Wodę wprost z kranu możemy dziś często bezpiecznie pić.
Wodę wprost z kranu możemy dziś często bezpiecznie pić.

Woda z kranu do picia zamiast butelkowej? Czy to bezpieczne?

Redakcja Redakcja Zdrowie Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Picie wody z kranu - wystrzegano się tego w Polsce przez dekady. Woda z kranu jest dziś zdrowa - przekonują lekarze i eksperci. I to również w największych miastach, na czele z Warszawą. 

Litr wody z kranu kosztuje w Polsce około dwóch groszy. To o wiele taniej niż najtańsza sklepowa butelkowana woda. Jakość wody wodociągowej określa polskie prawo oraz regulacje Unii Europejskiej. Woda z kranu w Paryżu, Londynie i Warszawie spełnia te same wymagania. Jest nie tylko znacznie tańsza od tej butelkowanej, ale często także zdrowsza, bogatsza o mikroelementy – podkreślają autorzy projektu „Piję wodę z kranu”. Wodę z kranu podaje się dziś gościom w stołecznych restauracjach, wzorując się na największych światowych stolicach. Pitna woda z kranu to standard w wielu krajach - choćby w Austrii kranówkę można nalać sobie w lokalach samodzielnie - służą do tego specjalne małe krany. 

Woda z kranu zdatna do picia 

Przez dekady do picia wody z kranu odnoszoną się z nieufnością. Badania opinii publicznej wskazują, że większość Polaków wciąż nie jest do niej przekonana, ale rośnie liczba osób, które piją kranówkę. Eksperci i lekarze przekonują, że woda z kranów jest już bardzo często zdatna do picia - w znacznej mierze za sprawę dużych inwestycji w systemy uzdatniania wody. Zarówno Warszawa, jak i Kraków, Wrocław, Poznań, Gdańsk, Łódź, Lublin, Katowice, a także mnóstwo innych miast znacznie poprawiło jakość wody w kranach. O tym, że woda z kranu jest na ogół zdatna do picia, zapewnia również Główny Inspektorat Sanitarny. Wodę uzdatnia się dwutlenkiem chloru, napowietrza i przepuszcza przez specjalne filtry, korzysta ze złóż węgla aktywnego. W Polsce działa również biomonitoring. Stacje uzdatniania wody mają nie tylko specjalny, bardzo wrażliwy na toksyny narybek, który błyskawicznie reaguje na zmianę jakości wody. W stolicy korzysta się także z małżów, które zamykają muszle, gdy do wody trafią substancje toksyczne. 

Najlepsza sytuacja jest w miastach, które mogą korzystać z idealnie czystych wód głębinowych, które właściwie nie potrzebują uzdatniania. To przypadek choćby Łodzi i Olsztyna. Niestety, mamy w Polsce niewystarczające zasoby wód głębinowych, dlatego sieci wodociągowe korzystają również z rzek. Dużą zmianę na lepsze zapewniają tzw. ujęcia infiltracyjne, którymi dysponuje choćby Warszawa czy Płock. W takim przypadku kranówka trafia do nas spod dna rzek lub ze specjalnych stawów. Zanim w ogóle trafi do stacji uzdatniania, przefiltrowuje ją kilkumetrowa warstwa kamieni i piasku.

Co się czai w wodzie z kranu? Źrodło: Polimaty/YouTube    

Wiele osób wciąż obawia się, że nieprzegotowana woda z kranu może im zaszkodzić. Ale dzięki modernizacji systemów wodociągowych zwykła kranówka jest prawdziwą „wodą życia”: zawiera minerały, na czele z biopierwiastkiami takimi jak wapń, magnez, mangan, cynk. W Warszawie to zwykle około dwieście pięćdziesiąt miligramów na litr, a w Krakowie ponad trzysta mg/litr. Substancji tych pozbawia wodę także proces filtrowania. Najważniejsze w wodzie są elektrolity, ich liczba spada, jeśli woda jest nadmiernie oczyszczona. To dlatego kranówka może być znaczne zdrowsza od przegotowanej wody. Nieprzegotowaną wodę z kranu mogą pić dzieci już powyżej czwartego roku życia – zdaniem lekarzy.

Kranówka jest zdrowsza 

Kranówka jest znacznie lepsza dla osób cierpiących na otyłość i nadwagę – słodzone napoje, nawet tzw. wody smakowe, nie dość, że zwykle dodatkowo wzmagają pragnienie, to zawierają około dziesięciu łyżeczek cukru na litr. Zwykła woda z kranu pita między posiłkami pobudza ślinianki do produkcji śliny, co sprzyja higienie jamy ustnej. Tak woda spełniała rolę neutralnej płukanki. Usuwa również powstające za sprawą cukrów nowe kolonie bakterii.

image
Wodę z kranu można wykorzystywać do przygotowywania napojów.
– Jakość wody z kranie jest kontrolowana, także podczas transportu rurami. Panujące w nich wysokie ciśnienie oraz to, że są położne głęboko w ziemi, sprawia, że ich nawiercenie i dodanie czegokolwiek do wody jest niemożliwe – wyjaśnia dr Tadeusz Bochnia, Kierownik Centralnego Laboratorium MPWiK Kraków. Kl – Próbki wody do testów pobiera się codziennie. Rocznie to aż 15 000 próbek, które sprawdzamy między innymi pod kątem występowania bakterii – tłumaczy Maja Zygmanowska z poznańskiego Aquanetu w „Głosie Wielkopolskim”. Jeśli mieszkamy na wsi lub w mniejszym mieście, warto dowiedzieć się w najbliższej jednostce Sanepidu, czy woda z kranu w naszym miejscu zamieszkania jest zdatna do picia. 

A co z brązowym zabarwieniem wody? Zazwyczaj jest wynikiem podwyższonej zawartości żelaza. Może pojawić się w czasie napraw i czyszczenia sieci, a także w porze wakacyjnych wyjazdów, gdy mniej osób korzysta z wody. „Żelazo nie jest szkodliwe, ale gdy woda ma dziwny wygląd, zalecamy powstrzymać się od jej picia do momentu zniknięcia przebarwienia” - podkreślają twórcy projektu „Piję wodę z kranu”.  

Woda w dużym lub średnim mieście jest kontrolowana o wiele częściej niż w mniejszych ośrodkach. Wodę wodociągową bada się zarówno przed wpuszczeniem do sieci wodociągowej, jak i wówczas, gdy przez nią przepływa. Warto jednak pamiętać, że za stan instalacji wodociągowej w poszczególnych budynkach mieszkalnych odpowiada zarządca. 



źródło: pijewodezkranu.org, poradnikzdrowie.pk, wyborcza.pl, zdrowie.pap.pl, wprost.pl, naszemiasto.pl

KW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości