Takie mi się pytanie na koniec dzisiejszego kolejnego dnia Igrzysk pytanie nasuwa, gdzie dziś był JArosław KAczyński ? UWażnie oglądałem wszystkie relacje TV i w sejmie (tymczasowym) go nie widziałem. Cóż. Najwyraźniej lospowodzian Go nie interesuje. Przecież poważniejsze problemy na głowie - projekt godnego pomnika trzeba opracować.
Pierwsze efekty już wyciekły do mediów - i tym razem RZ i GazetaPolska zostały w tyle. Dla tych co nie widzieli to proponuję zajrzeć tu:
www.mmwarszawa.pl/rep/blog/1317/6480.4.jpg
http://z1.frix.pl/frix196/7dcf2f25002355d34bdc0320/pomnik_LK.jpg
A może się mylę ? Może Prezesowi właśnie los powodzian leży na sercu. I dlatego go nie było. Bo pojecał do Bogatyni. Z odsieczą niesłusznie oskarżanemu bohaterskiemu burmistrzowi z PiS ? Cóż, o tym też nic nie było słychać...
Może niedług portal pis,org.,pl znów nas oświeci...
Komentarze