Dziewięć osób zostało rannych w sobotę w Chemnitz. Fot. PAP/EPA/JENS SCHLUETER
Dziewięć osób zostało rannych w sobotę w Chemnitz. Fot. PAP/EPA/JENS SCHLUETER

Trwają zamieszki w Chemnitz. Bono potępia skrajną prawicę za postawę wobec imigrantów

Redakcja Redakcja Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 196

Dziewięć osób zostało rannych w sobotę w Chemnitz w niemieckiej Saksonii podczas kolejnych prawicowych demonstracji i kontrdemonstracji, w których uczestniczyło ponad 8 tysięcy osób. Głos w sprawie protestów prawicy zabrał Bono, lider rockowego zespołu U2.

Miasto jest od tygodnia epicentrum mobilizacji niemieckiej skrajnej prawicy przeciwko imigrantom. 26 sierpnia doszło tam do zabójstwa 35-letniego obywatela Niemiec, który zginął w bójce od ciosów nożem. Jako podejrzanych o ten czyn zatrzymano 23-letniego Syryjczyka i 22-letniego Irakijczyka. Ten ostatni miał być w maju 2016 roku wydalony do Bułgarii, ale sankcjonująca to decyzja sądu administracyjnego w Chemnitz nie została wykonana i po sześciu miesiącach straciła ważność. Ofiara zabójstwa to syn Kubańczyka, z zawodu stolarz. 

image
Kwiaty i znicze na miejscu zbrodni w Chemnitz. Fot. PAP/EPA/FILIP SINGER

Kilka dni temu  demonstracje skrajnej prawicy w Chemnitz, potępił lider U2, Bono. – Dla takich ludzi nie ma miejsca w Europie i w tym kraju" – stwierdził kategorycznie.  

Polecamy: Według Merkel Polska zgodziła się przyjąć migrantów z Niemiec

 Sobotnie demonstracje odbywały się pod ochroną znacznych oddziałów policji i nie dochodziło podczas nich do żadnych incydentów. Jednak gdy obydwa pochody rozproszyły się, najbardziej zdeterminowane jednostki usiłowały przedrzeć się w stronę przeciwników. 

Policja poinformowała, że podczas jej interwencji, aby nie dopuścić do starć obydwu stron, rannych zostało dziewięciu demonstrantów. 

Skargę złożyła lokalna telewizja publiczna MDR, gdyż została zaatakowana przez uczestników demonstracji. Członek ekipy został ranny, a jego materiał zniszczono. Z kolei na peryferiach Chemnitz 20-letni Afgańczyk został pobity w sobotę wieczorem przez czterech zamaskowanych ludzi; według policji został lekko ranny. 

image
Wciąż niespokojnie na ulicach niemieckiego Chemnitz. Fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

Według władz w marszu zorganizowanym w sobotę przez reprezentowaną w Bundestagu antyimigracyjną partię Alternatywa dla Niemiec (AfD) i antyislamski ruch Pegida wzięło udział około 4,5 tys. ludzi. 

Ok. 3,5 tys. ludzi uczestniczyło w tym samym czasie na miejskim parkingu w wiecu na rzecz pokoju i zwalczania wrogości wobec cudzoziemców. W poniedziałek odbędzie się Chemnitz koncert rockowy przeciwko ksenofobii pod hasłem „Jesteśmy liczniejsi”. 


Źródło: PAP  

KW  

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła. 


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka