Ogórek na rękę PiS. Zabierze głosy Komorowskiemu?

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 72

- Prezentuje stanowisko lewicowo-liberalne. Takie poglądy mogą trafić do tych, którzy głosowali i chcieliby głosować na Bronisława Komorowskiego. Pani Ogórek nie jest zagrożeniem dla Andrzeja Dudy, jest zagrożeniem dla prezydenta Komorowskiego - mówił dziś Jacek Sasin z PiS w radiu Zet. Zapytany przez Monikę Olejnik, czy program kandydatki SLD jest prawicowy, odparł: „Jest prawicowa, jeśli porównamy ją z takimi oszalałymi lewakami jak Janusz Palikot. Ma autorskie pomysły, bo nie wiem, czy pomysł stworzenia Gwardii Narodowej wprost wypływa z programu SLD. Program Andrzeja Dudy wypływa wprost z programu PiS.”

Komentatorzy zauważają zmianę nastawienia partii Jarosława Kaczyńskiego do kandydatki SLD. „Ważni medialnie politycy PiS wyrażają się o Ogórek per „pani doktor”, zauważają jej dorobek i cieszą się z jej uczestnictwa w wyścigu prezydenckim” – twierdzi politolog Marek Migalski na portalu 300polityka.pl. „Z drugiej strony – coraz ostrzej atakują ją politycy obozu rządzącego: nie szczędzą jej cierpkich komentarzy i kąśliwych uwag” - dodaje. Politolog domyśla się, że zmiana nastawienia PiS do kandydatki SLD wynika z pierwszych sondaży, w których Ogórek odbiera elektorat nie Andrzejowi Dudzie, ale Bronisławowi Komorowskiemu.

„PiS-owi powinno obecnie zależeć na pompowaniu Ogórek, bowiem tylko dzięki niej Duda może wejść do drugiej tury i zrobić w niej przyzwoity, około 40-procentowy, wynik. Pokonanie go przez pogardzanego przez PiS „Komoruskiego” w pierwszej turze będzie dewastujące dla tej partii w jesiennych wyborach parlamentarnych i pokaże, jak bardzo nie potrafi ona osiągnąć wyniku Jarosława Kaczyńskiego sprzed pięciu lat (36%). Dlatego odebranie przez kandydatkę SLD chociażby kilku procent obecnemu rezydentowi Belwederu jest dla Dudy i jego sztabu na wagę złota” – pisze politolog.

Publicysta Cezary Michalski z „Krytyki Politycznej” mówił dziś rano w Tok Fm: „Ogórek ma duże wsparcie mediów prawicowych. Wczoraj słuchałem publicysty tygodnika „W sieci”, który zachwycał się Ogórek. Przede wszystkim za to, że uda się z jej pomocą dobić Palikota”.

Dziennikarka tygodnika „Do Rzeczy” Kamila Baranowska zwraca uwagę, że wystawienie kandydatury Magdaleny Ogórek może mieć na celu podniesienie wyniku sondażu poparcia dla SLD. „Wszyscy zastanawiają się, o co chodzi i wszyscy o tym mówią. I rzeczywiście, SLD osiąga ten efekt (wzrost poparcia – red.). Wszyscy mówimy o Ogórek” – powiedziała w Tok Fm.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka