wolnoamerykanka wolnoamerykanka
120
BLOG

maltański problem z migrantami

wolnoamerykanka wolnoamerykanka Polityka Obserwuj notkę 1

Według prawa Unii Europejskiej, nielegalny migrant powinien zostać na terenie tego państwa wspólnoty, do ktorego najpierw przybył.  Najbardziej obciążone tym prawem są Malta, Włochy czy Hiszpania. Są one krytykowane za odsyłanie tych, którzy mogliby być uznani za uchodźców.

 Na Maltę, tylko w ostatnich dwóch dniach przybyło 400 migrantów. Są to bardzo duże liczby jak na 400 000 państwo. Jak mówił premier i lider Partii Pracy, Joseph Muscat "w zeszłym roku ok 2000 osób przybyło na Maltę nielegalnie". Porównał to, proporcjonalnie do 100 000 takich nielegalnych nowych migrantów w Niemczech czy Belgii.    

Premier przypomniał, że Malta, żeby wspomagać europejskie pakiety ratunkowe poświęciła równowartość około 3% PKB. "Skoro UE tak sprawnie chciała ratować banki, to powinna być jeszcze szybsza w ratowaniu ludzi z Morza Śródziemnego."

Dr Muscat zaznaczył też, że w nowym rozwiązaniu jakie trzeba wypracować , musi zostać uwzględniona Libia - ktora "nie jest tutaj problem a rozwiązaniem". [Wcześniej, za rządów Kaddafiego do Europy przybywało znacznie mniej migrantów, dzięki tajnej umowie między Libią a Hiszpanią].

--

Ludzie, którzy decydują się na tę ciężką przeprawę (z której wielu nie wychodzi żywych) są motywowani najczęściej brakiem poczucia bezpieczeństwa we własnym państwie, zdobycia środków do życia i przetrwania. 

Będąc na Malcie byłam kiedyś świadkiem opowieści kilkunastoletniego chłopaka z Somalii. Nie muszę chyba przypominać jak wygląda sytuacja w tym państwie, że nie ma tam prawa, rządzą silniejsze klany i piraci.
Jego cała rodzina składała się na podróż (organizowaną przez ludzi, których możnaby nazwać przestępcami ), która kosztowała kilkakrotnie więcej, niż kiedy odbyłaby się w normalnych warunkach. Trwa ona kilka dni, ale szmuglerzy nie pozwalają na zabranie bagażu, więc migranci nie mają co jeść i pić. 
Chłopak opowiadał, że kiedy przejeżdżali grupą przez pustynię (oczywiście samochody są za małe i ludzie stoją na ludziach), kierowca zatrzymał się w środku drogi i zarządał od pasażerów dodatkowych pieniędzy - w przeciwnym razie groził powrotem. Nikt się nie przyznał, ale tych, u których znaleziono jakieś banknoty, (najwidoczniej przygotowane na nowe życie) bito. Następnie chłopak trafił do Libii, skąd wypłynęła łódź z kilkudziesięcioma osobami. Wielu z nich nie przeżyło. On na szczęście trafił na Maltę, gdzie mieszka obecnie w obozie. Niestety nie ma kontaktu z rodziną, ale i on i rodzina musieli się z tym liczyć.

Zapoznając się z historią państw afrykańskich i słysząc opowieść tego chłopaka zmieniłam podejście do migrantów. Kocham Polskę, moją ziemię. Jednak jak kochać swoje państwo może ktoś, gdzie można codziennie zginąć? Potem zaś, w nadzei na lepsze życie, przybywa do Europy, gdzie wielu z nas patrzy na niego z niechęcią.

Dlatego też uważam, że Unia Europejska nie powinna obciążać państw Morza Śródziemnego, ale zaangażować w rozwiązanie tego problemu więcej państw.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka