fot. Screenshot/Polskie Radio
fot. Screenshot/Polskie Radio

Róża Thun broni paktu migracyjnego. "Cała UE opiera się na solidarności"

Redakcja Redakcja Imigranci Obserwuj temat Obserwuj notkę 58
Europosłanka Róża Thun przekonuje, że pakt migracyjny przyjęty przez PE przyniesie Polsce same korzyści. Jej zdaniem "opowiada się wiele bzdur", a chodzi w tym wszystkim o to, aby "ucywilizować" i ujednolicić zasady postępowania z napływającymi licznie do Europy migrantami znad Morza Śródziemnego.

Róża Thun kandydatką Trzeciej Drogi do PE

W kwietniu Parlament Europejski zatwierdził pakt migracyjny. Rozporządzenie wprowadzające mechanizm tzw. dobrowolnej solidarności zaakceptowano głosami 301 deputowanych, 272 było przeciw, 46 wstrzymało się od głosu. Róża Thun zagłosowała za.

Premier Donald Tusk zapewnił, że Polska nie zgodzi się na mechanizm relokacji pomimo przyjętego przez PE paktu migracyjnego. Jak zaznaczył, nie ma polityki migracyjnej UE bez skutecznej kontroli granicy i ochrony swojego terytorium.

Róża Thun jest "jedynką" na Dolnym Śląsku-Opolszczyźnie na listach Trzeciej Drogi do Parlamentu Europejskiego. Komentując zmianę regionu, gdyż do tej pory startowała z Małopolski i Świętokrzyskiego, skomentowała, że "jest uważana za najbardziej proeuropejską posłankę, a Wrocław jest najbardziej proeuropejskim miastem w Polsce", stąd ta decyzja. 


Europosłanka tłumaczyła w Polskim Radiu, co dla niej znaczą słowa, że "w PE pracuje się po pierwsze dla UE, po drugie dla Polski”.

- Muszę dbać o to, żeby cała UE trzymała się kupy i wnoszę w to wrażliwość polską i wiedzę o Polsce - wyjaśniała. - My jesteśmy reprezentantami UE, ale musimy walczyć, by wspólne prawo, które uchwalamy było dobre dla Polski - mówiła. 

- Jeśli zaczynamy grać tylko na swój kraj, to się marginalizujemy, jesteśmy grupą posłów nic nie znaczącą i nic nie załatwimy.  Musimy być częścią wspólnoty, byśmy byli mocni. Kupą panowie kupą, bo kupy nikt nie ruszy, razem jesteśmy silni - przekonywała.

Thun: Pakt migracyjny jest w interesie Polski

Zdaniem Róży Thun pakt migracyjny leży w interesie polski. Chodzi o to, żeby na wszystkich granicach panowały te same zasady, a państwa UE zapanowały wspólnie nad migracjami.

-  Jego założeniem jest to, by osoby, które przybywają do naszych granic, były lepiej kontrolowane; by wspólnie zwalczać przemytników ludzi; by podczas kontroli lepiej i szybciej decydować, kto może zostać na naszym kontynencie, a kogo należy odesłać z powrotem; by wiedzieć, co zrobić z dziećmi, które przyjeżdżają do Europy – niektóre z rodzinami, a niektóre same – mówiła europosłanka na antenie radiowej Jedynki.

Zdaniem Thun o pakcie migracyjnym "opowiada się tysiące bzdur, że nas zmuszą, by kogoś przyjmować, itd." - Gdy do Polski napłynęło wielu obywateli z Ukrainy, to przecież bardzo nam zależało, by kraje zachodnie przyjęły część tych ludzi. Zresztą otworzyły dla nich granice; wielu z nich "popłynęło" dalej na Zachód – oceniła.

- Cała UE opiera się na solidarności. W pakcie migracyjnym wyraźnie zapisaliśmy, co ma się dziać również z migrantami z Morza Śródziemnego. Nigdy nie wiadomo, kto czyjej pomocy będzie potrzebował - podsumowała kandydatka Trzeciej Drogi do PE.

ja

Na zdjęciu Róża Thun, fot. Screenshot/Polskie Radio


Czytaj także:

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka