ja.marecki ja.marecki
512
BLOG

Kaczyński poszedł na zakupy

ja.marecki ja.marecki Polityka Obserwuj notkę 25

Parafrazując słowa piosenki Macieja Maleńczuka: wieść się po kraju jak echo poniosła, oto na zakupy poszedł Jarosław. Poszedł do (stosunkowo drogiego, jak się po kwocie na rachunku okazało) sklepu osiedlowego, kupił kilka podstawowych produktów i postawił diagnozę, że za jego rządów te produkty kosztowały ponad dwa razy mniej. Rząd temu winien. Zza pleców premiera Mariusz Błaszczak dodał jeszcze, że cukier (słówko cukier sponsoruje Ulicę Sezamkową w tym miesiącu), cukier w Niemczech jest o połowę tańszy. Dziennikarze szybko ripostowali, że przecież to jest drogi sklep, na co Jarosław Kaczyński odpowiedział, że mógł pójść do Biedronki, ale Biedronka "to jest sklep dla tych najbiedniejszych".

Po raz kolejny Jarosław Kaczyński, chcąc pokazać jak bardzo blisko jest rzeczywistości zwykłych obywateli, wali przysłowiową kulą w płot. Czy pan prezes choć raz był w rzeczonej Biedronce? Bardzo często robią tam zakupy ludzie, ktorzy przyjeżdzają samochodami na które nawet przeciętnie (nie mówiąc o najbiedniejszych) zarabiający Polak nie jest w stanie sobie pozwolić, a więc raczej zamożni. Czy pan prezes przed tą spektakularną wizytą w sklepie zadał sobie trud porówania cen w sklepach sieciowych (włączając w to nawet niektóre delikatesy) z cenami w sklepach osiedlowych?

W Niemczech zaś dużo rzeczy jest tańszych (o połowę, lub więcej) niż w Polsce: słodycze, alkohol, środki czystości. Tak jest dzisiaj i tak było również w latach 2005-2007. Nikt wtedy specjalnego larum nie robił.

 

ja.marecki
O mnie ja.marecki

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka