Nikodem Rachoń został odwołany ze stanowiska attache prasowego w Waszyngtonie. Prywatnie to brat gwiazdora telewizji Republika, Michała Rachonia. O jego odwołaniu osobiście zdecydował minister Radosław Sikorski.
Sikorski odwołał brata Michała Rachonia
O personalnej decyzji szefa MSZ donosi radio RMF FM. Rozgłośnie twierdzi, że Nikodem Rachoń od tygodni mógł być przygotowany na odwołanie ze stanowiska, ponieważ został odsunięty od organizacji wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych, gdy był tam też premier Donald Tusk. - To był pierwszy sygnał, że jego kariera w MSZ kończy się - przekazało źródło z MSZ.
Wpływ na odwołanie Nikodema Rachonia miało najpewniej to, że jest bratem Michała Rachonia, przeciwnika obecnej władzy, publicystę i byłego prowadzącego programów w TVP INFO. Urzędnik wróci do Polski z USA w czerwcu. W ambasadzie pracował od 2020 roku. Zastępował w trakcie wielu uroczystości ambasadora w Stanach Zjednoczonych Marka Magierowskiego. Według mediów, ten dyplomata również może zostać odwołany, bo na jego miejsce MSZ szykuje polityka, byłego szefa MON Bogdana Klicha.
Nikodem Rachoń będzie miał pracę poza MSZ
Według Interii Nikodem Rachoń zostanie zatrudniony w Kancelarii Prezydenta, gdzie będzie odpowiadać za kontakty z mediami. - Byliśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z nim podczas wizyty w Waszyngtonie na zaproszenie prezydenta Joe Bidena w marcu. To wtedy pojawił się pomysł, by zaproponować mu pracę u prezydenta. (...) Ma bardzo dobre kontakty w zagranicznych mediach, a przed nami masa aktywności prezydenta w związku ze szczytem NATO, ale też polską prezydencją w Unii - ocenia informator z Pałacu Prezydenckiego w rozmowie z portalem.
Fot. Nikodem Rachoń (z lewej)/mat. prasowe
GW
