Michał Kamiński nie przestaje zaskakiwać.
Michał Kamiński nie przestaje zaskakiwać.

Michał Kamiński o wyrzuceniu z PO: Jestem żołnierzem wyklętym

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 59

Michał Kamiński udzielił wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej", a na zdjęciu z rozmowy wchodzi ubrany do rzeki w czepku na głowie. Były spindoktor PiS i PO ostrzega przed wsadzaniem oponentów rządu do więzienia, zamieszkami i próbą zamachu w stolicy.

Kamiński: Schetyna nie miał powodu, żeby mnie wyrzucać

Jak sam zapewnia, po wyrzuceniu z PO nie czuje się zdołowany. Nie widzi powodu, dla którego Grzegorz Schetyna zdecydował o usunięciu go z szeregów największej partii opozycyjnej. Michał Kamiński opuścił PO w lipcu. Oficjalnym powodem było niekonsultowanie wystąpień w programach telewizyjnych z władzami partii. - To są oskarżenia bez pokrycia. (...) Przecież wyrzucając mnie z PO, nie przywołano mojej żadnej konkretnej wypowiedzi, w której bym zaszkodził Platformie, ani czynu, którego bym się dopuścił. Wiem, że szukali, ale nie znaleźli. Nie mieli powodów, żeby mnie wyrzucać - odpowiada w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Oprócz niego, Schetyna pozbył się Jacka Protasiewicza i Stanisława Huskowskiego. Wiadomo, że Kamiński był stronnikiem Ewy Kopacz i odpowiadał za nieudaną kampanię PO przed wyborami parlamentarnymi.

PiS będzie prowokowało, Kaczyński to stalinista

Kamiński snuje katastroficzne wizje rządów PiS, które trzeba - dodaje - jak najszybciej powstrzymać. - Jesień w Sejmie może być gorąca, przecież zapowiada się kolejna odsłona walki o Trybunał Konstytucyjny, nie wykluczam, że PiS kolejny raz zaostrzy kurs, zacznie się wsadzanie ludzi do więzień, będzie próba zamachu na Warszawę - powiedział. Kaczyński natomiast - według Kamińskiego - działa w duchu stalinowskim. Wyrzucony z PO polityk docenia jednak zmysł taktyczny prezesa PiS. - To jest wyjątkowo zdolny polityk - ocenił.

Były współpracownik braci Kaczyńskich wie, że jego zmiany w poglądach nie spodobałyby się zmarłemu w Smoleńsku prezydentowi. - Lech Kaczyński nie podzielałby tego, co teraz robię, miałby pewnie do mnie gigantyczne pretensje - przyznał. - Proszę zauważyć, że przez ostatnie prawie siedem lat nie powiedziałem żadnego złego słowa na prezydenta Kaczyńskiego. Zresztą nie miałbym czego powiedzieć. Oczywiście on miał wady, nie był święty, ale nie żałuję ani jednego momentu pracy z nim - przekonuje.

"Koniec PiS-u"? Książka przeceniona

Wraz z Andrzejem Morozowskim napisali książkę "Koniec PiS-u". Obecnie publikacja znajduje się na półkach sklepowych z przeceną, a okładka i tezy, jakie stawia w niej Kamiński, są obiektem drwin internautów. Michał Kamiński jednak nie przejmuje się krytyką i odpowiada, że wiele książek "jest przecienionych".

- Jak śmieje się jedna moja znajoma, jestem klasycznym przykładem żołnierza wyklętego - mówi wprost polityk. I zapowiada, że założy nowe ugrupowanie, które będzie twardą opozycją wobec PiS i przychylne dla PO.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka