Mateusz Kijowski odcina się od słów Jacka Żakowskiego, który w wywiadzie dla Super Expressu bronił lidera KOD przed zarzutami o niepłacenie alimentów.
"Uprzejmie proszę, aby osoby nie znające szczegółów tych spraw nie występowały w mojej obronie" - napisał Kijowski w oświadczeniu na Facebooku.
Kijowski nie płaci od lat alimentów
Przed tygodniem tabloid ujawnił, że Kijowski nie płaci od lat alimentów na rzecz trójki swoich dzieci, mimo że zarabiał jako informatyk w PZPN ok. 7 tys. złotych i jest prezesem firmy zajmującej się doradztwem w zakresie informatyki. Łączna kwota jego zaległości z tytułu alimentów to ponad 80 tys. złotych. Kijowski porzucił dobrze płatną pracę, aby poświęcić się działalności w organizacji antyrządowej.
Jacek Żakowski broni szefa KOD
Jacek Żakowski na łamach "Super Expressu" bronił założyciela KOD. Argumentacją zaskoczył nawet samego Kijowskiego. Publicysta porównał działalność obecnej opozycji do tej z PRL-u, a nawet z czasów okupacji. "Powiem brutalnie: w Polsce od pokoleń mężczyźni zostawiają kobiety z dziećmi i idą na wojnę. Są takie sytuacje, jak Wałęsy" - tłumaczył Żakowski. -"Jak jest sytuacja, którą oceniamy jako wyższą konieczność, np. obrony demokracji albo wolności, to rodzina cierpi! I jeżeli człowiek decyduje się zapłacić tak ogromną cenę, by zrobić coś dla kraju jak pan Kijowski, to tym bardziej należy mu się szacunek i uznanie" - tłumaczył publicysta.
Żakowski porównał działalność Kijowskiego do czynów Powstańców Warszawskich czy działaczy "Solidarności", zamykanych w więzieniach przez komunistyczne władze: "Cmentarze wojenne pełne są grobów bohaterów, których dzieci zapłaciły cenę. Więc dla mnie te ckliwe kawałeczki o dzieciach, które pan teraz sprzedaje, są kompletnie nieprzekonujące. Jak moje pokolenie za Solidarności siedziało w więzieniach albo pokolenie powstańców tracących życie, to dzieci też płaciły cenę" - stwierdził.
Kijowski odcina się od słów Żakowskiego
Słowa Żakowskiego wywołały wiele dyskusji w mediach społecznościowych. Sam Kijowski skrytykował argumenty znanego publicysty, zarzucając mu dyskryminację. "Uprzejmie proszę, aby osoby nie znające szczegółów tych spraw nie występowały w mojej obronie. Opublikowany w poniedziałek przez pewną gazetę wywiad z Jackiem Żakowskim (chciałbym wierzyć, że wbrew intencjom pana Jacka Żakowskiego) zawierał tak wiele sformułowań rażąco nieprawdziwych oraz uderzających w równość obywateli ze względu na płeć a także jawnie seksistowskich, że nie mogę się identyfikować z takimi publikacjami" - napisał lider KOD na Facebooku.
Bohater tekstów tabloidów dodał, że wierzy w to, iż Żakowski nie powiedział tego, co przypisuje mu w wywiadzie gazeta: "Znając brak rzetelności tego tytułu, którą poznałem na własnym przykładzie, wierzę, że opublikowane słowa nie zostały wypowiedziane przez pana Żakowskiego w podanym brzmieniu. Wykraczają one daleko poza obszar dopuszczalny w debacie w demokratycznym państwie prawa w centrum Europy w XXI wieku" - stwierdził.
Lider KOD potępia niepłacenie alimentów
Kijowski broni się przed publikacjami tabloidów. Uważa, że jest osobą prywatną, a sprawy rodzinne nie mają żadnego znaczenia dla funkcjonowania KOD. Potwierdził jednak, że ma problem ze spłatą zasądzonych przez sąd alimentów: "Od wielu miesięcy toczą się rozmowy z udziałem prawników zgodnie z obowiązującymi procedurami prawnymi zmierzające do uporządkowania sytuacji, likwidacji zadłużenia i wyprowadzenia spraw alimentacyjnych na prostą. Ze względu na tryb i uwarunkowania prowadzonych rozmów wszelkie szczegóły są poufne i nie mogą być publicznie ogłaszane" - wyjawił w oświadczeniu.
Zdaniem Kijowskiego, naganne jest uchylanie się od płacenia alimentów: "Z całą stanowczością potępiam powszechne zjawisko uchylania się od płacenia alimentów przez rodziców. Brak możliwości kontaktu z dziećmi może tylko w niewielkim stopniu tłumaczyć, ale nie uzasadniać takie postawy" - napisał.
źródło: Facebook, Super Express
GW
Zobacz także:
- Wpadka lidera KOD. Kijowski nie wie, jak nazywała się "Inka"
- Kijowski: KOD nie zrezygnuje z dalszych działań
- Co można ulepić z KOD-u?
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
Komentarze