Ustawa paliwowa. Posłowie PiS wyłamują się z poparcia pomysłu kolegów

Redakcja Redakcja Paliwa Obserwuj temat Obserwuj notkę 141

Ta ustawa jest zła, antyludzka i antyobywatelska - mówił w Sejmie poseł PiS Łukasz Rzepecki na temat projektu ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych.

-Chciałbym zaapelować do moich koleżanek i kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, do kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości żebyście wycofali państwo te podpisy pod tą ustawą - powiedział Rzepecki.

Sejm debatuje nad nową opłatą paliwową

Sejm debatuje nad projektem ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych autorstwa posłów PiS, który zakłada dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich. Fundusz ma zasilać nowa opłata paliwowa w wysokości 20 groszy za litr.

Z szacunków projektodawców wynika, że stawka opłaty drogowej zapewni wpływy w wysokości ok. 4-5 mld zł rocznie. Połowa kwoty zostanie przeznaczona na Fundusz Dróg Samorządowych, natomiast reszta wpływów zasili Krajowy Fundusz Drogowy.

- Ta ustawa wprowadza wiele podwyżek cen, począwszy od paliwa skończywszy na żywności, na usługach transportowych. Nie możemy być jak Platforma Obywatelska w czasie kampanii, która mówiła jedno, a robiła co innego - powiedział poseł PiS. - My w kampanii mówiliśmy jasno, że nie podniesiemy podatków, dlatego apeluję do moich koleżanek i kolegów: nie głosujcie za tą ustawą, nie podnoście podatków - powiedział Rzepecki.

Rzońca broni projektu

- Jeśli chcemy jeździć bezpiecznie, po dobrych drogach musimy wprowadzić opłatę drogową- . Tymi słowami przewodniczący sejmowej komisji infrastruktury Bogdan Rzońca odpierał zarzuty opozycji ws. utworzenia Funduszu Dróg Samorządowych.

 Jak zauważył, w 2015 r. koszty wypadków drogowych w Polsce przekroczyły 42 mld zł. Dodał, że Polska znajduje się w niechlubnej czołówce krajów, jeśli chodzi o liczbę osób zabitych w wypadkach drogowych. Według posła jednym z powodów tego są "bardzo słabe drogi gminne, powiatowe i bardzo słaba sieć komunikacyjna".

- Bezpieczeństwo to pierwsza potrzeba człowieka, każdy kto gdzieś jedzie chce dojechać bezpiecznie i bezpiecznie wyjechać. Powołując ten fundusz, chcemy zmienić tę bardzo niekorzystną sytuacją - podkreślił Rzońca. Dodał, że propozycja PiS wychodzi na przeciw samorządowcom, których nie stać na naprawę dróg.

- Wszystkie komentarze mówiące o tym, że wprowadzamy nową daninę, nowy podatek są nieprawdziwe. Wcale nie mówimy o nowym podatku, mówimy o opłacie drogowej, która będzie wprowadzona i będzie zasilała celowy fundusz na drogi, nie na administracje, nie na 500plus, nie na mieszkania. Wszystkie środki z tego funduszu trafią tylko i wyłącznie na drogi - zapewnił.- Jeśli państwo chcecie bezpiecznie jeździć po polskich drogach, to pomóżcie nam w stworzeniu tego funduszu - apelował polityk PiS.

Jak dodał, wprowadzenie opłaty drogowej nie musi oznaczać podwyżek cen paliw na stacjach benzynowych. - Wcale opłata drogowa nie musi się przełożyć na wzrost ceny paliwa. Nigdzie tego nie napisaliśmy, że tak musi być - mówił.- Nie ma lepszego momentu na wprowadzenie tej opłaty drogowej niż dzisiaj ponieważ ceny paliw na rynkach światowych idą w dół - dodał Rzońca.

Do projektu PiS na temat opłaty paliwowej odniósł się minister infrastruktury, Andrzej Adamczyk. Nie chciał jednak zdradzać, jakie jest stanowisko resortu. - Formalnie stanowisko jest przygotowywane, jedno jest pewne, rząd negatywnie nie ocenia tego projektu - stwierdził. - Opowiadając się przeciw temu projektowi występujecie przeciw samorządom - ocenił. Według Adamczyka, pomysł dopłaty do paliwa podoba się zarówno kierowcom jak i samorządowcom.

Opozycja: To program "Paliwo Plus"

Grzegorz Schetyna, Ryszard Petru i Paweł Kukiz skrytykowali projekt PiS, domagając się odrzucenia ustawy po pierwszym czytaniu. - Każdy zapłaci 350 zł więcej za tę podwyżkę podatku. Właściciele firm transportowych dołożą rocznie 10 tys. złotych. Uderzacie w najbiedniejszych - mówił lider Nowoczesnej.

- Panie pośle Dolata, kto to panu pisał? Przecież to jest wstyd! I jeszcze kłamiecie, że chodzi o bezpieczeństwo - stwierdził w emocjonalnym wystąpieniu Grzegorz Schetyna. - Wszystko to chciałem powiedzieć dzisiaj, to żebyście o tym pamiętali, że każdy Polak, każdy właściciel z 20 mln samochodów, każdy kto będzie tankował i odkładał dystrybutor, chciałbym żeby w tej drodze do zapłacenia rachunku za droższe paliwo, żeby pamiętał o was, o waszych kłamstwach wyborczych - dodał.

Paweł Kukiz przypomniał, że w podobnym stylu rząd Donalda Tuska podwyższał podatek VAT i wypomniał PiS krytykę polityki gospodarczej poprzedniego gabinetu. - Zagłosuję za wrzuceniem tego projektu do kosza - zapowiedział.

źródło: PAP

KJ


Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka