Tak, stało się. Jakimowicz zerwał symbol postępu, nowoczesności, europejskości, i w ogóle fajności.
No zerwał, bo nienawidzi. To oczywiste, że nienawidzi bo przecież gdyby nawidził toby nie zerwał.
No wsteczniak, ciemnogrodzianin.
A mógł przecież nowocześnie, postępowo i fajnie przykręcać do znaków z nazwami miejscowości tabliczki " strefa wolna od lgbt", machnąć focię i wysłać do postępowych i nowoczesnych mediów.
Ku zadowoleniu ogółu. Tego właściwego ogółu.