Awantura podczas obrad sejmowej komisji. Fot. PAP
Awantura podczas obrad sejmowej komisji. Fot. PAP

Ponad 1000 poprawek opozycji do projektów o SN i KRS odrzuconych

Redakcja Redakcja Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 134

Przekrzykiwania, głosowanie blokowe, przyjęcie poprawek PiS i odrzucenie ponad 1000 autorstwa posłów Nowoczesnej i PO - tak zakończyły się burzliwe obrady sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Doszło do wyrywania mikrofonów i odśpiewania hymnu przez opozycję.

Komisja, rozpatrująca poprawki do ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym zebrała się późnym wieczorem w środę, ponieważ eksperci sejmowi długo czekali na materiały do obrad po zgłoszeniu ok. 1300 poprawek. Zdecydowano się najpierw przyjąć propozycje PiS w jednym głosowaniu. Politycy PO i Nowoczesnej uznali to za skandal i złamanie regulaminu prowadzenia obrad. Stanisław Piotrowicz odpowiadał, że poprawki PiS są powszechnie znane, tylko jedna jest tak naprawdę istotna - ta wydłużająca vacatio legis z 14 do 31 dni.

Opozycja nie dawała za wygraną. Posłowie krzyczeli: "ORMO, ORMO", "hańba", "precz z dyktaturą", "cenzura", śpiewali hymn, a nawet otoczyli w emocjach stół prezydialny. Polityk Kukiz'15, Tomasz Rzymkowski nie wytrzymał i zwrócił się do nich: - Do jasnej cholery! Proszę się rozejść! Ryszard Petru wpadł na pomysł, by zabrać mikrofon przewodniczącego Stanisława Piotrowicza. Marek Suski "uratował" przed posłami opozycji drugi, ostatni mikrofon i trzymał go kilka minut. Przedstawiciele opozycji rzucali na stół pogięte kartki z poprawkami. O godz. 0:30 Piotrowicz zarządził zamknięcie obrad. Poseł miał zresztą wczoraj urodziny, co podkreślił w czasie dyskusji Michał Szczerba: - Dzisiaj są pana 65. urodziny, ale nie będziemy świętować. Dziś jest czas na żałobę i pogrzeb.

PO, Nowoczesna i PSL domagają się odrzucenia projektów PiS w II czytaniu w całości. Jednak Jarosław Kaczyński nie ma zamiaru rezygnować z reformowania polskich sądów: - Jestem przekonany, że uda nam się przeprowadzić te ustawy i mam nadzieję, że prezydent je podpisze - zapowiedział w programie "Gość Wiadomości".

W okolicach Sejmu protestowało kilkadziesiąt osób. Posłowie opozycji twierdzą, że będą protestować z tłumami w obronie polskich sądów aż do skutku. Oczekują również na weta ze strony prezydenta Andrzeja Dudy. Poprawki głowy państwa - wybór członków KRS większością 3/5, wpływ na regulaminy SN i to, kto odejdzie w stan spoczynku z niego - zostały przyjęte.

Źródło: PAP

GW


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.




Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka