Osoby silnie wierzące mają mniejszy lęk, fot. pixabay
Osoby silnie wierzące mają mniejszy lęk, fot. pixabay

Jak trwoga, to do Boga? Naukowcy twierdzą, że to działa

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 28

Jest takie powiedzonko "Jak trwoga to do Boga". Naukowcy z UJ, badając reakcje mózgowe katolików - wykazali, że głęboka wiara naprawdę przynosi korzyści.

Badacze z Instytutu Psychologii zaobserwowali, że głęboka wiara pomaga ludziom w trudnych życiowych chwilach, ponieważ osłabia lęk. W eksperymencie uczestniczyło 40 osób, deklarujących się jako katolicy. Naukowcy badali działanie jednej z części mózgu (przedniej części zakrętu obręczy). - Gdy w naszym otoczeniu pojawiają się informacje niespójne lub sprzeczne z tym, co myślimy, ta część mózgu reaguje wzbudzeniem. Jej aktywność w odpowiedzi na konflikt mierzy się na różne sposoby. My sięgnęliśmy do badania EEG - rejestrowania fal mózgowych - opisuje prof. Małgorzata Kossowska.

Naukowcy wyszli z założenia, że znaczenie ma nie tylko sama wiara, ale przede wszystkim sposób jej przejawiania: silny i dogmatyczny. Dlatego posłużyli się skalą religijnego fundamentalizmu. Za jej pomocą określili, które osoby mają niezachwianą, a które słabszą wiarę. Następnie badanych podzielono na dwie grupy, które miały wykonać zadanie w odmiennych warunkach: jedni komfortu, drudzy niepewności. Tych drugich straszono, że mają krótki czas na wykonanie zadania, a jeśli go przekroczą - poniosą karę. Jednocześnie nie wiedzieli oni, ile rzeczywiście mają czasu na wykonanie zadania.

Później wszyscy rozwiązywali zadanie, które pozwala sprawdzić, jak ludzie reagują na bodźce, które nie są zgodne z ich przyzwyczajeniami. Jednocześnie można zaobserwować, jak badani reagują na sytuację konfliktową - tę odpowiedzialną za niepewność i lęk.

W trakcie całej procedury naukowcy rejestrowali przebieg fal mózgowych osób badanych (sygnał EEG). - Zgodnie z hipotezami okazało się, że w warunkach komfortu silniejszą reakcję mózgową przejawiały osoby o silniejszych przekonaniach fundamentalistycznych. Efekt ten był jednak bardzo nieznaczny. Natomiast w warunkach niepewności i konfliktu pokazaliśmy, że silny fundamentalizm wiąże się ze słabszą reakcją mózgową, a słabszy fundamentalizm z silniejszą reakcją - informuje prof. Kossowska.

Oznacza to, że osoby o silnych przekonaniach religijnych (w porównaniu do osób o słabszych przekonaniach) słabiej reagowały na warunki konfliktu. Takie wyniki pozwalają wnioskować, że głęboka wiara rzeczywiście stanowi bufor zabezpieczający przed lękiem, a osoby o silnych, dogmatycznych przekonaniach religijnych reagują spokojniej w sytuacji niepewności i dyskomfortu, w porównaniu do badanych o słabszej i niedogmatycznej wierze.

źródło: PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Artykuł współfinansowany z funduszu prewencyjnego PZU.




Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości