Dlaczego związki partnersie powinny zostać usankcjonowane prawnie:
1) Dlaczego gej (o lesbijkach jakoś się przeważnie zapomina) maja dostać jakieś przywileje?
Nie chodzi o przywileje, tylko o prawa obecnie przysługujące tylko parą heteroseksualnym i to one obenie mają przywileje.często wymierne. niektóre z nich można przeliczyć na konkretne pieniądze.
2) Związki heteroseksualne mogą zawierać małżeństwa, bo z tych związków rodzą się dzieci, a ze związków homo rzadko są dzieci.
Warunkiem małżeństwa nie jest posiadanie dziecka/dzieci. Prawo nie zabrania zawierania związków małżeńskich niepłodnym osobą heteroseksualnym (z powodu wieku czy niepłodności) Pary homo tez moga miec dzieci z poprzednich związków heteroseksualnych, drogą zapłdnienia in vitro, sztucznego czy naturalnego zapłodnienia. Jak gej lub lesbijka chce mieć dziecko tak na radę, to je ma. W obecnym stanie prawnym dzieci wychowywane przez pary homoseksualne są dyskryminowane przez polski system prawny w stosunku do dzieci wychowywanych przez sformalizowane pary heteroseksualne.
3) Osoby homoseksualne mogą swoje problemy w związkach załatwiać bez specjalnych rozwiązań poprzez notariusza, podpisując różnorakie upoważnienia czy pełnomocnictwa itd.
Mogą, ale gdy nieprzytomny partner/partnerka trafi do szpitala nieprzytomny, to wtedynajbliżsi według prawa mogą się dowiedzieć o stanie zdrowia, tak samo jak w przypadku wydania zwłok. tacy najbliźsi w sensie prawnym (np. homofobiczna siostra) i mogą nawet nie poinformować partnera/partnerki zmarłego/zmarłej o dacie pogrzebu. Poza tym żeby wszystko uregulować trzeba rocznie wydać minimum 2 ty siące złotych.
4) Geje myślą tylko o seksie, nie są im potrzebne żadne legalizacje, bo ich "związki" nie trwają dłużej niż kilka miesięcy.
to nie prawda, bo Jerzy Waldorf ze swoim partnerem żył 60 lat, a Tomasz Raczek ponad 17 lat. Zresztą zwiazki heteroseksualne też są coraz mniej trwałe.
5) Po co to regulować, skoro dotyczy to mniejszości, procent gejów i lesbijek w społeczeństwie jest niewielki, a tych chętnych do legalizacji związków to już w ogóle garstka, a pozatym związki dwóchg dorosłych osób tej samej płci to moda zachodnia, Polska nie ma takiej tradycji.
Ale to każdy należy do jakiejśc guy, która przez innych może być uznawana za margines. Miernikem demokracji jest stosunek do mniejszosci. Prawo powinno uwzględniać istnienie i interesy całego społeczeństwa. Kiedyś postulat zniesienia niewolnictwa uznanwano za "modę'.
6) Jak ktoś nie będzie chciał, to nie będzie musiał zawierać związku partnerskiego. "Świstek" jest potrzebny, by w życiu taka para miała łatwiej.
