1maud 1maud
1163
BLOG

Klapa, rąsia, buźka, goździk

1maud 1maud Polityka Obserwuj notkę 18

 

W sumie, w stosunku do pierwowzoru(znakomitego monologu Jana Pietrzaka) zabrakło jedynie goździka. Była rąsia, była buźka i jest klapa. To wszystko podczas spotkania i konferencji prasowej ze spotkania gen. Parulskiego, naczelnego prokuratora wojskowego RP i zastępcy prokuratora generalnego Rosji, (czyli odpowiednika zastępcy naszego prokuratora generalnego, Andrzeja Seremeta).
Zarówno moment przekazania jak i wystąpienia prokuratorów Polski i Rosji, były wzorowane na najlepszych wzorcach z przeszłości. Były wzajemne podziękowania za dobra współprace, podkreślanie jej dobrowolności i souvenir. Od Polski oczywiście. A także przeprosiny, ze strona Polska zwleka z przekazaniem dokumentów, o które w ramach pomocy prawnej, wnioskowali Rosjanie.
20 maja 2010 roku, płk Rzepa informował”W rękach naszych wojskowych śledczych - co potwierdza w rozmowie z  TVN 24 płk Rzepa - wciąż nie ma wnioskowanych przez nich protokołów z oględzin miejsca katastrofy, protokołów otwarcia zwłok, zabezpieczenia dowodów i przesłuchań świadków. Nie ma też oczywiście "czarnych skrzynek". Lista tego, czego nie ma jest o wiele dłuższa.” Polskie wnioski zostały złożone w połowie kwietnia. Nieco później złożyła swoje strona rosyjska.
Gen.Parulski dziękował za dokumenty, których treści nie znał. Wiedział jednak, ze nadal nie ma protokołów z sekcji zwłok. Zawierają natomiast ekspertyzy sądowe z identyfikacji części oraz całych zwłok ofiar. Co zatem znaczyć wyjaśnienie, ze brak protokołów sekcji związany jest z koniecznością przeprowadzania skomplikowanych badań DNA?  Ze identyfikacja była na intuicję???
Nie należy się jednak przejmować. Niezawodny ekspert, pan Hypki, który na bieżąco komentował w TVP, jasno nam wyjaśnił, że to strona polska w sumie dysponuje najważniejszymi dla śledztwa, materiałami. To znaczy dokumentacją z okresu przygotowań wyjazdu do Katynia oraz dokumentacja ze sposoby szkolenia pilotów.
Podobnego zdania jest akredytowany Edmund Klich. Który jakby trochę zmienił zdanie, co do jednoznacznej winy samych pilotów… Obaj panowie  zatem z góry zakładają ,bez ekspertyz szczątków samolotu, bez protokołów sekcji zwłok. Bez analizy oryginałów zapisów itp. Że można ustalić przyczynę wypadku…
Podobno także MAK zapowiedział szybkie zakończenie swoich prac. W świetle trwającego i raczkującego dopiero śledztwa obu prokuratur, która- określając winnych spowodowania wypadku,- stanowi źródło dla wniosków końcowych takiej komisji ds. wypadków lotniczych, ta zapowiedź jest zdumiewająca. I współgra doskonale z głoszonymi tezami naszych:Akredytowanego i Eksperta.
Jutro gen. Parulski zapowiedział konferencję prasową PW w Polsce. Warto podczas niej zadać pytania, które nie padły w Moskwie: dlaczego przepraszał Rosjan za zwłokę w przekazaniu dokumentacji, o którą prosili i jaki jest jej powód? Kiedy (data) strona rosyjska wystąpiła ze swoimi wnioskami? Dlaczego prokurator generalny Polski mówił wielokrotnie o niezadawalającej współpracy z prokuratura rosyjską, podczas gdy pan generał honorował tą współpracę souvenirem i podziękowaniami za jej jakość? A także, jak może powstać ekspertyza sądowa z identyfikacji, kiedy trwają jeszcze jakieś nieokreślone, badania DNA? Na jakiej podstawie podkreślał w Moskwie ,że dokumentacja jest pełnowartościowa i co oznacza atest legalności, który jej wystawił?
Kolejny raz, strona polska kopiuje nagrania z zapisów z czarnych skrzynek Tu154. Kiedy po raz pierwszy kopiowano zapis z oryginału, brakowało kilkunastu sekund nagrań? Teraz ponownie nagrywano jakiś fragment, mimo, że zapewniano nas, iż za drugim razem nagranie było perfekcyjne. Czy strona rosyjska zadeklarowała, że odda nam czarne skrzynki po zakończeniu śledztwa?
4 sierpnia „Prokurator Generalny przyznał, że w śledztwie nie nastąpi postęp, jeżeli śledczy nie będą dysponować ważnymi dowodami. Wyjaśnił, że chodzi o rejestratory samolotu TU154M, oryginalne nośniki danych lotu, zapis sygnałów akustycznych, szczątki samolotu, dokumentację sekcji ofiar katastrofy.”.
Dzisiaj strona rosyjska nie przekazała żadnego z tych dowodów. Mówi się jedynie o dokumentacji z przesłuchań świadków katastrofy, w tym autora filmu z płonącym samolotem TU154. Czy chodzi o słynny film (1.24)ze strzałami?Czy jest też dokładna analiza fonograficzna tego filmu?Czy chodzi o zupełnie inny film, którego nie było w Internecie? Tego nie wiemy. Dostaliśmy zdjęcia szczątków samolotu z miejsca katastrofy. Ciekawe, czy będzie na nich kokpit?
Wiadomo także, że konieczność badań DNA, dla ustalenia miejsca pobytu konkretnych osób w kokpicie samolotu, na całym świecie nie jest niezbędna do protokołu sekcji zwłok. W Rosji widać jest inaczej. Tam nadal obowiązuje: klapa, rąsia, buźka, goździk.I „riuki pa szwam”.
1maud
O mnie 1maud

Utwórz własną mapę podróży.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka