Centra Zdrowia Psychicznego miały zmienić polską psychiatrię – zapewnić pacjentom leczenie blisko domu. Pandemia może jednak poważnie zagrozić reformie.
Centra Zdrowia Psychicznego miały zmienić polską psychiatrię – zapewnić pacjentom leczenie blisko domu. Pandemia może jednak poważnie zagrozić reformie.

Pandemia zagraża reformie polskiej psychiatrii

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 23

Centra Zdrowia Psychicznego miały zmienić polską psychiatrię – zapewnić pacjentom leczenie blisko domu. COVID-19 może poważnie zagrozić reformie. 

W ostatnich lat trwa reforma ochrony zdrowia psychicznego w Polsce. Jej znakiem rozpoznawczym stał się program pilotażowy Środowiskowych Centrów Zdrowia Psychicznego. Objął zarówno dorosłych, jak dzieci i młodzież, bazuje na opiece ambulatoryjnej – a nie na długotrwałej hospitalizacji i odosobnieniu od życia rodzinnego czy zawodowego. 

Rozpoczęty w 2018 r. pilotaż może zostać zahamowany w związku z wybuchem pandemii COVID-19 i wprowadzeniem lockdownu. Psychiatrzy chcą, by program został przedłużony do 2022 r. Kongres Zdrowia Psychicznego, który tworzą Fundacja eF kropka i Instytut Psychiatrii i Neurologii, apelują do Ministerstwa Zdrowia: 

"Leczenie psychiatryczne, wsparcie terapeutyczne może być szybkie, przyjazne, blisko domu, bezpłatne. Może włączać w terapię bliskich, dostosowywać się formami pomocy do dynamiki kryzysu. Może być budowane na partnerskiej relacji z osobą doświadczającą kryzysu psychicznego i jej bliskimi. Taką opiekę proponują Centra Zdrowia Psychicznego, ze wsparciem dostępnym dla 10 procent mieszkańców Polski, które działają w ramach pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego, mającego przygotować grunt do wprowadzenia Centrów w całej Polsce. Bardzo ważne jest to, żeby do takiej pomocy mieli dostęp wszyscy potrzebujący. Pilotaż Centrów Zdrowia Psychicznego został zahamowany w związku z wybuchem pandemii COVID-19 i nie wiadomo, czy program będzie dalej kontynuowany. Od pilnych decyzji Ministerstwo Zdrowia zależy przyszłość transformacji leczenia psychiatrycznego ze skoncentrowanego na izolacji w szpitalu na rzecz rozwijania leczenia środowiskowego w Centrach Zdrowia Psychicznego." Można podpisać petycję w sprawie przyszłości Centrów Zdrowia Psychicznego.

Jak działają Centra Zdrowia Psychicznego

Ważnym atutem Centrów jest zmiana podejścia do leczenia osób cierpiących wskutek chorób i zaburzeń psychicznych. Kojarzony jeszcze z czasów PRL model leczenia pacjentów z problemami psychicznymi, oparty na ich niemal całkowitej izolacji w szpitalach psychiatrycznych, często naprawdę odległych od miejsca zamieszkania i ich własnego środowiska, był w ostatnim czasie stopniowo zastępowany leczeniem i pomocą w Centrach Zdrowia Psychicznego.


Centra Zdrowia Psychicznego, psychiatria, polska psychiatria
Pilotażowy program Centrów Zdrowia Psychicznego dostosował różne formy pomocy do indywidualnych potrzeb osób w kryzysie psychicznym.


Taka reforma polskiej psychiatrii fachowo nazywa się deinstytucjonalizacją. Wprowadzony już w czasach Prawa i Sprawiedliwości program CZP chwalą lekarze i specjaliści od zdrowia psychicznego. Wśród jego najistotniejszych zalet wymieniają dostosowanie różnych form pomocy do indywidualnych potrzeb osoby w kryzysie. Pomoc ta – w razie konieczności – włącza w terapię rodzinę i najbliższych pacjenta. A to pomaga nie tylko osobie chorej wyjść z osamotnienia i stygmatyzacji wywołanej problemami – znacznie poprawia też dobrostan najbliższych jej osób, umożliwia im lepsze zrozumienie choroby i całej kryzysowej sytuacji.  

Co więcej, leczenie blisko domu, czyli leczenie środowiskowe umożliwia nie tylko szybsze dostosowanie pomocy do dynamiki kryzysu psychicznego, nie tylko włącza w terapię bliskich, ale wspomaga chorych w zdrowieniu, bo ułatwia im choćby szukanie lub powrót do pracy, ułatwia też ponowny powrót do szkolnej klasy.  

Pozytywna ocena psychiatrów

„Pozytywna jest (…) reforma psychiatrii – program pilotażowy finansowania psychiatrii na podstawie (…) określonej kwoty, jaką lekarz otrzymuje na leczenie pacjenta, i organizacji opieki psychiatrycznej w ramach Środowiskowych Centrów Zdrowia Psychicznego, które zapewniają pacjentom natychmiastową i kompleksową opiekę” - powiedziała na łamach wrześniowego „ZNAK-u” Dominika Dudek, psychiatra, profesor nauk medycznych, kierownik Katedry Psychiatrii i Kliniki Psychiatrii Dorosłych Collegium Medicum UJ.  

Jak dodała, dzięki Centrom Zdrowia Psychicznego hospitalizacja traktowana jest jako ostateczność: „chodzi o to, żeby była możliwie jak najkrótsza, a ciężar leczenia ma zostać przeniesiony do opieki środowiskowej, oddziałów dziennych i warsztatów terapii zajęciowej. Pacjent unika w ten sposób leczenia w oderwaniu od swojego środowiska, a zespół terapeutyczny przyjeżdżający do domu chorego ma możliwość lepszego zrozumienia sytuacji i kontekstu społecznego”. 

Cięcia na psychiatrię?

Dotąd powstało w Polsce ponad trzydzieści Centrów Zdrowia Psychicznego. Dały wsparcie dziesięciu procentom potrzebującym. Centra działają w ramach Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego. Pilotaż miał przygotować grunt do wprowadzenia ich w całym kraju. Ośrodki działają nie tylko w największych miastach, jak Warszawa czy Kraków – CZP znajdują się również Bolesławcu, Radzyniu Podlaskim, Kościerzynie, Tarnowie, Hajnówce. Pełną listę Centrów Zdrowia Psychicznego można znaleźć na stronie: czp.org.pl.  

 Narodowy Fundusz Zdrowia powiększył swój budżet o pięć miliardów złotych na 2021 rok. Mimo to planuje cięcia w wydatkach na psychiatrię – aż o 115 milionów złotych. To oznacza mniej pieniędzy dla osób, które pomagają ludziom cierpiącym psychicznie: mniej środków dla psychiatrów, terapeutów i pielęgniarek, osób zaangażowanych w pomoc psychiatryczną i politykę zdrowotną, które widzą konieczność reformy polskiej psychiatrii i pozytywnie przyjęły powstanie Centrów Zdrowia Psychicznego. 

Problemy przez pandemię

Psychiatrzy od dłuższego czasu przygotowywali się do wprowadzenia pilotażu rozwoju psychiatrii środowiskowej - zamiast na lecznictwie zamkniętym w szpitalach. Tym większe są obawy i możliwe rozczarowania, jeśli pandemia wstrzymałaby cały projekt. 

– Zależy nam, żeby w okresie pandemii nie została zaprzepaszczona szansa na reformę opieki psychiatrycznej. Mamy obecnie reformę psychiatrii dziecięcej i młodzieżowej, jak i program pilotażowy psychiatrii dorosłych. Pilotaż ten należałoby przedłużyć o rok, najlepiej do końca 2022 r., ponieważ w czasie lockdownu nie działał tak, jak powinien – powiedział prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (PTP) prof. Jerzy Samochowiec, kierownikiem Katedry i Kliniki Psychiatrii Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.

 

psychiatria, problemy psychiczne
Psychiatrzy przypominają, że nie wszystkie osoby z problemami psychicznymi stać na prywatne leczenie.


Zaniechanie reformy - szczególnie w okresie, kiedy wiele osób ma problemy ze zdrowiem psychicznym - grozi zapaścią opieki psychiatrycznej. 

– Oczywiście ci, co mają pieniądze, pójdą do prywatnych ośrodków i tam będą się leczyć, ale nie wszystkie osoby z problemami psychicznymi na to stać. Dmuchamy zatem na zimne, by Ministerstwo Zdrowia nie zawiesiło reformy psychiatrii i kontynuowało związane z tym działania. Przerwanie reformy byłoby błędem – podkreśla prezes PTP. 

Uważa on, że konieczna jest nowelizacja ustawy o ochronie zdrowia psychicznego, niezbędna dla wprowadzenia trzypoziomowego systemu opieki psychiatrycznej. Chodzi o podstawową opiekę psychiatryczną, realizowaną na terenie całego kraju przez Centra Zdrowia Psychicznego, wyspecjalizowaną opiekę psychiatryczną oraz opiekę wysoko specjalistyczną, realizowaną w sieci klinik psychiatrycznych. 

Potrzebna jest też „mapa drogowa” dalszych zmian w zakresie psychiatrii oraz powołanie krajowego ośrodka koordynującego rozwój i funkcjonowanie psychiatrycznej opieki zdrowotnej. 

Kłopoty psychiczne trzydziestolatków

W Polsce wzrasta obecnie zapotrzebowanie na psychiatryczną opiekę ambulatoryjną i środowiskową. Wraz z pandemią ograniczone zostało lecznictwo całodobowe, pacjenci bali się zakażenia i nie chcieli pójść do szpitala. 

– Na początku pandemii najbardziej obawiali się jej seniorzy po 65. roku życia ze względu na ryzyko zakażenia koronawirusem i choroby COVID-19. Później najbardziej zestresowani okazali się trzydziesto- i czterdziestolatkowie, obawiający się zawirowań ekonomicznych. Zaczęli się martwić, jak sobie w tym wszystkim poradzą. Skutkiem tej niepewności co do przyszłości mogą być zaburzenia lękowe i bezsenność – ostrzega prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.

Koronawirus negatywnie odbija się też na psychicznej kondycji dzieci.  

Środowisko medyczne wystosowało do Ministra Zdrowia list otwarty dotyczący dalszego funkcjonowania Środowiskowych Centrów Zdrowia Psychicznego. Zdaniem psychiatrów i personelu medycznego zaangażowanego w leczenie osób w kryzysach psychicznych, zaniechanie programu będzie skutkowało niepowodzeniem rozpoczętej reformy psychiatrii dorosłych, dzieci i młodzieży. 


Zobacz też: Pomoc psychologiczna w czasie epidemii


KW



Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości