Soki owocowe, choć są źródłem wielu witamin, mogą uszkadzać szkliwo zębów. Aby przeciwdziałać szkodliwym kwasom zwartym w sokach, dobrze jest przepłukać usta wodą, wypić mleko lub żuć gumę.
W 2012 roku przeprowadzono test, w którym mleczaki 6-latków, tuż po wypadnięciu, umieszczono na 10 dni w kilku rodzajach kwaśnych napojów, również w coca-coli. Wyniki pokazały, że szkliwo zębów najszybciej rozpuszczało się w sokach owocowych i wodzie smakowej.
Wiele osób z obawy o uzębienie niesłusznie unika picia soków. Faktem jest, że kwasy zawarte w owocach i sokach, zwłaszcza cytrusowych, mogą rozmiękczać i rozpuszczać szkliwo zębów. Między innymi z tego powodu ssanie plastrów cytryny lub limonki nie jest najlepszym pomysłem. Podobnie zaleca się ostrożność przy piciu wody z cytryną na czczo. Płyny o pH niższym od 5,5 dość szybko uszkadzają najtwardszą tkankę organizmu.
Dodatkowo, cukry zawarte w sokach owocowych są bardzo dobrą pożywką dla bakterii znajdujących się w jamie ustnej. Drobnoustroje te rozkładają je do kwasów, głównie kwasu mlekowego, co dodatkowo sprzyja demineralizacji szkliwa.
Stomatolodzy i dietetycy podkreślają jednak, że nie ma racjonalnych podstaw do tego, by wyeliminować soki i owoce z naszej diety. Są bardzo dobrym źródłem witamin, minerałów i wielu innych, korzystnych dla zdrowia - w tym także dla naszych dziąseł - substancji. Wykazano na przykład, że gryzienie twardych jabłek wspomaga odpowiednie kształtowanie się zębów mlecznych. Sprzyja również późniejszemu, właściwemu osadzaniu się zębów stałych w szczęce. Jednocześnie, jabłkowy miąższ i sok mają działanie oczyszczające.
Doświadczenie szwedzkich stomatologów potwierdziło, że picie kwaśnych soków owocowych w nadmiarze, np. więcej niż 200-250 ml dziennie, może prowadzić do uszkodzeń szkliwa. Szczególnie, gdy w ciągu godziny od spożycia myjemy nasze zęby. Użycie twardej szczoteczki, a jednocześnie zła technika szorowania, prawie na pewno doprowadzą do naruszenia rozmiękczonej tkanki.
Warto przy tym wspomnieć, że uszkodzenie szkliwa zębów nie jest równoznaczne z wystąpieniem próchnicy. Co ciekawe, ta choroba bakteryjna zębów została niemal całkowicie wyeliminowana w Szwecji. Niemniej, różne defekty i skazy szkliwa coraz częściej traktowane są przez tamtejszych dentystów jako problem ogólnonarodowy.
Zamiast szorowania zębów, powinniśmy bardzo dokładnie przepłukać jamę ustną wodą i odczekać godzinę. Możemy również przeciwdziałać szkodliwym kwasom, popijając mleko lub żując gumę. Niektórzy wolą stosować mineralizowane preparaty - tzw. „płynne szkliwo” - neutralizujące ich działanie.
Z uwagi na kwaśny odczyn soków owocowych, a także na zawarte w nich cukry (soki są często dodatkowo dosładzane), specjaliści zalecają, aby porcję soku lub owoców spożyć w czasie jednego posiłku. Dla przykładu, gdy sączymy dany napój kilka razy w ciągu dnia, to skutecznie obniży on pH naszej śliny, która nie będzie w stanie powadzić sobie z zakwaszeniem jamy ustnej. Gdy sytuacja zmusza nas do częstego sięgania po takie płyny, warto skorzystać ze słomki.
Zdaniem stomatologów, nie należy rozcieńczać soków wodą. U dzieci prowadzi to do tzw. próchnicy butelkowej lub białych zmętnień na szkliwie.
WA
