Prezes TK, Andrzej Rzepliński. Fot. PAP
Prezes TK, Andrzej Rzepliński. Fot. PAP

Medal dla Rzeplińskiego od Borusewicza. PiS odwoła wicemarszałka?

Redakcja Redakcja Polityka Obserwuj notkę 117

Bogdan Borusewicz stracił zaufanie marszałka Senatu i PiS planuje usunąć go ze stanowiska wicemarszałka - poinformował Stanisław Karczewski. Polityk PO odznaczył medalem prezesa TK, Andrzeja Rzeplińskiego.

Medal dla Rzeplińskiego

Szef Trybunału Konstytucyjnego został wyróżniony przez grupę senatorów opozycji za współpracę z Senatem. - Za ten okres sprawowania funkcji prezesa, w którym współpracował pan z Senatem, a Senat z panem, chcę panu podziękować za postawę, za to, że nie pozwala pan niszczyć praworządności w Polsce. Chcę wręczyć panu w imieniu grupy senatorów medal senacki - mówił w przerwie obrad do Rzeplińskiego Bogdan Borusewicz.

- Była to taka demonstracja polityczna z wykorzystaniem symboli Senatu, nieuzasadniona i niepotrzebna - odpowiedział marszałek Stanisław Karczewski z PiS. Ale nie dlatego senatorowie partii rządzącej chcą pozbawić Borusewicza funkcji w Senacie. Polityk PO zarządził przerwę w obradach nad projektem ustawy o statusie sędziów TK do 20 października. Zaplanowane było już posiedzenie na 19 października.

Debata o TK przesunięta

Karczewski ma za złe Borusewiczowi, że nie konsultował z nim tej decyzji. Nazwał ją "nadzwyczajną i niespotykaną". - Pan marszałek stracił moje zaufanie, bardzo poważnie. W tej chwili rozpatrujemy możliwość odwołania pana marszałka Bogdana Borusewicza z funkcji wicemarszałka Senatu - zapowiedział marszałek Senatu.

Wniosek o przerwę do 19 października złożył na ręce Borusewicza Jan Maria Jackowski z PiS. Okazało się jednak, że Jan Rulewski - zwolennik kontynuowania debaty - nie przedłożył wniosku, a Borusewicz zarządził przerwę do 20 października. Powód? Obowiązki prezesa TK nie pozwolą mu na dyskusję z senatorami - tłumaczył Borusewicz.

Zobacz tłumaczenia Bogdana Borusewicza

Źródło: TVN24/x-news

Wystąpienie Andrzeja Rzeplińskiego w Senacie

Wcześniej Andrzej Rzepliński wystąpił przed senatorami, których ostrzegał przed kolejnymi zmianami w funkcjonowaniu Trybunału Konstytucyjnego. - Pomijając już fakt, że uchwalanie co kwartał ustawy ustrojowej, a taką jest ustawa o TK, podważa autorytet państwa i stanowionego przez nie prawa, chcę z całą mocą zaznaczyć: ewentualna kolejna ustawa regulująca funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego musi bezwzględnie respektować orzecznictwo TK i powinna również brać pod uwagę opinię Komisji Weneckiej i zalecenia Komisji Europejskiej - podkreślił.

Procedowanie nad kolejnymi nowelizacjami z kolei "stwarza Trybunałowi liczne utrudnienia organizacyjne i procesowe oraz wymusza na nim poświęcanie uwagi ocenianiu konstytucyjności ustawowych podstaw działania TK, zamiast orzekania w innych sprawach" - ocenił prezes TK.

Rzepliński upominał rząd, który powinien, jego zdaniem, opublikować wszystkie orzeczenia Trybunału. - Nie sposób też pominąć arbitralnego przyznania sobie przez prezes Rady Ministrów kompetencji do odmowy ogłaszania wyroków TK w dziennikach urzędowych, a ostatecznie przyznania sobie przez bliżej nieokreśloną władzę kompetencji do wskazywania wyroków, które zamierza honorować i tych, których uszanowania zakazuje - stwierdził.

Prezes Trybunału dodał, że orzeczenia sędziów ws. kolejnych nowelizacji ustawy o TK należą "do orzeczeń fundamentalnych dla ustroju państwa polskiego".

Status sędziów TK

Projekt ustawy o statusie sędziów Trybunału zakłada jawność oświadczeń majątkowych. Członkowie TK nie będą mogli podejmować dodatkowego zatrudnienia z wyjątkiem pracy naukowo-dydaktycznej, a ponoszenie odpowiedzialności karnej będzie zależało od opinii Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Sędziom grozi również postępowanie dyscyplinarne w przypadku naruszenia przepisów prawa, uchybienia godności urzędu sędziego TK, złamania Kodeksu Etycznego Sędziego Trybunału Konstytucyjnego lub innych nieetycznych zachowań, mogących podważać zaufanie do bezstronności lub niezawisłości. W takim przypadku sędzia mógłby stracić część swojej pensji.

Opozycja krytykuje projekt PiS, nazywając go "bublem prawnym" i kolejnym "aktem zamachu na niezawisłość sędziów Trybunału Konstytucyjnego". Posłowie PO, PSL i Nowoczesnej chcieli odrzucić projekt w pierwszym czytaniu, ale większość sejmowa go obroniła.

Źródło: PAP, Onet.pl

GW

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka