BoanergesX BoanergesX
159
BLOG

Niepokalana - Matka Ubogich

BoanergesX BoanergesX Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

 Ponieważ jesteśmy przed Świętem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, dlatego dzisiaj umieszczę tekst kolejnego mojego przyjaciela. Mam nadzieję, że to nie jego ostatni tekst. Zachęcam do czytania poniżej.

 

Nie bez przyczyny Święty nasz Matka Kościół, nazywa Najświętszą Maryję Pannę Matką Ubogich. Do zrozumienia tego tytułu może nas doprowadzić... dogmat o Niepokalanym Poczęciu i objawienia Matki Bożej w Lourdes.

 

W porządku łaski Tyś najprzedniejszą spośród niewiast, Dziewico Maryjo! Bóg wywyższył Cię ponad wszelkie stworzenie, gdyż to, co Ewa utraciła przez niewierność, Ty nie tylko zachowałaś przez wiarę, lecz będąc otwartą na działanie Bożej Łaski, osiągnęłaś Jej pełnię. „Bądź pozdrowiona, pełna Łaski”- Niepokalana!

Rok 1854. Jego Świątobliwość, Ojciec Święty bł. Pius IX ogłasza wobec całego chrześcijańskiego świata prawdę odwiecznie wyznawaną przez Kościół Święty:

 

(…) ogłaszamy, orzekamy i określamy, że nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia – mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmogącego Boga, mocą przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego – została zachowana jako nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, jest prawdą przez Boga objawioną, i dlatego wszyscy wierni powinni w nią wytrwale i bez wahania wierzyć”

 

Zaledwie cztery lat później w małej francuskiej wiosce przychodzi potwierdzenie z Nieba: „Que soy, era, Inmaculada Concepción” -sama Królowa Nieba i ziemi, Ta, której wszyscy Aniołowie i Święci zadziwieni Jej niewysłowioną świętością oddają cześć, przychodzi, aby przez usta ubogiej czternastoletniej dziewczyny, wyznać swoje Niepokalane Poczęcie. Dlaczego jednak tak wielka Prawda wiary przekazywana jest za pośrednictwem cierpiącej skrajną nędzę Bernadetty Soubirous, późniejszej świętej? Dlaczego w swych objawieniach, które Święty nasz Matka Kościół potwierdza swoim autorytetem: Beauraing, Banneux, Pointmain, La Sallette, Laus, Najświętsza Maryja Panna przychodzi do ludzi, którzy nie tylko mają problem z tym, co będą jeść kolejnego dnia, ale którzy tak naprawdę byli „skreśleni” przez ówczesny świat?

Czy Najświętsza Maryja Panna czyni to jedynie z litości nad ubogimi, czy może paradoksalnie Regina Coeli, Królowa Nieba, utożsamia się z człowiekiem najbardziej opuszczonym, „nieszczęśliwym w tym świecie”?

Zanim odpowiemy na te pytania, pragnąłbym abyśmy, drogi Czytelniku przyjrzeli się scenie Narodzenia naszego Pana Jezusa Chrystusa. Mądrość Przedwieczna Stwórcy jako miejsce narodzenia Syna Bożego wybrała betlejemską grotę. Wśród zwierząt i chłodu przychodzi na świat Zbawiciel. Najświętsza Maryja Panna nie tylko nie protestuje, lecz w pełni przystaje na postanowienie Bożej Woli, którą przez całe życie będzie w pełni łączyć ze swoją wolą. Pierwszymi gośćmi u nowo narodzonego Mesjasza są ubodzy pasterze, których Matka Boża przyjmuje z wielkim weselem, dzieląc się z nimi swoją radością. Przy Ofiarowaniu Dzieciątka Jezus w świątyni, darem Świętej Rodziny są synogarlice – ofiara, którą składali najubożsi, Ci których nie stać było na zakup jagnięcia, czy wołu. Wrażliwość na ludzi biednych rozwijała Matka Najświętsza również, a może przede wszystkim, poprzez słowa Swego Syna, które „zachowywała i rozważała w swoim sercu”. Wystarczy spojrzeć na przypowieść o Łazarzu i bogaczu, czy też na przykład ubogiej wdowy wrzucającej cały swój majątek do świątynnej skarbony, lub na żebrzących niewidomych, których Pan Jezus uzdrawia. Zwieńczeniem tej nauki jest opis Sądu Ostatecznego, w którym Pan Jezus bezpośrednio utożsamia się z potrzebującymi: „Wszystko, cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, mnieście uczynili”.

Swej postawy Matka Boża nie zmienia nawet po swoim Wniebowzięciu, kiedy to przychodząc do Lourdes, pragnąc nie onieśmielić świętej Bernadetty swoim majestatem przychodzi do niej boso (Jej stopy pod wpływem lutowego chłodu stają się sine – chylmy czoła nad dogmatem o Jej Wniebowzięciu z duszą i ciałem) i bez korony na swych skroniach...

 

Przesłanie więc objawień w Lourdes to przede wszystkim Dogmat o Niepokalanym Poczęciu, wezwanie do nawrócenia i nieustannej modlitwy na Różańcu świętym. Jednakże jest to również ciche wołanie do spojrzenia na opuszczonych i potrzebujących, na tych na których wielu patrzy z obrzydzeniem (tak jak choćby masoni francuscy patrzyli na św. Bernadettę), na spojrzenie z perspektywy Nieba. I tak, jak Najświętsza Maryja Panna z miłością spoglądała na Świętą Pasterkę, tak i my uczmy się od Niej miłości w spojrzeniu na biednych.

 

TakiTamOn

BoanergesX
O mnie BoanergesX

"W ostatecznym rozrachunku nie będzie ważne, czy pisaliśmy dobrze czy kiepsko, czy walczyliśmy szpadą czy cepem, ważne będzie po której stronie walczyliśmy." i "Gdyby ludzie myśleli niezależnie - to jest, niezależnie od innych ludzi - każdy zaczynałby rozumować zawsze od początku i docierał prawdopodobnie tam, gdzie dotarł przed nim jego ojciec. Postęp, o ile w ogóle istnieje, musi oznaczać wnikliwe studia nad przeszłością i przejęcie całego jej dziedzictwa." G. K. Chesterton "To co wiem, już mi w pełni wystarczy. Jesteśmy w strasznym stanie. To co oni z nami zrobili, i to cośmy ze sobą pozwolili zrobić, woła o pomstę do Nieba. Mam nadzieję, że Pan Bóg jest naprawdę nieskończenie wyrozumiały." Krzysztof Osiejuk „Jeśli chcecie mnie obrazić, to nazywajcie mnie dziennikarzem” Ja

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo