Aktualizacja z godz. 20:50.Była premier Julia Tymoszenko przemawiała do tłumu na Majdanie.Parlament dokonał dziś impeachmentu prezydenta Wiktora Janukowycza. Nowe wybory odbędą się 25 maja.
"Płakałam i modliłam się patrząc na to, co działo się na Majdanie. Jestem z Was dumna"- powiedziała Tymoszenko w emocjonalnym przemówieniu do tysięcy ludzi zgromadzonych na placu. Wezwała, by trwali na Majdanie aż do wyborów, które odbędą się 25 maja. Tuż po wyjściu z więzienia zapowiedziała, że w nich wystartuje.
Po wylądowaniu w Kijowie Tymoszenko powiedziała, że winni śmierci cywilów zostaną ukarani. "Nie będziemy godni pamięci ludzi, którzy zginęli i którzy otworzyli nam szlak (do zwycięstwa), jeśli nie ukarzemy co do jednego tych, którzy pozbawił ich życia, kto bił studentów, kto bił naszych natchnionych duchem ludzi" - oświadczyła. Tymoszenko wyszła z więzienia w Charkowie ok. godz. 16.30 po tym, jak Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła rezolucję o jej uwolnieniu.
Parlament podjął dziś decyzję o impeachmencie prezydenta Wiktora Janukowycza. Ten oświadczył, że nie zgadza się z pozbawieniem go władzy, uważa to za zamach, umywa ręce od aktów przemocy. Po południu próbował uciec samolotem do Rosji, ale powstrzymali go funkcjonariusze straży granicznej - poinformował przewodniczący parlamentu Ołeksandr Turczynow. Obecnie Janukowycz ma przebywać w obwodzie donieckim, na południowym wschodzie kraju.
Deputowani wschodnich regionów na zjeździe w Charkowie postanowili nie uznawać nowych władz Rady Najwyższej. Mają zamiar podważać wszystkie decyzje Rady. A rosyjski MSZ oświadczył, że żąda zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom Rosji na Ukrainie.
Parlament Ukrainy podjął dziś szereg innych ważnych decyzji. Powołał na stanowisko p.o. ministra spraw wewnętrznych Arsenija Awakowa, związanego z dotychczasową opozycją. Nowym przewodniczącym parlamentu został Ołeksandr Turczynow – pastor, który jest uważany za wiarygodnego dla Majdanu, od 3 miesięcy uczestniczył w protestach. Po wyborze na stanowisko Turczynow ogłosił, że jak najszybciej należy uformować rząd koalicyjny.
Parlament wprowadził też w życie uchwaloną wczoraj ustawę o powrocie do konstytucji z 2004 roku, która ogranicza kompetencje prezydenta, a rozszerza parlamentu.
Po południu szefowie Berkutu i oddziałów specjalnych formacji Alfa wystąpili na konferencji prasowej i oświadczyli, że stają po stronie narodu. Na Majdanie spokój, choć ludzie nie opuszczają placu.
(źródło: Twitter, gazeta.pl)
