Szpitale każdego dnia odkażają sprzęt. fot. PAP
Szpitale każdego dnia odkażają sprzęt. fot. PAP

Koronawirus nadal jest groźny i atakuje nie tylko płuca. Aktualny bilans zakażeń

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 32

Mimo złagodzenia restrykcji epidemia koronawirusa wcale się nie skończyła. W dodatku lekarze na całym świecie zobserwowali wiele ciężkich powikłań, nie tylko zapalenie płuc.

Nowe zakażenia

Dziś odnotowano zakażenie koronawirusem u 202 osób, w tym u 170 na Śląsku – podało Ministerstwo Zdrowia. Liczba przypadków zakażenia wzrosła do 23 tys. 987. W sumie liczba zgonów wynosi 1065. 

Wczoraj zakażonych było 23 786, a zgonów 1 064.

Nowe, potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem dotyczą osób z województw: śląskiego (170), opolskiego (8), dolnośląskiego (6), wielkopolskiego (4), podlaskiego (3), pomorskiego (3), świętokrzyskiego (3), lubelskiego (2), lubuskiego (2), małopolskiego (1).

MZ przekazało, że w związku z raportem Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej (PSSE) w Bydgoszczy dotyczącym jednego błędnie zaraportowanego przypadku zakażenia, odjęto go ze statystyk.


Koronawirus atakuje nie tylko płuca

Choć wirus SARS-CoV-2 atakuje głównie płuca - na całym świecie przybywa obserwacji, które dają pewien obraz jego wpływu również na resztę organizmu, np. na mózg, serce, nerki, układ odpornościowy czy krwionośny.

Większość spośród milionów osób zakażonych SARS-CoV-2 ma tylko łagodne objawy albo infekcja przebiega u nich bezobjawowo. Jednak u setek tysięcy choroba ma ciężki, powikłany przebieg.

Informacje docierające na początku pandemii pozwalały sądzić, że wirus atakujący drogi oddechowe ograniczy się do wywoływania zapalenia płuc, podobnego do grypy. Tymczasem COVID-19 wydaje się chorobą wieloukładową, atakującą różne tkanki i narządy, jak gruźlica czy borelioza. Jednak w odróżnieniu od znanych chorób wieloukładowych nie ma opartych na stuleciach doświadczeń podręczników, które opisywałyby właściwe leczenie. Pojawiają się pojedyncze doniesienia o lekach czy terapiach, które pomogły choremu lub nie. Jednak aby zdobyć rzetelną wiedzę, konieczne są szeroko zakrojone i długotrwałe badania kliniczne. Trwają dziesiątki, jeśli nie setki takich badań, prowadzonych w wielu krajach.

Choroba nie ogranicza się do zapalenia płuc. Lekarze na całym świecie obserwowali wiele zaskakująco ciężkich powikłań COVID-19.

Jednym z nich jest tworzenie się zakrzepów, związane prawdopodobnie ze stanem zapalnym wyściółki naczyń krwionośnych, ale także z podwyższonym poziomem budulca skrzepów – fibrynogenu. Zdrowa osoba ma w litrze krwi od 2 do 5 gramów fibrynogenu, podczas gdy u chorych na COVID-19 stwierdzano nawet kilkanaście gramów na litr. Inne związane z krzepnięciem białko (D-dimer), zamiast typowych dziesiątek czy setek jednostek, może osiągać poziom kilkudziesięciu tysięcy jednostek.

Holenderskie badanie (prowadzone w Leiden University Medical Center, Erasmus University Rotterdam i Amphia Hospital w Bredzie), przedstawione na łamach "Thrombosis Research" wykazało komplikacje związane z zakrzepami nawet u 38 proc. chorych z ciężkim przebiegiem COVID-19. Szczególnie intrygującym przykładem jest opisywana na łamach "Science" tak zwana "happy hypoxia", co w wolnym przekładzie można nazywać "szczęśliwym niedotlenieniem".

Warszawskie szpitale ogniskami koronawirusa

Jak pisze tygodnik Polityka, w szpitalu na Banacha zamknięto kliniki neurologii i gastroenterologii. Dwie kolejne - nefrologia i diabetologia są w trakcie wymazów, bo koronawirusa wykryto wśród personelu. Do tej pory potwierdziło się kilkanaście przypadków.

"Dodatni" są też w Instytucie Gruźlicy i Chorób Płuc, zamknięto II Klinikę Chorób Płuc. To pierwsze zakażenia w ich szpitalu. Zaczęło się 18 maja od "dodatniej" pielęgniarki. Zakażona zajmowała się badaniami EKG w wielu klinikach. Wymazy pobierane są od wszystkich pacjentów instytutu. 

Szpital Wolski: 62 osoby "dodatnie” na jednym z oddziałów wewnętrznych, 29 pracowników i 33 pacjentów. Szpital kliniczny im. Dzieciątka Jezus przy Lindleya: koronawirus u 20 pacjentów i pracowników. Zamknięto klinikę kardiologii.

W szpitalach jednoimiennych, które w ostatnich tygodniach świeciły raczej pustkami, przybywa pacjentów. Według "Polityki" w szpitalu klinicznym MSW przy ul. Wołoskiej obłożenie sięga 80 proc. Wśród personelu pojawiają się obawy, że za kilka tygodni zabraknie w nim miejsc.

Wracają połączenia lotnicze

Od 1 czerwca rząd zniósł ograniczenia w krajowych podróżach lotniczych. Dziś po 2,5-miesięcznej przerwie samoloty PLL LOT pierwszy raz poderwą się do rozkładowych rejsów krajowych. Samoloty polecą do dwóch razy dziennie z Warszawy do Krakowa, Poznania, Rzeszowa, Szczecina, Wrocławia i Zielonej Góry; do trzech razy dziennie z Warszawy do Gdańska, raz dziennie z Krakowa do Gdańska. W samolocie będzie obowiązywał zakaz zasłaniania ust i nosa. Rozporządzenie Rady Ministrów z 29 maja wprowadziło także nowy przepis - w samolocie pasażerskim może być zajętych nie więcej niż połowa miejsc.

Zobacz też: Dzięki "antykoronawirusowym" technologiom na lotniskach ma być bezpieczniej

samolot LOT
LOT wznawia połączenia lotnicze. fot. PAP

Ponad 6 milionów zakażeń koronawirusem

Liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa na świecie przekroczyła 6 milionów. Dwie trzecie zakażeń przypada na Europę i Stany Zjednoczone. Niemal 370 tysięcy osób zmarło.

W Europie, na kontynencie najbardziej dotkniętym epidemią, zarejestrowano oficjalnie 2 mln 135 tysięcy przypadków koronawirusa (ponad 177 tysięcy zgonów) oraz w Stanach Zjednoczonych, w kraju o największej liczbie zachorowań (prawie 1 mln 761 tys.) i śmierci (ponad 103 tysiące).

Obecnie koronawirus najszybciej rozprzestrzenia się w Ameryce Południowej - ze wzrostem o ponad 45 tysięcy przypadków w ciągu ostatnich 24 godzin. W sumie na tym kontynencie jest już blisko 945 tysięcy przypadków Covid-19 i blisko 50 tysięcy zgonów.

W Ameryce Południowej najwięcej zakażeń odnotowano w Brazylii - znacznie ponad 400 tysięcy - i blisko 28 tysięcy zgonów. Eksperci przypuszczają, że rzeczywista liczba chorych na Covid-19 jest tam znacznie wyższa, gdyż w kraju tym wykonuje się stosunkowo niewiele testów na obecność wirusa.

KJ

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości