30-06. 30-06.
480
BLOG

Surrealizm - dla Starego

30-06. 30-06. Polityka Obserwuj notkę 19

Polska szaleje. Wydaje ponad miarę, nie tworząc jednak ekonomicznego raju za unijne pieniądze. Raju jakim podobno była Grecja. Polacy, odmiennie niż Grecy, wyrzekają się wielu rzeczy, niektórzy nawet ciepłych posiłków, są zdyscyplinowani i harują niczym woły robocze. Z jakiegoś powodu nie przynosi to nam dobrobytu. Puki co wszyscy chcą nam jeszcze pożyczać. Banki chętnie "zainwestują" pieniądze bo wiedzą, że nie wiąże się to z żadnym ryzykiem. W końcu one po prostu nie mogą splajtować, szczególnie jeśli są niemieckie bądź francuskie. UE upomni się o zwrot w ich imieniu. Tymczasem dług rośnie a kreatywna księgowość ministra Rostowskiego i wyprzedaż majątku narodowego pozwala unikać progów ostrożnościowych i bawić się dalej.

Skutki socjalistycznych rządów ekipy Donalda Tuska rujnują polska gospodarkę i zdzierają ostatnia koszule z ubogiego obywatela. Na samą tylko biurokracje w roku 2010 wydano 1,6 mld złotych więcej niż w roku 2009,  W tym jednym tylko roku utworzono 40 tyś dodatkowych stanowisk urzędniczych. W ciągu 4 lat rządów Platformy Obywatelskiej nastąpiło pogorszenie w praktycznie każdej dziedzinie życia. Wyższe podatki, niższe emerytury w perspektywie, zapaść w służbie zdrowia, likwidacja zakładów produkcyjnych, drożyzna w sklepach i na stacjach benzynowych, utrata podmiotowości w polityce zagranicznej... Długo można by wymieniać. W obozie rządzącym panuje jednak propaganda sukcesu. Pomysł na utrzymanie się przy władzy to straszenie opozycją i pijarowe sztuczki.


Wybory wkrótce. Jakiego rządu zechce milcząca większość? Krzykacze chcieliby zmian. Chętnie zobaczyliby dotychczasową ekipę grającą na grzebieniu pod drzwiami celi, za zadłużanie państwa, afery korupcyjne, zaniedbanie interesów narodowych, w tym rurę Ribbentrop-Mołotow, i Smoleńsk. Dla tych zmian krzykacze gotowi są do wielu wyrzeczeń. Chcieli by w końcu żeby zarządcy naszego państwa reprezentowali polskie interesy w UE i załatwiali tam nasze sprawy, tak jak robią to Niemcy czy Francuzi.

Ostatnie sondaże przeprowadzone przez takich tuzów badań jak GfK Polonia dają partii rządzącej 49% poparcia. Krzykacze się nie przejmują, wszak pamiętają, że sondażownie mają zwyczaj mylić się na korzyść PO o jakieś 32%!

I teraz już wszystko jasne.

30-06.
O mnie 30-06.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka