Minister przemysłu Marzena Czarnecka (C) i minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski (L). Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz
Minister przemysłu Marzena Czarnecka (C) i minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski (L). Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

Ważna minister: Elektrownia atomowa w Polsce znacznie później. Eksperci w szoku

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 168
Zakładamy ostrożnościowo perspektywę uruchomienia pierwszej wielkoskalowej elektrowni atomowej w 2040 r. - powiedziała we wtorek w Katowicach podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego minister przemysłu Marzena Czarnecka. Dodała, że takie inwestycje ulegają opóźnieniom. Jej wypowiedź w mało pochlebny sposób komentują eksperci.

Elektrownia atomowa w Polsce znacznie później, niż planowano? "Jestem realistką"

Podczas panelu Kongresu poświęconego polskiej energetyce minister była pytana o jej wcześniejszą medialną wypowiedź z tego dnia, w której przesunęła dotychczasową perspektywę uruchomienia pierwszej polskiej wielkoskalowej elektrowni atomowej na 2039 r.

– Zakładamy, że to jest rok 2040 ostrożnościowo. Proszę pamiętać, że nasi poprzednicy zakładali optymistyczny scenariusz 2032 r., nie mając na tzw. stole nic. Ja jestem realistką i wiemy doskonale, że wszystkie inwestycje tego typu ulegają pewnemu opóźnieniu – zastrzegła Czarnecka.

– To samo mówi pan pełnomocnik (rządu – red.) ds. infrastruktury krytycznej pan minister Bando (wiceminister klimatu Maciej Bando – red.) - i ja tylko powtarzam jego informacje. Myślę, że to jest data realna i mająca możliwość wejścia w życie – dodała.


Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej: Pierwszy reaktor ruszy w 2033 

Obecna wersja Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 GW, z należącą w 100 proc. do Skarbu Państwa spółką PEJ jako inwestorem i operatorem. Jako partnera dla pierwszej elektrowni poprzedni rząd wskazał konsorcjum Westinghouse-Bechtel.

Według wcześniejszych założeń budowa w lokalizacji Lubiatowo-Kopalino miałaby się zacząć w 2026 r., pierwszy reaktor AP1000 w technologii Westinghouse miałby ruszyć w 2033 r., a kolejne dwa w ciągu następnych trzech lat. Ministerstwo klimatu zapowiedziało zaktualizowanie PPEJ w jeszcze w tym roku.


Wiech: Nie zdążymy z atomem na wygaszanie Elektrowni Bełchatów

Negatywnych emocji i opinii po wypowiedzi minister przemysłu nie krył ekspert ds. energii Jakub Wiech.

„Jeśli słowa pani minister to prawda, to nie zdążymy z atomem na wygaszanie Elektrowni Bełchatów. Opóźnienie w atomie jest, to wiadomo - ale ok. 2-letnie. Skąd więc wspomniane przez panią minister 6 lat?” - napisał na Facebooku.

I dodał: „ Moim zdaniem wytłumaczenia są dwa: Albo pani minister się pomyliła i chodziło jej o to, że w 2039 roku zostaną uruchomione wszystkie bloki pierwszej elektrowni jądrowej (w 2033 r. uruchomiony miał zostać pierwszy), albo z atomem jest znacznie gorzej niż sądziliśmy - ale wtedy wypadałoby wyjaśnić, dlaczego tak jest”.


Ekspert: Mamy trzy linie komunikacyjne rządu ws. atomu

Wiech po paru godzinach dodał kolejne wątki we wpisie na X: 

„Mamy w tym momencie w zasadzie trzy linie komunikacyjne rządu ws. atomu.

Pierwsza z nich to Polski Program Energetyki Jądrowej - dokument strategiczny, który zakłada, że pierwszy blok jądrowy ruszy w Polsce w 2033 r.

Druga z nich to Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które wskazuje, że atom jest opóźniony o ok. 2 lata i pierwsza jednostka zostanie uruchomiona w roku 2035.

Trzecia z nich to MP, które ogłosiło, że na uruchomienie atomu trzeba będzie czekać do roku 2040.

Przydałby się jeden człowiek, który by wyszedł i ogłosił przejrzysty, uzgodniony ze wszystkimi resortami harmonogram”.


Jakóbik: Może chodzi o finał budowy trzeciego bloku

Analityk Biznes Alert i założyciel Ośrodek Bezpieczeństwa Energetycznego Wojciech Jakóbik napisał krótko na X: „Może chodzi o finał budowy trzeciego bloku”.


A Waszym zdaniem kiedy powstanie elektrownia atomowa w Polsce? Prosimy wyłącznie o poważne odpowiedzi...

KW

Źródło zdjęcia: Minister przemysłu Marzena Czarnecka (C) i minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski (L). Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka