Pan Toflarz Pan Toflarz
58
BLOG

Kupa z karbidem - trochę prywatnie o znanym kardiochirurgu.

Pan Toflarz Pan Toflarz Polityka Obserwuj notkę 11
Doktora G. spotkałem ciężkie lata wstecz na jednym z seminariów interdyscyplinarnych. Był wtedy uważany za następcę Prof. Dziatkowiaka na fotelu szefa Kliniki Chorób Serca i Naczyń Coll. Medicum UJ. No w każdym razie jednego z dwóch możliwych. Choć młody, miał już za sobą przeszczepy serca jako główny operator (tak to się jakoś mówi). Było to w Zakopanem. Kameralny wyjazd, niewielu uczestników. MG miał wykładzik dotyczący przeszczepów serca i ogólnie różnych aspektów kardiochirurgii. Pisze wykładzik, bo wystąpienie ograniczało się do części praktycznej i bardzo praktycznej zawodu kardiochirurga. Dużo też czasu poświęcił tak zwanej profilaktyce, czyli straszeniu słuchaczy co grozi ich sercu, gdy...no sami wiemy: papierosek, buteleczka, skwareczki...te rzeczy. Ale różne szczegóły takich operacji niewątpliwie budziły zaciekawienie. Wszak jakże to jest...człowiek leży z dziurą po starym sercu, nowe jeszcze nie włożone...brrr. MG potwierdził nasze 'brrr'. Pamiętam jak mówił, iż dla operującego jest to najtrudniejszy psychicznie moment w całej operacji. Teraz wszak trza to ciało ożywić. Włożyć mu nowe serce. To jednak szczególny rodzaj operacji. Co tam nowa nerka, doszycie ręki, itd. Włożenie nowego serca to czynność niemalże metafizyczna. Można rzec, działanie dla Boga 'zarezerwowane'... Oczywiście o Bogu i metafizyce to już nie dr MG tylko raczej niewypowiadane, albo wypowiedziane później, odczucia słuchaczy.Było też o bardziej przyziemnych sprawach jak oczekiwanie na informację o dawcy (np. z Piły), sprincie do helikoptera i wio po serce. A czas na transport i zabezpieczenie organu bardzo ograniczony. Taki dyżurny kardiochirurg to zatem 24h w pełnej gotowości. Cyborg, panie. Przy takim dictum, nasze życie pracowników naukowych - po pracy piwko, pubik w piwnicach przy Rynku do późnych godzin, itd., ...no więc to życie, które prowadziliśmy wydawało się pozbawione wartości, aspołeczne conajmniej, puste.Jako kardiochirurg, dr G. miał świetną opinię w Krakowie. Piszę 'dr' choć doktorat - stopień naukowy to on wtedy dopiero 'robił'. Na seminarium poleciło go stowarzyszenie pacjentów po operacjach serca działające przy Klinice Dziatkowiaka (jak się ono zwie dokładnie - nie pamiętam). Wiele z tych osób bezpośrednio zawdzięczało mu życie, patrzyli na niego jak na obrazek - byli niewątpliwie wdzięczni i doktora doceniali. Mieli za co.Człowiek sprawiał wrażenie mieszane - z jednej strony lekko z dystansem i złośliwy: my w przerwie papierosek jeden za drugim, jakieś hocki klocki, a on na nas i do nas jak do przyszłych pacjentów; pokazał nam też zdjęcie serca nałogowego palacza - POEZJA. Na jakiś czas na papierosa patrzyłem jak na kupę zmieszaną z karbidem. Z drugiej zaś strony taki jakby kumplowaty, do rzeczy. No ale lekarz. Bardzo higieniczny wygląd i takiż samochód.Przyjechał, powiedział co zaplanował, pogadał, wypił herbatkę i pojechał. Zmył sie bo musiał, jakiś dyżur, zaplanowane by-passy, takie tam. A myśmy zostali na następne wykłady już chyba niemedyczne. Ale pogaduszki o drze G. jeszcze były - widzieliśmy w nim młodego, prężnego i z talentem szefa Kliniki, do której zapewne ktoś z nas i z naszych rodzin może kiedyś trafić i....już się złapałem, że mogłem być w jakimś układzie. No ale nie zdążyłem się w nim znaleźć, bo MG nagle Kraków opuścił. Nie na następny dzień, ale opuścił i wyjechał do Warszawy. Coś się mówiło o jakichś kwasach z innym świetnym chirurgiem od Dziatkowiaka, chyba obecnym szefem. Nieistotne. Tak czy inaczej wyjechał. Nie miałem wątpliwości, że przyszłość jego świetlana będzie.Jakiś czas później spotkałem inną osobę zatrudnioną w Klinice, nazwę ją dr X. Wszak Kraków to nie Nju Jork. Osoba ta zagadnięta o MG rozmowna nie była. Ale coś tam bąknęła. Widać było, że za nim nie przepada. Potwierdziła, że jako kardiochirurg jest świetny. Ale już o relacjach z personelem mówiła, że G. jest wymagający, może opryskliwy, dodając jednak, że przy niejednej pielęgniarze ręka może świerzbić. Coś o tym wiem, przy pobycie najbliższych w szpitalu i ich odwiedzaniu tam muszę sobie ręce wiązać pasami do tyłu i taśmę budowlaną na gębę, bo może stać się nieszczęście. I tyle.No i wynikła ta cała chryja. Rozmów było dużo. Zagadnąłem też oczywiście przy najbliższej okazji dr X co zaś sądzi o tej całej sprawie. W skrócie: wiadomo szpital, rodziny z obłędem w oczach miotające sie po korytarzach z torbami w kwiatki i papeterią... No wiem, sam goniłem i chciałem ale co z tym zabójstwem, pytam (może źle zapytałem, może powinienem ująć to po prawniczemu jako 'pozbawienie życia')? Dr X popatrzył na mnie jakbym właśnie wypalił wysuszoną kupę zmieszaną z karbidem!Nie przepadam za lekarzami jako grupą zawodową. Coś mnie od nich odstręcza. Jakby mi któryś zalazł, to zanim bym mu zrobił jajecznicę najpierw bym dobrze kopa wymierzył. W każdym razie zrobiłbym my best w tym kierunku. Tylko czy MG aż na takiego kopa zasłużył? Ci, co go znają twierdzą, że jednak nie.
Pan Toflarz
O mnie Pan Toflarz

Ulubione filmy Planeta Małp, Geneza planety małp, Goryle we mgle, Małpia intryga, Małpia miłość ============================================== Na tym blogu nie ma licznika odwiedzin, ani też programu kolekcjonującego IP gości, ponieważ takie informacje nie są mi do niczego potrzebne ============================================ Raz zapartyjniony umysł może się jedynie przepartyjnić. Ale odpartyjnić się już nie jest w stanie. =============================================== DOBRE BO SZCZERE: Gdybym wiedział, że rządzenie będzie polegało, że osiem godzin jest o CO2, a osiem godzin o emeryturach pomostowych, i cztery godziny snu, to bym się nie pchał, powiem szczerze. Ani to pasjonujące, ani przyjemne." D. Tusk na posiedzeniu prezydium Komisji Trójstronnej w sprawie emerytur pomostowych. =================================== najlepiej realizować wielkie programy, gdy partia może sądzić samodzielnie. J. Kaczyński podczas Kongresu PiS w Krakowie (ze strony www.pis.org.pl) ===================================

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka