Nie masz świadomości czynu własnych zbrodni
W smrodzie posoki przy ladzie rzeźniczej
W kantorze banku szajki powroźniczej
Bierzesz cedułę kata jak puchar przechodni
Rodzą cię zwykłym obozowym ciurą
Trzyma cię do chrztu syndykat rzeźn...
Spowiedź
przyjdziesz do mnie późną nocą matrono szedziwa
płacząc, że cię kości bolą, ślepniesz od roboty
ty któraś jest światłem słońca – pani nierychliwa
do zmartwychwstałego syna usychasz z tęsknoty
bolą kości i wiązad...
Tu poezji nie ma.
Na nic twoje pisanie żalów do Uterpe
Że los cię rani kolcem przeznaczenia
nie zarobi pieniędzy rym na chorą nerkę
Bo prawdziwej poezji w żebraninie nie ma
Imaginujesz swoje zaświaty w błękitach
Żeby uciec od długó...
Nie lubię pseudoludzi, ich dusz do zbawienia
Dzień od kieliszka wódki zaczynając
Po mszy w kościele doznając zwątpienia
Psy nienawiści z łańcucha spuszczając
Ani żydowskiej głowy do pozłoty
Pełnej szyderstwa dla goja ...
Kiedy słyszę głos umarłych, ich cmentarne głupie dąsy
W umieraniu moim marnym, jakby mnie ksiądz dławił pytą
Serce mi z arytmii staje, wsłuchując się w trupie pląsy
Kiedy czekam na ambaje zmartwychwstania z okowitą
Obiecując wie...
Pogodzenie
Jakże mam się pogodzić z moim martwym życiem I/248
Skoro, żeby oddychać muszę dostać zgodę
Od raka który rządzi mym przeklętym tyciem
Wydając mi rozkazy ropiejącym wrzodem
A przecież gorszym rakiem jes...
Czas przedwieczorny akty abstrakcyjne kraje
Ryba w stawie ogonem ciemną wodę chlasta
Trupek trupkowi ziemię jeść podaje
Kawał świata w podziemiu z nicością się zrasta
Po niebie gnozy płyną galeony
Pozór istnienia o wytchnienia chwil...
Sedno sprawy
Prosiłam Ojca w modlitwie paschalnej
By Paweł z Piotrem stanowili jedno
W miłości do Judasza homoseksualnej
I to jest tej śmierdzącej sprawy sedno
Przed śmiercią byłam bardzo nieszczęśliwa
Prosiłam Boga, ty mnie Abba ...
Jakże mam czerpać z mego życia radość I/236
Z męki Chrystusa szczęście zmartwychwstania
Za to, że Ojcu dał na krzyżu zadość
Kradnąc z mojego krzyża sztukę zakłamania
Ci co byli w Be...
Próżne żale
Płacze Magda boleściwa, że mąż rozpił się z celnikiem
Po wielokroć obiecywał, że zostanie królem Żydów
A na koniec został dziadem, bezpartyjnym robotnikiem
Poczęstują go obiadem i mu każą szukać grzybów
Ty...
Pasja wg św. Gendera
Pan Jezus przystał do szajki bandytów
Wiejski parobek, wyrobnik u cieśli
Spotkał na drodze sektę transwestytów
Łupy skradzione na jarmarku nieśli
W synagodze nie chcieli go uznać za Żyda
Bo nie jest Judejczykiem z...
Baranku, czyliż warto swe krzyże podstawiać I-356
Pod flegarium cesarskie, które łamią żebra
Za nikczemną hołotę, którą trzeba zbawić
By spłaciły Rzymowi talenty ze srebra
Czy przeliczyłeś zyski, które wzięli kaci
Twojej ...
Ostatnia prośba Jezusa na Golgocie (537
Oddajcie mi mojego kochanego kata
Który sznurem cudownie mi szyję omota
Bym cierpiał za zbawienie parszywego świata
Przysparzając elicie brylantów i złota
Dopuśćcie go do mnie, nich ...
Gdybyś ty wiedział jak ziemia przeklęta
Jest od Adama, na której żeś płodził
Z diablicą młode diabły po drodze na cmentarz
To byś w tym piekle nie chciał się urodzić
Bóg co wisi na drzewie z poderzniętą szyją
Przegniły w deszc...
Urodzony ze zbrodni giezła Boga Ojca
Dobre wróżki orzekły; będziesz biczem bożym
Od razu mnie zalała tetanotoksyna
I śmierć się upomniała o swego mołojca
Żebym się nie podrzynał zardzewiałym nożem
Wszystko prędko się sypie do cz...