupiec to był ale mądry. Zbyt dużo wiedział, zbyt dużo czuł, zbyt był splatany, zbyt wiele miał oporów aby powiedzieć do wrogów swoich: jesteście prostackim złem. W rezultacie tych zaniechań był niegroźnym głupcem. Pewnego dnia głupiec źle poczuł się i położył, serce go zabolało i przestraszył się. Przestraszył się śmierci, ale ze śmiercią oswoił się, staje się ona po trochu obecna, towarzyszy nam, więc śmierć to śmierć, miał jak każdy nadzieję, że żyć będzie jeszcze długo ale kto wie, kiedy przyjdzie po nas ta pani z kosą i zasłoni nam oczy. Ale przestraszył się tego, że nie zdąży i do końca będzie uchodzić za głupca a on chciałby aby wszyscy poznali to co myśli naprawdę o tych co stanęli na jego drodze a on zgrywał wobec nich głupca, a przecież w myśli nienawidził ich, szydził z nich, bo to prostaki, chamy i złodzieje. Przestraszył się, że umrze jak głupiec, który nie reagował na zło, nie zdąży powiedzieć wrogom swoim, że są jego wrogami i co o nich myśli.

Ja wprawdzie pocieszałem go, że to bardzo ludzka i chrześcijańska postawa, a nawet humanistyczna. Humanistyczna tolerancja, człowiekiem jestem i nic co ludzkie nie jest mi obce. A Erazm z Rotterdamu napisał rozprawę pt. pochwała głupoty. Głupota mądra jest i panuje nad światem, tym światem.

Ale on odpowiedział, lubię ciebie a i wypiliśmy połówkę, języki rozplątały się i umysły uwolniły się od konwenansów, więc powiem ci, nie obraź się, ale tak ci wprost wywalę bo nie chcę wobec ciebie być głupcem, cenię ciebie a więc szczerze: nie pierdol głupot. I ja jak ten głupiec także nie zareagowałem, mało subtelne to było, ale znalazłem wytłumaczenie: to wódka mówi a nie znajomy. Jak zwykle wszystkich tłumaczę i staram się znaleźć okoliczności łagodzące zamiast odciąć się od tego rozumienia obcych postaw i skupić się na sobie, na swoich zyskach i stratach. Zresztą powinienem chyba doceniać dosłowną szczerość jego, a tak po prawdzie zgłupiałem i nie wiedziałem jak zareagować, czy on ma mnie za mądrego czy za głupca. Jednak odważył się i powiedział wprost co myśli nie jest więc głupcem. Nie było to miłe i wobec tego czy to dobrze czy źle, kto ma prawo mówić wprost co myśli... Jednak straciłem wątek i zaczynam plątać się. Im więcej myślę o tym tym większe mam wątpliwości i niesmak pomimo początkowej akceptacji i pewnego zauroczenia. Myślenie prowadzi do głupoty i braku szybkiej reakcji, taki wniosek końcowy. Ale jeszcze pomyślę, jeszcze zastanowię się... Myślenie prowadzi do zaniku instynktu samoobrony i człowiek taki wychodzi na głupca, trzeba się skupić na swoich racjach bo każdy ma swoją prawdę jak dupę, tak powiedziała kiedyś pewna mądra pani do mnie w dyskusji. Ja ją chciałem "zastrzelić" jaki to jestem mądry i powiedziałem, że czytam Kierkegaarda, Nietzschego i Hoelderlina a ona, że też czyta i to Harlekiny. I zaskoczyła mnie i wygrała a ja głupi do dziś zastanawiam się czy to była ironia bo nie podejrzewam aby ona wiedziała kim są ci trzej, po co to jej. Tak więc może tak: nie myśl a działaj i reaguj głupcze bo do końca dni swoich będziesz głupcem. Ale jeszcze pomyślę nad tym...

The end wkw...

-------

A mówi się, że przed śmiercią trzeba pogodzić się ze światem i wszystkim wybaczyć, to nie my jesteśmy sędzią a Bóg, nie nam osądzać i oskarżać bo to jest pycha itp itd

programista kiedyś, teraz tylko chodzę

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura