Stary Wiarus Stary Wiarus
278
BLOG

Mark Brzeziński ambasadorem USA w Warszawie? – Doprawdy?

Stary Wiarus Stary Wiarus Polityka Obserwuj notkę 4

Gazeta Wyborcza:

Syn Zbigniewa Brzezińskiego jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do objęcia tej funkcji. Kadencja obecnego ambasadora Victora Ashe'a, mianowanego w 2004 roku przez prezydenta George'a Busha, kończy się wiosną. Według kilku źródeł "Gazety" w Waszyngtonie poważnym kandydatem na jego następcę jest Mark Brzezinski, 43-letni prawnik i ekspert od spraw międzynarodowych. Jeden z naszych informatorów, bliski ekipie Baracka Obamy, powiedział nam, że "wybór Marka jest najbardziej prawdopodobny", inny twierdził jednak, że to jedynie "jedna z kilku opcji". 
**********************************
Jedna opcja czy kilka, o ambasadorskiej misji Marka B. może być mowa dopiero po gruntownym wyjaśnieniu przez Ministerstwo Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych (Department of Justice) sprawy jego roli w nielegalnym lobbyingu na rzecz interesów politycznych Rzeczpospolitej Polskiej podczas kampanii wyborczej 2004 roku. 

Nielegalnego, bo bez posiadania formalnej rejestracji agenta obcego wpływu (foreign agent) wymaganej amerykańskim prawem od każdej opsoby fizycznej lub prawnej pragnącej prowadzić w USA lobbying na rzecz interesów politycznych lub ekonomicznych zagranicznego mocodawcy. Wymaganie takie zawiera i precyzuje amerykańska ustawa FARA (Foreign Agents Registration Act). 

Marek B. brał udział w pracach efemerycznej organizacji APAC (American Polish Advisory Council), o nazwie i modelu działania luźno wzorowanych na słynnej grupie lobbystycznej AIPAC (American Israel Public Affairs Committee), sławnej ze swojej skuteczności działania. Jednym z doradców APAC był Radek Sikorski. 

APAC zarejestrowano jako "organizację 510 c(4)",  zwaną tak od artykułu amerykanskiej ustawy skarbowej zwalniającego od podatków organizacje zajmujące się "political education and networking" czyli "oświatą polityczną i nawiązywaniem kontaktów".

Certyfikatu rejestracyjnego FARA, upoważniającego do prowadzenia w USA działalności leżącej w interesie zagranicznego mocodawcy, APAC nie posiadał ani się o niego nie ubiegał.
 

Twarze APAC: od lewej Michael Szporer, Joe Zazyczny, Piotr Kozlowski, Nicholas Rey, Rand Beers, Zbig Cymerman, Mark Brzezinski

Twarze APAC: od lewej Michael Szporer, Joe Zazyczny, Piotr Kozlowski, Nicholas Rey, Rand Beers, Zbig Cymerman i Mark Brzezinski.

Ustawa o rejestracji agentów obcego wpływu, Foreign Agents Registration Act (FARA) została wprowadzona w USA w 1938 roku, w związku z prowadzeniem propagandy nazistowskiej w USA przez sympatyków hitleryzmu.  

Rejestracji w myśl FARA podlega każdy, kto:

1. Bierze udział w działaności politycznej w USA na rzecz obcego państwa. 

2. Występuje w charakterze dostawcy działań i usług public relations dla zagranicznego mocodawcy. 

3. Gromadzi lub rozprowadza w USA dla zagranicznego mocodawcy dowolne rzeczy mające wartość. 

4. Reprezentuje interesy zagranicznego mocodawcy przed jakimkolwiek urzędem lub urzędnikiem Stanow Zjednczonych  

"Zagraniczny mocodawca" jest zdefiniowany przez ustawę jako: zagraniczny rząd, zagraniczna partia polityczna, każda osoba fizyczna lub organizacja mająca miejsce stałego zamieszkania lub siedzibę poza terytorium USA.


W kampanii wyborczej 2004 roku, APAC usiłował przekonać obu głównych kandydatów, George W.Busha i senatora Johna Kerry, że dziewięciomilionowa Polonia amerykańska murem stanie za kandydatem, który zobowiąże się do realizacji podczas swojej prezydentury postulatów dokumentu zatytułowanego  "Polish-American Agenda 2004" - lub wręcz przeciwnie, odda miliony oburzonych polskich głosow przeciwko kandydatowi, który nie  będzie gotow tego uczynić.  Patronem postulatów APAC miał być duch Ignacego Paderewskiego.

  

Polish American Agenda - 2004 

Polish Americans from across the U.S.A. have gathered to uphold the vision of Ignacy Jan Paderewski, the eminent Polish statesman, scholar, composer, and virtuoso, who promoted freedom and democracy throughout the world. Paderewski's spirit guides and informs the Polish American Agenda of today, which includes the following: 

(1) Increased Assistance for Poland: Increase economic and military support to bolster America's most reliable and trusted ally on the continent of Europe, especially in this time of increased threats from global terrorism. 

(2) Political Appointments: Increase the number of qualified Polish Americans in public office, including cabinet-level appointments, so that America's sixth largest ethnic group is equitably represented. 

(3) Visa Waiver for Poland: Eliminate the Visa requirement for Poles traveling to the US as soon as possible. Only one of the 24 countries participating in the extended visa waiver program currently matches Poland's commitment to the US-led reconstruction of Iraq and global war on terrorism. 

(4) Research & Development (R&D) Cooperation Agreement: Negotiate, sign and implement an R&D Cooperation Agreement between the United States and Poland to increase mutually beneficial opportunities for cooperation and exploration in technical, medical and other scientific areas of research and development. 

(5) Base Realignment: Establish a significant US military presence in Poland in order to strengthen America's security at the gateway to Eurasia and reinforce Poland as the model of democracy and stability for her neighbors to the East. 

(6) Facilitate Contracts for Polish Firms in Iraq: As one of America's top three allies in troop contributions during both WWII and now in Iraq, fairly acknowledge Poland's contribution by facilitating participation of Polish business in the reconstruction of Iraq. 

(7) Immigration Reform: Extensively reform the immigration system so that it recognizes the de facto situation that hundreds of thousands of immigrants, already contributing significantly to our communities, have earned the right to be US citizens.


Postulaty jak postulaty.

Tyle że postulat 3 – zniesienia wiz amerykańskich dla obywateli polskich - stanowił formalne żądanie realizacji przez USA  rezolucji Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 12 czerwca 2003 r. w sprawie zniesienia obowiązku wizowego dla obywateli Rzeczypospolitej Polskiej podróżujących do Stanów Zjednoczonych Ameryki (Monitor Polski z 2003 r. Nr 34, poz. 438). 

Postulat 3 APAC był w związku z tym czystym postulatem lobbingowym na rzecz ogłoszonego publicznie celu polityki zagranicznej RP. W tym miejscu kłania się brak certyfikatu FARA, i przestaje być śmiesznie. Lobbying na rzecz realizacji celow politycznych obcego państwa bez tego certyfikatu jest zagrożony w USA sankcją karną . 

Postulat 7 APAC był postulatem legalizacji polskich nielegalnych imigrantów w USA. Na szczęście dla członków APAC, nie był oparty o rezolucję polskiego parlamentu. Władze amerykańskie mogłyby się raczej niemiło odnieść do prób reformy amerykańskiego prawa imigracyjnego przez Sejm RP i nielegalny lobbying. 

Jak to się wszystko skończyło? Tragikomicznie. Senator John Kerry w ogóle na postulaty Agendy 2004 nie odpowiedział. Prezydent George Bush przysłał rzecznikowi APAC Zbigowi Cymermanowi zdawkowy list, w tonie: "macie to, co macie".

Dlaczego spalił na panewce cały wysiłek lobbingowy APAC, podtrzymywanego przez Warszawę? Z bardzo polskiego i bardzo śmiesznego zarazem powodu.

APAC posiadał na poparcie swojej implikowanej groźby lub obietnicy uruchomienia za lub przeciw kandydatowi na prezydenta USA dziewięciu milionów polonijnych głosów - około 300 (trzystu) podpisów Polaków z USA. Tyle osób  liczył sobie tłum "Polish Americans from across the U.S.A. gathered to uphold the vision of Ignacy Jan Paderewski, the eminent Polish statesman, scholar, composer, and virtuoso" Nikt więcej nie chciał położyć podpisu pod Agendą 2004. 

Sztaby wyborcze obu kandydatów słusznie uznały cała sprawę za amatorską bzdurę, a aluzje do siły wyborczej Polonii za brednie, i doradziły kandydatom by nie zawracali sobie tym głowy, co też i nastąpiło. 

Czy w pięć lat później Stany Zjednoczone będą chciały mieć jako amerykanskiego ambasadora w Warszawie Marka B., który w 2004 roku wykazał gotowość do realizacji celów politycznych obcego państwa bez oglądania się na wymagania amerykańskiego prawa - przyszłość i Kongres pokażą. 

emigrant (nie mylić z gastarbeiterem)       

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka