Atrazymach Atrazymach
56
BLOG

Marszałek Borusewicz spokojny o losy śledztwa

Atrazymach Atrazymach Polityka Obserwuj notkę 16

Przed paroma chwilami miałem umiarkowaną przyjemność oglądania w tvp rozmowy z marszałkiem senatu Bogdanem Borusewiczem, który stał się chodliwym towarem odkąd wyszło na jaw, że przez chwilę będzie pełnił obowiązki Głowy Państwa.  Wytrzymałem zdaje się 2 min tej rozmowy, bo słucha się tego pana z przyjemnością równą słuchaniu odgłosów wydawanych przez zepsute radio. Jak ktoś nie wie, co powiedzieć, zaczyna intensywnie „samogłoskować” i tak też było w tym wypadku aaaaaaaa… eeeeeee… aaaaa…yyyyy… Chroń nas Boże przed ewentualną odezwą do narodu. Kiedy jednak udało mu się sklecić jakieś zdanie… osłupiałem. Otóż oświadczył, że prace nad sprawą katastrofy lotniczej w Smoleńsku prowadzone są w jego opinii w jak najlepszym porządku, przy pełnej współpracy etc…, po czym dodał, że opublikowane jakiś czas temu a opracowane przez Rosjan stenogramy jemu w zupełności wystarczają (i zdaje się nawet uspokajają). Przecież nie dalej jak dziś przed południem media donosiły, że:

 Kolejne fragmenty nagrań z czarnych skrzynek prezydenckiego Tupolewa zostały odczytane. Jak ustalili reporterzy RMF FM, specjalistom z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie, którzy od miesiąca pracują nad taśmami, udało się odsłonić więcej tajemnic nagrań niż Rosjanom. (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Odczytano-kolejne-fragmenty-czarnych-skrzynek-Tu-154,wid,12450269,wiadomosc.html)

 Skoro w tych rosyjskich stenogramach były obszerne braki, co, do których podniesiono ostatnio szereg wątpliwości związanych z zeznaniami pilota, Jaka40, skoro tu w Polsce pracując jedynie na (podobno zaszumionych) kopiach nagrań – co, do których też podnoszone były liczne wątpliwości, udało się mimo wszystko odsłuchać coś nowego… to jak można uznawać te wcześniejsze za wystarczające? Co on takiego z nich wyczytał, czego ja, np. tam nie znajduję? Może czytał inną wersję, bo może ich być ponoć kilka, tak jak protokołów z przesłuchań prowadzonych w Rosji...

 

Zdaje się jednak, że to tylko potwierdzenie doskonałej bezrefleksyjności pana marszałka, który swego czasu podzielił się z dziennikiem Izwiestija  następująco bezmyślną konstatacją:

 „U nas w Polsce nie ma żadnych pretensji, żadnych uwag dotyczących tego, jak prowadzone jest śledztwo”(http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Borusewicz-Polska-nie-ma-uwag-do-rosyjskiego-sledztwa,wid,12177454,wiadomosc.html?ticaid=1a7b1&_ticrsn=5)

 Może u nas w Polsce w ogóle nas ta sprawa nie interesuje?

Ale spokojnie wszystko jest POd kontrolą ;]

 

 

Atrazymach
O mnie Atrazymach

...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka